O tym, jak pogodzić ewentualną restrukturyzację gołdapskiego SP ZOZ z, między innymi, zapewnieniem wszystkim mieszkańcom powiatu opieki medycznej i pracy wszystkim dotychczasowym pracownikom, rozmawiano we wtorek podczas spotkania, które odbyło się w szpitalu. Na dodatek – jak to zrobić, by Powiat przejął jak najmniej obciążeń po SP ZOZ?
Zorganizowane przez Starostwo spotkanie prowadziła wicestarosta Ewa Bogdanowicz-Kordjak. Przy pomocy prezentacji multimedialnej przypomniała sytuację gołdapskiej placówki oraz okoliczności, które przeszkodziły w realizacji tak zwanego planu „B”. Dług SP ZOZ – przypomnijmy – wynosi około 11 mln zł. Jeśli idzie o działalność bieżącą to instytucja do końca ubiegłego roku wychodziła na plus. W tym roku jest, niestety, minus. Okazuje się przy okazji, że w stosunku do ilości łóżek zatrudnienie jest tu zbyt duże, choć nie dotyczy to tak zwanego „białego personelu”.
Plan „B” zakładał przekształcenie zakładu w spółkę, po uprzedniej likwidacji (i ich praktycznym połączeniu) SP ZOZ i SP ZPO. Jednakowoż, przekazanie odpowiedniej dokumentacji wojewodzie, który podejmuje taką decyzję, opóźniały ciągłe zastrzeżenia banku. Poza tym, na zrealizowanie przekształcenia praktycznie było tylko trzy miesiące, więc był to okres zdecydowanie za krótki.
W przypadku tego planu była możliwość uzyskania dotacji na spłatę długów, ale nie określono precyzyjnie terminów.
– Plan „B” stwarzał zbyt dużo zagrożeń – mówi Ewa Bogdanowicz-Kordjak. – Jego realizacja nie była możliwa w ciągu trzech miesięcy. Dotyczy to choćby rozdysponowania majątku. Na dodatek BGK ciągle nas prosił o poprawki. Gdyby więc Powiat wystąpił do wojewody o likwidację SP ZOZ, to byśmy zostali na lodzie.
Nowa ustawa o działalności leczniczej również zezwala na restrukturyzację i np. przekształcenie zakładu w spółkę prawa handlowego. Daje też szansę na uzyskanie dotacji. Tyle że tu są potrzebne konkrety. Starostwo proponuje pójść w tym kierunku.
Na to jest 12 miesięcy. Starostwo sposób restrukturyzacji uzależnia od poglądu pracowników SP ZOZ. Dlatego do 10 września z tej strony mają napływać wnioski i propozycje, m.in. do przygotowanych w tym celu urn.
Miejmy nadzieję, że 10 września tego roku okaże się przełomowym dla gołdapskiego SP ZOZ.
Dołączamy kilka slajdów obrazujących stan zatrudnienia i sytuację ekonomiczną placówki.
NIE dla połączenia SP ZOZ z SP ZPO. Przynajmniej nie pod tym kierownictwem. To nic nie da, będzie gorzej. Są mądre pomysły na uzdrowienie sytuacji, trzeba ich słuchać. Nie słuchacie.