Z kręgów „zbliżonych do Urzędu Miejskiego” w Gołdapi dotarło do nas pismo podpisane (z upoważnienia burmistrza) przez zastępcę burmistrza Joannę Łabanowską i skierowane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Dotarła też do nas odpowiedź WIOŚ na to pismo i wiele wskazuje na to, że mocno… rozczarowała nadawcę pierwszego pisma, czyli gminę Gołdap.
W treści czytamy m.in.:
W związku z podjęciem przez Radę Gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego całą Specjalną Suwalską Strefę Ekonomiczną w Gołdapi, widzę ogromną potrzebę uzyskania wiedzy, która umożliwiłaby stwierdzenie dotrzymywania przez prowadzących zakłady zlokalizowane w SSSE wytycznych, określonych w obowiązującym obecnie Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. (…)
Ponadto, w związku z docierającymi do mnie niepokojącymi sygnałami o niewywiązywaniu się przez podmioty korzystające ze środowiska, które prowadzą działalność przemysłową w Strefie, proszę o przeprowadzenie kontroli wskazanych przeze mnie zakładów, w przypadku których na etapie inwestycyjnym wydane zostały decyzje środowiskowe, których prowadzący po zrealizowaniu przedsięwzięć, zobowiązani są do uregulowania stanu formalno-prawnego w zakresie oddziaływania na komponenty środowiska, z których korzystają. (…)
Jak mogę przypuszczać, prowadzący instalację zobligowani zostali do wykonania pomiarów, zarówno wstępnych (instalacje nowe lub w sposób istotnie zmienione), jak również okresowych, w przypadku instalacji objętych standardami emisyjnymi.
W piśmie od gminy Gołdap czytamy dalej:
Wobec powyższego, niedopuszczalna jest budowa i eksploatacja zakładów, w których prowadzona byłaby działalność niezgodna z wytycznymi, o których mowa powyżej, lub w przypadku których nie byłyby dotrzymywane warunki korzystania ze środowiska określone w zgłoszeniach, pozwoleniach, decyzjach administracyjnych. W tym stanie rzeczy, proszę o przeprowadzenie kontroli zakładów, zlokalizowanych w SSSE w Gołdapi, w tym przede wszystkim: – IRYD Sp. z o.o., – KENSUS Sp. z o.o.
I teraz nie tylko wszystko jasne, ale również śmieszne. Dodatkowo osobnym „smaczkiem” jest to do kogo pisma nie wysłano, a nie wysłano do wymienionych firm. Oczywiście, nadawca ma prawo tak postąpić. Tylko dlaczego?
Z jakich zatem powodów nie wysłano tego pisma firmom – IRYD i KENSUS?
Warto jest zwrócić uwagę na już zacytowany fragment rozpoczynający się od słów: Ponadto, w związku z docierającymi do mnie niepokojącymi sygnałami… Nie byłoby zatem dziwne, gdyby ten fragment zaczynał się od słów: Wszyscy wiedzą…
Z czym się może kojarzyć jego brzmienie? Na pewno nie z rzetelną, obiektywną informacją. Bo czyż przed kontaktem z WIOŚ nie należało wysłać do IRYDU i KENSUSU urzędników Urzędu Miejskiego wraz z osobą lub osobami zajmującymi się ochroną środowiska i zmianami w zagospodarowaniu przestrzennym tego terenu? Wszak to reguła.
Rozumiem, że obywatele czasem donoszą do różnych instytucji jako tzw. „sygnaliści”, ale w tym wypadku to jest raczej dziwne. Tym bardziej, że donosicielstwo burmistrz często wytyka jednemu z radnych.
