Najczęściej tak zwane smolinosy, czyli liliowce rdzawe, u nas spotykamy w ogródkach. Natomiast na naszym terenie do rzadkości należy ten kwiat jako rosnący dziko. Ciekawostką więc jest łąka przy drodze do dawnej „Rybakówki”, gdzie rośnie ich cały łan.