Ten komentarz ukazał się pod innym wpisem, ale publikujemy go osobno, ponieważ internauta dotknął realnego, „ogólnogołdapskiego”, problemu. Wieczorem w blokach przy Żeromskiego niejednokrotnie zmuszeni jesteśmy zamykać okna, bo z zewnątrz dolatuje smród palonych śmieci. Dotyczy to także innych gołdapskich ulic i osiedli. Komentarz niżej…
„Czy RADNI Gołdapi mogą zająć się uciążliwym problemem spalanych śmieci w piecach C.O. na ul. Żeromskiego w Gołdapi, niestety odbywa się to w niektórych domostwach regularnie a szczególnie w tych najstarszych. W Uzdrowisku nie można otworzyć okna, wieczorem taki smród wpada do domu, wystarczy się przejść, nie przejechać, przejść codziennie wieczorem tą ulicą jak jest trochę chłodniej. Wszystko jest dobrze kiedy wieje wiatr lub pada deszcz. Korzystając z miernika ze wskaźnikiem PM2,5 oraz PM10 wskazania przekraczają w niektóre dni grubo ponad 250 jednostek tylko po otwarciu okna na chwilę wskaźnik szybko rośnie. A nie mieliśmy jeszcze chłodnych dni, zima się nie rozpoczęła. Ciągu dnia gołym okiem widać co z niektórych kominów wydobywa się. Czy to dalej Uzdrowisko ? Czy Radni mogą pomóc ? Nikt nie chce wadzić się z sąsiadami ale ile można no to nosić. Wydaje mi się że to nie tylko problem ulicy Żeromskiego w Gołdapi ale i Podlasia, Osiedla I i II”.
Fot. pixabay.com
Znamy ten problem. Jednym ze sposobów na jego niwelację były wnioski do budżetu gminy Gołdap na lata 2019 i 2020 skaładane przeze mnie i przez radną, Panią Wiolettę Anuszkiewicz o zwiąkszenie kwoty na dotacje na wymianę pieców. Środki na ten cel powinny (wg nas) pochodzić z pieniędzy z opłaty uzdrowiskowej. Niestety zwiąkszenie środków nie zostało zaakceptowane. Wniosek będziemy ponawiać także w tym roku, aby zwiększyć środki w 2021 roku. Wnioskować będziemy także o nabór wniosków w co najmiej dwóch turach w ciągu roku, tak żeby umożliwić mieszakńcom łatwiejsze planowanie inwestycji w tym zakresie.
Nie jest to do końca tak, że mieszkańcy zawsze palą śmieci. Czasami pewnie tak się też zdarza.Problemem jest przede wszystkim to o czym pisze Pan Mieruński – piece starego typu , tzw dolnego spalania. Taki piec przy rozpalaniu dopóki się nie nagrzeje to kopci i rady na to niema. Rozpalając nawet drewnem czy węglem będzie kopcił i tyle. Na razie nie ma zakazu u nas palenia węglem z którego nawet przy rozgrzanym piecu dym jest jaki jest.
Kopcić będą te piece napewno ale czym innym jest kopcenie dymem z drzewa a czym innym kopcenie i smród spalanych plastików, to się czuje od razu, dlatego straż miejska powinna nasilić kontrole w tym zakresie.
Wnioskowanie o podniesienie kwoty na dotacje nie ma sensu kiedy nie ma się wystarczającej liczby głosów żeby zwiększenie kwot dotacji przeforsować. Zgłaszanie takiego wniosku kolejny raz bez wsparcia innych radnych jest jedynie próbą pokazywania, że „patrzcie, ja zgłosiłem”. Trzeba najpierw popracować wśród radnych, przekonać wystarczającą ich liczbę i dopiero jest to realne działanie. Ale przede wszystkim należy spowodować by np Straż Miejska bardziej kontrolowała tych „śmierdziuchów”, którzy palą byle czym, a to widać gołym okiem i gołym nosem czuć. Więc dotrzeć łatwo. Trzeba karać.
Franciszek z Os I – wpisz sobie w wyszukiwarkę :” Rozpalaj od góry , zlikwidujesz czarne chmury”. Tam jest ciekawy filmik na temat o którym piszesz. To tak w sprawie
” śmierdziuchów ” o których piszesz. Ciekawe jak ty rozpalasz w piecu i jaki masz piec ?
Do Franciszka z Os I. Co Twoim zdaniem oznacza że zgłaszanie takiego wniosku bez wsparcia innych radnych nie ma sensu i jest próbą pokazywania się? Czy sugerujesz że trzeba przekonywać radnych w kuluarach do tak oczywistych i potrzebnych rzeczy dla naszych mieszkańców? Przecież Ci pozostali radni zostali wybrani też przez społeczeństwo to powinni znać nasze potrzeby.
A tak na marginesie chyba najlepiej tą sytuację co trafia do budżetu gminy na koniec 2019 r. podsumował Radny M. Mioduszewski, który powiedział że na 21 wniosków złożonych przez Radnych Miejskich do Burmistrza Gołdapi w celu ujęcia ich w przyszłorocznym budżecie, Burmistrz uwzględnił jeden. A więc masz odpowiedź- To Burmistrz (w jego imieniu Skarbnik Gminy) konstruuje budżet Gminy na następny rok i nie pozwala radnym niczego zmieniać.
Tak powinno być jak piszesz. Ale i ty wiesz, że tak nie jest. A co tyczy się słów pana Mariana to nie zawsze tak było. Były lata kiedy wniosków zgłaszanych przez radnych ujmowano w budżecie więcej.
