Na plaży miejskiej nie ma jeszcze turystów, wszak trwają tam inwestycje. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że być może będzie to możliwe za dwa tygodnie. Tymczasem stoi już masywny pomost, drewniana wieża i część wiat. Na pozbycie się resztek starego pomostu trzeba znaleźć sposób, prawdopodobnie w postaci silnej maszyny.
Przy promenadzie od strony sanatorium położono już po obu stronach chodnik. Przy okazji informujemy, że, by dojechać na plażę miejską trzeba zrobić objazd drogą za ośrodkiem OHP. Jest zresztą tablica informacyjna.
Czytam ze zrozumieniem i nie rozumiem …
Czego dokładnie? Może przydałyby się małe korepetycje z języka polskiego? Jak by nie patrzeć czytanie trudna rzecz:)
Wszystko pięknie wygląda a będzie jeszcze ładniej – ale jedna wątpliwość. Czy te stare budy pozostaną nietknięte? Ze starymi tynkami i pokryciem dachowym? Bo jak wyłożyło się tyle pieniędzy to trzeba było już zrobić porządnie wszystko
Plaża kojarzy mi się z piaskiem a nie z betonem a tam niestety betonu jest dużo.Komuś też przeszkadzały krzewy.
Nie wiem ale czy tylko mi się wydaje, że będzie mniej miejsca do pływania niż było kiedyś? I jeszcze jedno czy było tam pogłębiane bo jak pamiętam zawsze było tam płytko i same kamienie.
Gołdapskim jełopom znowu coś nie pasuje 🙁
Hahah jak ja uwielbiam tą starą już i tradycyjną dla Gołdapi śpiewkę „za dużo betonu” byłem dziś na plaży miejskiej i jestem bardzo mile zaskoczony, nie widziałem wcale nadmiernej ilości betonu i nie rozumiem skąd ludzie biorą te pomysły? chyba tylko stąd, że siedzą przed komputerami i nie ruszają tyłka po za własne 4 ściany i wnioskują tak tylko i wyłącznie ze zdjęć.
Promenada(myślę, że to jest głównym powodem płaczu i żalu odnośnie betonu) jest jedną z najlepszych inwestycji nad naszym jeziorem moze nie wszyscy zdają sobie sprawę, ale w większości miejscowości które mają dostęp do podobnych akwenów morskich takie promenady to standard i to właśnie tam kwitnie życie:)