Która zresztą nie była biała i symbolicznie nawiązywała do Stachurowej piosenki. We wspomnianej (i przygotowywanej do druku) publikacji o gołdapskiej kolei również będzie o tym fragment.
Na zdjęciach dojazd „Białej lokomotywy” na jeden z „Przystanków Gołdap” – z Olecka przez Kowale Oleckie i oczekiwanie na gołdapskim dworcu.
To była połowa lat dziewięćdziesiątych. Pierwsze przystanki miały niepowtarzalny klimat, żył bowiem jeszcze styl grunge, m.in. z muzyką Nirvany i serialem „Przystanek Alaska”. Zjeżdżali się różni wrażliwcy i inni „zakręceni pozytywnie”. Teraz tę tradycję kontynuuje „Kierunek Gołdap”.
(Zdjęcia z archiwum Domu Kultury w Gołdapi)
Tak, to wyjątkowe wydarzenie w historii gołdapskiej kolei. Uruchomieniu przejazdu „Białej Lokomotywy” towarzyszyły różne zabiegi i anegdoty, jak np. zatrzymanie pociągu „na stopa” przez jednego z uczestników „Przystanku” 😉 Jeśli autorzy publikacji byliby zainteresowani tymi faktami to proszę o kontakt. Pozdrawiam – Zbyszek Mieruński – pomysłodawca i realizator przyjazdu „Białej Lokomotywy” do Gołdapi.
Faktami tak, ale bardziej dodatkowymi zdjęciami.
Czy na zdjęciu nr 7 to Jacek Kelyff? I czy jest szansa na zdjęcia z pierwszych przystanków? Jak sobie wspomnę jakie gwiazdy wtedy bywały w Gołdapi… Stańko, Orkiestra na Zdrowie, Blenders, Urszula Dudziak, Jasia Kowalska… wszyscy na jednym przystanku.
Chyba Jacek Kleyff, szansa na zdjęcia jest
Panie Zbyszku to były czasy i pomysły. Gratuluje Panu pomysłowości i naprawdę mi brakuje takich działań. Pozdrawiam i życzę Panu sukcesów.
Bywalec