Ukazała się, licząca pięćset stron, monografia pt. „Grabowo”. Jest to zbiór szkiców o wsi oraz miejscowościach położonych w granicach tej parafii. Autorami są zarówno eksperci lokalni, jak i naukowcy spoza powiatu gołdapskiego. Książka jest w twardej, płóciennej oprawie z obwolutą.
Oprócz tematyki ogólnej kilkadziesiąt stron poświęcono pochodzeniu nazw z tego terenu (autorką jest prof. Krystyna Szcześniak). Tematykę osadnictwa od XVI wieku opisał historyk dr Jerzy Kiełbik. Walory przyrodnicze – Tomasz Biwo, oświatę – Jacek Brezgieł, sport i rekreację – Andrzej Żyliński, przemiany w zagospodarowaniu przestrzennym – suwalski konserwator zabytków Adam Żywiczyński.
Jest osobny tekst Krystyny Pasiuk o powojennym podziemiu i działalności ówczesnych służb bezpieczeństwa. O urodzonym w pobliskich Kowalkach (i ochrzczonym w kościele w Grabowie) Marcinie Gierszu pisze prof. Zbigniew Chojnowski.
Znajdują się również w publikacji osobne krótkie szkice o, nieistniejącej już na tym terenie, kolei (autor Paweł Tryk) i historii samej parafii (autor Konrad Sęk). W aneksie natrafimy m.in. na przepisy kulinarne i legendy, które wraz z młodzieżą zebrała Katarzyna Solarczyk.
Całość uzupełniają zdjęcia, m.in. w dwóch kolorowych wkładkach. Na pewno atutem są liczne fotografie grabowian sprzed lat, choćby ze szkolnych uroczystości, ślubów, komunii i zwykłych spotkań towarzyskich.
Publikacja jest efektem projektu „Sintautai-Gołdap 2” realizowanego przez litewskie Sakiai i Gołdap (koordynatorem z naszej strony jest Dom Kultury). Redagowali: Remigiusz Karpiński i Mirosław Słapik. Layout został niejako narzucony przez litewskiego partnera, bowiem książka ukazała się w zuniformizowanej litewskiej serii. Natomiast bariera językowa przyczyniła się m.in. do tego, że konieczne będzie zamieszczenie w książce erraty.
Na razie gołdapski wydawca otrzymał tylko sygnalne egzemplarze, zatem promocja odbędzie się po otrzymaniu całego nakładu.
Niestety, książki finansowane z funduszy unijnych najczęściej nie są przeznaczone do sprzedaży – są na ogół darowywane bibliotekom, instytucjom kulturalnym oraz pasjonatom. Podobnie jest z publikacją „Grabowo”.
Przepraszam ,ale to nie jest monografia Grabowa tylko autobiografia Andrzeja Żylińskiego (obecnego komendanta). Mam wrażenie że ten funkcjonariusz cirpi na megalomanię.