Pod tekstem głównym zamieszczamy odpowiedź WIOŚ w całości. Ale najpierw pozwolimy sobie zacytować jeden z wymownych fragmentów:
Oba zakłady na przestrzeni ostatnich lat były na bieżąco poddawane kontrolom prowadzanym przez Inspektorów Delegatury WIOŚ w Giżycku. Kontrole przeprowadzane były zarówno w ramach wykonywania rocznego planu kontroli, jak również w trybie pozaplanowym, np. interwencyjnym w związku z otrzymywanymi zgłoszeniami dot. nieprawidłowości w przedmiotowych zakładach. Wszystkie kontrole prowadzone przez tut. organ obejmowały przestrzeganie przepisów i decyzji administracyjnych w zakresie ochrony środowiska. (…)
Jest też w tej odpowiedzi informacja:
Ostatnia kontrola IRYD Sp. z o.o. miała miejsce w dniach 14 kwietnia — 17 lipca 2023 r. i została rozpoczęta na skutek wniosku o interwencję dot. podejrzenia spalania odpadów na terenie zakładu.
Natomiast ostatnia kontrola KENSUS Sp. z o.o. została rozpoczęta w dniu 14 czerwca 2023 r. na wniosek Starostwa Powiatowego w Gołdapi złożony w oparciu o art. 41a ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (t.j. Dz. U z 2022 r. poz. 699 z późn. zm.)
Na koniec konkluzja i trochę historii. Gmina Gołdap przed trzema dekadami startowała z najwyższym w Polsce bezrobociem. Stopa bezrobocia na koniec czerwca tego roku to 7,5 proc., co jest ogromną zasługą powstania gołdapskiej podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i zakładów w niej funkcjonujących. SSSE ruszyła w 1996 r. Nie ma w tym więc najmniejszej zasługi obecnej ekipy kierującej gminą Gołdap. Również nie ma najmniejszej zasługi obecnej ekipy w dojściu do takiej stopy bezrobocia. Mimo to każdy rozsądny samorządowiec powinien sprzyjać firmom operującym w podstrefie.
Oczywiście niebezkrytycznie, te firmy nie są nietykalne i nikt tu nie sugeruje tuszowania uchybień tylko domaga się partnerskiego, obiektywnego podejścia samorządu gminnego. Traktowania wszystkich firm na równych prawach. Przecież od lat firmy strefowe nie mogą się doprosić od gminy doprowadzenia wodociągu o większym ciśnieniu, wymaganego dla ochrony przeciwpożarowej. Jednak by to miało miejsce trzeba się czuć naprawdę gospodarzem gminy, trzeba nim po prostu być.
Natomiast kontrole (m.in. WIOŚ) prawie zawsze kończą się zaleceniami, czasem zakazami, czasem mandatami, co obrazuje również załączone pismo i czego nie ukrywają obie firmy tak „dopieszczane” przez burmistrza.
Pytanie, dlaczego tak „dopieszczane”? Burmistrz Gołdapi zdecydowanie nie musi na to odpowiadać, bowiem wystarczającą odpowiedzią mogą być jego niektóre wypowiedzi (w tym brzydkie aluzje dotyczące np. wyglądu zewnętrznego) podczas sesji Rady Miejskiej, spotkań z radnymi i w komentarzach facebookowych. Oczywiście, merytoryki w tych wypowiedziach i aluzjach nie ma żadnej.
O co zatem idzie? W odpowiedzi zacytuję „wybitnego” klasyka gołdapskiej samorządności: Wszyscy wiedzą…
Mając dodatkowo na uwadze uchylenie przez WSA w 2021 roku kontrowersyjnej uchwały Rady Miejskiej (link do wpisu na ten temat na końcu) można się też zastanowić, czy nie mamy tu do czynienia z nękaniem, ale to już zinterpretuje prawnik.
M.S.
P.S.
Czy funkcjonuje taka nazwa własna jak Rada Gminy w wypadku Gołdapi, bo takiej użyto w piśmie urzędu. Raczej Rada Miejska.
Pismo od gminy Gołdap:
1. Pismo Burmistrza Gołdapi do WIOŚ – 30.05.2023
Jest projekt uchylenia kontrowersyjnej uchwały Rady Miejskiej