Nakaz opuszczenia mieszkania, zakaz kontaktowania się z rodziną

kajdanki

kajdankiKara pozbawienia wolności nawet do 5 lat może grozić 48-letniemu Markowi M. Mężczyzna od prawie 20 lat miał znęcać się nad swoją rodziną. Mieszkaniec Gołdapi po wszczętej awanturze domowej został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał już zarzut. Teraz 48-latek będzie musiał stawiać się w gołdapskiej komendzie w ramach dozoru policji.

Oprócz tego prokurator zdecydował o dodatkowych środkach gwarantujących bezpieczeństwo pokrzywdzonej i nastoletnim dzieciom, do których mężczyzna musi się zastosować.

Wczoraj na wniosek gołdapskich policjantów prokurator zdecydował o zastosowaniu policyjnego dozoru wobec Marka M. 48-letni mężczyzna podejrzany jest o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad rodziną. Mieszkaniec powiatu gołdapskiego w sobotnie popołudnie wszczął awanturę domową, w trakcie której szarpał i popychał żonę oraz ubliżał nastoletnim dzieciom. Ponadto w czasie zajścia wyzywał najbliższych słowami wulgarnymi i wyganiał ich z mieszkania. Pijany i agresywny Marek M. trafił do policyjnej celi. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Zdaniem pokrzywdzonej, która zgłosiła się do funkcjonariuszy, mąż w taki sposób zachowywał się od kwietnia 1992 r.

Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną. Oprócz stawiennictwa w miejscowym komendzie dwa razy w tygodniu, Marek M. zobowiązany został do opuszczenia mieszkania, które zajmuje wspólnie z rodziną.

Kodeks Karny za przestępstwo znęcania się nad najbliższymi przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. (IS)


Aktualności

Powiązane artykuły