To była żmudna i drobiazgowa praca, która dała wyjątkowy efekt. „Rodem z Rogajn” – druga książka Grażyny Kowalewskiej. O swojej pracy nad tą pozycją autorka opowiadała w czwartek, 30 września w sali Szkoły Muzycznej.
Niejako trzonem książki jest przedwojenna historia szkoły w Rogajnach. Mimo to na szczególną uwagę zasługują osobiste refleksje Grażyny Kowalewskiej, świadczące o jej prozatorskim słuchu, połączone z szerszą informacją historyczną o Rogajnach i najbliższej okolicy. Autorka potrafi odkrywać historie mało znane, prawie zapomniane, czego przykładem mogą być losy (mającego korzenie w Rogajnach) Heinza Janello. W swojej pracy wykorzystała również wspomnienia i wiedzę dawnych mieszkańców tej ziemi, m.in. dr. Wolfganga Rothe, o czym przypomina strona bibliograficzna.
Na pewno smaczkiem jest sama kronika szkoły, którą potraktować można nie tylko jako zbiór suchych faktów (pisana przez kierownictwo szkoły w latach 1916 – 1944), ale jako pretekst do ciekawej analizy z dziedziny psychologii społecznej.
Książka została ładnie wydana w oficynie SIGNI Zygfryd Słapik – w twardej okładce, profesjonalnie zaprojektowanej przez Pawła Kowalewskiego. Zawiera kilkadziesiąt fotografii archiwalnych.
Scenerię czwartkowego spotkania stanowiły prace malarskie Grażyny Kowalewskiej, wszak, jak większość dusz artystycznych do twórczości podchodzi interdyscyplinarnie.
Z okazji promocji tej książki autorka dostała miły list gratulacyjny od Andrzeja Cieślaka, prezesa olsztyńskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Ważne jest i to, że publiczność okazała żywe zainteresowanie, biorąc udział w dyskusji.
Publikacja powstała również dzięki sponsorom:
Andrzejowi Kowalewskiemu, Gminie Dubeninki, Fundacji Wspierania Przedsiębiorczości Regionalnej w Gołdapi i Sławomirowi Romanowskiemu.
Organizatorem spotkania była Biblioteka Publiczna w Gołdapi.
Fot. Biblioteka Publiczna w Gołdapi