Emocje dopiero pod koniec sesji

sesja_13

sesja_13Nie dyskutowano długo nad głównymi punktami sesji Rady Miejskiej. Rozpoczęło się jak zwykle od sprawozdania burmistrza Marka Mirosa i przewodniczącego Wojciecha Hołdyńskiego.

Justyna Charkiewicz przedstawiła sprawozdanie z realizacji programu współpracy gminy Gołdap z organizacjami pozarządowymi, co radni zaakceptowali.

Coraz bardziej palący problem bezpańskich psów był tematem projektu, który przedstawiła Beata Skok z Urzędu Miejskiego. Tu największym zagrożeniem jest zwiększająca się lawinowo ilość tych zwierząt. Zaproponowano sterylizację i zwrot połowy kosztów właścicielom, którzy zechcą to zrobić. W grę wchodzi również czipowanie.

Radni przychylnie potraktowali propozycję gołdapskiej PO oprotestowania nowelizacji, tzw. ustawy janosikowej. Przypomnijmy, że ustawa jest swego rodzaju podatkiem od regionów bogatszych na rzecz województw biedniejszych. Natomiast złożono propozycję jej złagodzenia na korzyść bogatszych.

Dopiero podczas wystąpień sołtysów emocje się rozkręciły. Gdyż mieli oni pretensje do radnego Mariana Waraksy za wypowiedź medialną sugerująca, iż podwyżką podatku rolnego jest skutkiem zaniechania z ich strony.

Było też m.in. o potrzebie remontu ulicy Brzozowej i doprowadzaniu wody do wiejskich gospodarstw.

Fot. Alicja Tynecka

 

 


Aktualności

Powiązane artykuły