Tak a radni podnoszą RĘCY za absolutorium na TAK – mega związek. Może wreszcie zaczną myśleć.
Panie Zbigniewie to dobry kierunek ale czy naszą zadłużoną na 54 mln. gminę i powiat na to stać w wystarczającej ilości na samodzielne działanie w tym zakresie? Może warto zacząć edukować społeczeństwo i postarać się o milionowe środki zewnętrzne, z programów i projektów unijnych na systemowe podejście do tego problemu, tak jak robią to już inne samorządy w Polsce. Warto korzystać ze zdobyczy ich doświadczeń. A co z wielkimi kominami zakładów produkcyjnych, restauracji i osiedli nieopodal centrum miasta? Dlaczego w Gołdapi nie ma punktów informacyjnych w tym zakresie, pomagających mieszkańcom wypełnić wnioski?
Co na to Burmistrz i jego urzędnicy,? Czekamy na interwencję i inicjatywę uchwałodawczą radnych.
Różne przykłady zaangażowania samorządów poniżej w niwelowanie tego problemu:
https://www.dopiewo.pl/aktualnosci/2020-01-07/gmina-doplaci-do-wymiany-pieca-weglowego-rowniez-w-2020-r
http://www.ziebice.pl/asp/pl_start.asp?menu=1&dzialy=1&typ=13&akcja=artykul&artykul=10418
https://www.google.pl/amp/s/pieniadze.rp.pl/lifestyle/madre-wydatki/17580-dofinansowanie-do-pieca/amp
http://czystepowietrze.gov.pl/gminy/
Są pieniądze na Skode za 200 tyś, na wyjazd do Chin, na wysokie premie swoim, a ludziom na piece nie ma. Radni nie zwiększyli dofinansowania ale zwiększyli pobory burmistrzowi.
Szkoda
Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na specyficzny „mikroklimat”tego miejsca: zagłębienie terenu, otoczone dodatkowymi wysokimi blokami i brak „przewiewu” powoduje dość długotrwały zastój powietrza – a także dymu. Więc nie tylko piece są tu głównym winowajcą 😉
Tak? To skąd opinie o „najczystszym w Polsce powietrzu” w naszym mieście?
Palą to palą…ale za to jak 1000 PLN dodatku dodają w powiecie jak radny TW znaczy PW napisał, to i w gminie nie odstają, a o tym już nie wspomniał. No i ten szlachetny Dyrektor(budowanego ZPL) – MP za około 7000 PLN co miesiąc z nadania PWiK. Szlachetne te nasze władze, nieprawdaż? Bo im to się po prostu należy!
http://bip.goldap.pl/files/files/WA.1431.90.2020.pdf
Kierowniku kominiarzy źle zadałeś pytanie dlatego są tu tylko skromne premie, o jaka bieda w 2020 roku nic aż nie możliwe. Ty pytasz o premie to oni odpisują tylko premie, wszystko zależy jak ukryli swoje dodatkowe bonusy np dodatki specjalne, dodatkowe wynagrodzenia, dodatkowe świadczenia i inne, gra słów i nie muszą ci odpowiadać. Tu chodzi drogi kominiarzu żeby było ci trudniej zapytać a przy okazji nie odpowiedzieć. A Tomek się śmieje.
Przedstawiłem to tylko jako obłudny obraz obozu TRL i pytającego TW znaczy PW. Najciemniej pod latarnią.
Dodatkowa informacja -to nie ja pytałem.
Jakie premie po 4 tysiące o ludu, Kobra ma sukcesy międzynarodowe i nie ma tyle na drugim etacie – sam pisał na fejsie. O Matko co tu się dopiero dzieje.
Jakie sukcesy? Można wiedzieć? Wystarczą te krajowe, ok powiatowe, no dobrze gminne. Chcecie poznać prawdę o tym człowieku – popytajcie prywatnie kolegów i koleżanki z pracy i w życiu.
Ja się pytam tu, ta budowa Pump Trucka skończona? Matko, wygląda jak alternatywy 4? Kto to odebrał, długo to nie wytrzyma na tym terenie. To chyba błotny tor przeszkód. A co z oświetleniem? No Panie Walc ja dziękuję, był Pan przy odbiorze?
A dlaczego to pan Walc miał odbierać wykonanie prac? Pan Walc wymyślił wniosek do budżetu obywatelskiego, opracował go, zgłosił, wniosek został przez urzędników gminy zaakceptowany jako możliwy do realizacji za te pieniądze, w tym miejscu i w taki sposób jak zakładał projekt. Potem wniosek wygrał głosowanie i ma być realizowany. Proste. To nie pan Walc wybiera firmę, która inwestycję realizowała, to już robi i potem odbiera prace Gmina. I tam, jeśli są jakieś pretensje do jakości, należy je kierować. Osobiście jeszcze tam nie byłem i nie widziałem, więc na temat poziomu wykonania inwestycji się nie wypowiadam. Stoję tylko na stanowisku, że do pana Walca, jakby co, pretensji mieć nie można.
Moim zdaniem, to nie pan Walc odpowiada za jakość wykonania i nie on miał obowiązek odbierać pracę. Więc jeśli są tam zastrzeżenia to nie do niego powinno się je kierować. On dał pomysł, moim zdaniem dobry, pomysł zwyciężył w głosowaniu a wykonawcę wybierał gminny urzędnik w drodze przetargu. I on też zapewne odbierał pracę końcową. Może tak samo jak most w Kośmidrach? 🙂
A z kominów dalej leci gęsty duszący dym.