Do Mongolii Europejczyk może się wybrać przynajmniej na dwa sposoby – samolotem (najczęściej przez Moskwę) i decydując się na wyprawę samochodem (najczęściej dobrze wyposażoną terenówką). Mimo to nie warto jest się wybierać na wyprawę do tego kraju bez pogłębienia sobie wiedzy o nim. Niekoniecznie w tym kontekście priorytetem musi być wiedza o kulturze obyczajach, ale bardziej o klimacie i… powierzchni, po której będziemy podróżowali.
Wprawiamy się latem
O czym powinniśmy wiedzieć wyprawiając się do Mongolii latem, zakładając, że to nie będzie zwykła turystyczna wycieczka, bo i takie są możliwe.
Przede wszystkim należy zebrać informacje o klimacie. Jest to bowiem kraj o typowym klimacie kontynentalnym z bardzo gorącymi latami i bardzo mroźnymi zimami. Nie byłoby to może tak dziwne, gdyby nie jeden bardzo istotny czynnik – w Mongolii jest bardzo suche powietrze, zatem osobom z wrażliwym gardłem polecamy maseczki, które można nabyć w tutejszych aptekach. Mamy tu około 250 słonecznych dni w roku. Suchość powietrza przyczynia się również do tego, że przybysz może stracić poczucie odległości, bowiem to co może nam się wydawać odległe na 200 m nierzadko znajduje się o wiele dalej – na przykład o kilometr.
Mongolia kojarzy nam się z pustynią, z którą wiąże się wiele mitów. Jeden z nich (rozpowszechniany w Internecie), że na Gobi bardzo rzadko pada deszcz. Przeciwnie, na samej pustyni pojawiają się deszcze niespodziewane i wtedy bardzo zdradliwa staje się jej powierzchnia. Mimo to w większości step i tereny półpustynne są wyjątkowi twarde, zatem na ogół sprzyjają (mimo braku dróg) jeździe terenówką.
Pamiętajmy też o tym, że będąc latem w Mongolii raczej warto zrezygnować z opalania. Na pustyni koszulki z krótkimi rękawami raczej się nie sprawdzą.
Wyprawiamy się zimą
Trekkingowa, zimowa wyprawa do Mongolii będzie wyczynem, o czym może świadczyć między innymi to, że w jej trakcie spotkamy niewielu Europejczyków, nawet w większych miastach. Albo nie spotkamy ich wcale.
Mając już podstawową wiedzę o klimacie należy jeszcze mieć na uwadze to – że zimą dosyć powszechny jest tu mróz powyżej 30 stopni Celsjusza. Przy tej suchości powietrza może on być nie za bardzo odczuwalny przez nasze małżowiny uszne co bywa zdradliwe, dlatego, że możemy nawet nie zauważyć odmrożenia.
Jeśli chodzi o ubrania na taką wyprawę to doskonale sprawdzają się te markowe ze sztucznych tworzyw. Nie należy też żałować wydatku na dobre buty trekkingowe.
Można zrezygnować całkowicie z bawełny, sprawdzają się za to wełniane swetry.
Co prawda w Mongolii najczęściej zimy są bezśnieżne, ale podczas długiej trasy zdarza się jazda przez rzeki lub ich korytami. Wtedy warto wyposażyć auto w opony zimowe (lub trekkingowe).
To tylko garstka wskazówek praktycznych. Jednak wybierając się do Mongolii konieczne jest zapoznanie się z obyczajami tego ludu, chociażby z tym, że do geru (w Polsce nazywają to jurtą) nie można nadeptywać na próg i przekracza się go prawą nogą.