Rys. Waldemar Rukść
Powiązane artykuły
-
Dubeninki. Był czas na słuchanie, śpiewanie, opowiadanie o tańcach i harmonii…
„Do tańca potrzebne są dwie nogi, dwie ręce, ale przede wszystkim głowa”. (Ryszard Bukowski, polski kompozytor,... -
Gołdapskie wokalistki na Łotwie
W sobotę dziewczęta z pracowni wokalnej Domu Kultury w Gołdapi (Amelka, Kinga, Laura i Ola), którą... -
Kolejni poszukiwani zatrzymani przez gołdapskich policjantów
Dzięki dobremu rozpoznaniu policjanci z gołdapskiej komendy zatrzymali kolejnych poszukiwanych. Mężczyźni ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości...
Kolejne Kartaczewo za nami. Muszę przyznać, że ta impreza nabiera rozmachu, i to w kilku aspektach. Sporo więcej wystawców (z tym, że stosunek tzw. „chińszczyzny” do ciekawych komercyjnych stoisk ciągle jeszcze niekorzystny!). Organizator powinien starać się o przyciągnięcie ciekawych wystawców rękodzieła (i pokazy rzemieślnicze), bardziej interesujące stoiska z żywnością i „okołożywnością” (np. stoiska z przyprawami). Same litewskie (i trochę polskich, w tym tatarskich) kiełbasy i inne wyroby wędliniarskie to trochę za mało. Dobrze, że były ciasta, np bardzo smaczny tatarski pierekaczewnik 🙂 Ale gdzie jakiś element np. góralski? Gdzie oscypki, gdzie sery góralskie, stoisko z wyrobami ze skór owczych. Oczywiście to tylko przykład, mogłyby być stoiska inne tematycznie i kulturowo, choćby ukraińskie.
Natomiast należy pozytywnie podkreślić występ muzyczny podczas imprezy. Naprawdę te wykonania cover’ów przez The Cover Band, które słyszeliśmy to było coś! Pochwała!
Koń Polski nowością nie powalił, ale… do przyjęcia. Generalnie należy wg mnie ocenić, że Kartaczewo staje się coraz bardziej wyrazistą, charakterystyczną dla Gołdapi, i znaczącą już nie tylko w regionie imprezą kulturalną. Jeśli udałoby się jeszcze dopracować Festiwal Zdrowia (bo Dni Gołdapi niestety nadal są „bezpłciowe”), można by było powiedzieć, że nasze miasto ma już , przynajmniej od czasu do czasu, czym zadziwić przyjezdnych.
Kartaczewo jako święto kartacza jest dobrą promocją miasta. Tylko dlaczego w roku wyborczym zjawiają się posłowie i pani z Ełku-senator i promują się u nas? Co dobrego „wnieśli” w rozwój naszego miasta?Przypominają sobie o Gołdapi wtedy, kiedy potrzebne są na jesieni głosy.A może zafundowali swoje nagrody dla uczestników?
Bardzo dobre pytanie. A przy okazji, ile kosztuje gminę Gołdap goszczenie posłów czy też pani senator z PiSu? Czy i ile przez ostatnie 4 lata zapłacił burmistrz Luto z naszych pieniędzy za obiady i hotele dla posłów i senatorów i czy to cokolwiek dało gminie? Czekam na interwencję państwo radni.
Cza najwyższy aby Gołdapianie mieli swojego przedstawiciela- posła i senatora , który prawdziwie zadba o interesy Gołdapi i Gołdapian i w ten sposób też zaoszczędzimy na obiadkach i hotelach!
Oby nie było tak jak w dowcipie:
– Marszałek: o widzę, że poseł z Gołdapi chce zabrać głos !
– Poseł z Gołdapi: Panie Marszałku! Wysoka Izbo ! Czy można otworzyć okno, bo jest duszno ?!
Właśnie dlatego, że mi się ich obecność (zwłaszcza w kontekście, że nikt z nich nic dobrego dla Gołdapi nie zrobił!) nie podobała, nie wspominam o tym w swoim komentarzu. Niechże ktoś napisze mi, że się mylę i pokaże te ich „pomocne” działania.
Właśnie. Niech ktoś wymieni choć jedną konkretną rzecz którą pani senator Kopicko z PiS zrobiła dla Gołdapi! Na szczęście w naszym mieście nie głosuje się na szyld partyjny tylko na człowieka! Pokazywanie się na sztandarowej gołdapskiej imprezie chwilę przed wyborami, spożywanie na nasz koszt, to nie ta droga, pani senator. Nie życzę powodzenia. Trzeba było wziąć się do konkretnej roboty od początku kadencji
Świetna impreza, ale trochę już ciasno na naszym placu. Czy lepszym miejscem nie jest targowica do tak dużych spotkań?
Niestety Luto kreuje tylko i wyłącznie swój wizerunek zapraszając posłów senatorów – nic więcej z tego nie wynika i nie będzie wynikać taka jest prawda. Zwykły lans lans … . Pan Luto nie spotyka się przecież z byle kim, jest on, są akceptowalni posłowie senatorowie i interesy własne a reszta to … . Tak uważam i uważam że nasza gmina jest pokrzywdzona tym, że został Pan Luto ponownie wybrany na burmistrza, nic dobrego dla tej gminy nie zrobił i nie zrobi. Nie znam inwestycji którą od początku do końca zrobił sam i zakończył ją sukcesem. Jeśli się mylę to może ktoś napisze. A dług rośne, ciekawe ile jeszcze dołożymy do tężni. Przepraszam nabudował wiat z których nikt nie korzysta. Przy okazji Panie Luto jak się czujesz na dzień dzisiejszy, co pan myśli o tym jak ganiłeś p.Mirosa za to że jeździ samochodem służbowym jak swoim, a co co jest teraz ???… . No tak tylko wtedy to ty byłeś na innym miejscu, teraz to ty jesteś tu i teraz. Osobiście gardzę takim zachowaniem i takimi .. . Dlaczego radni nie reagują, do czego służy samochód służbowy. Stawiam, że po tym komentarzu tydzień będzie samochód transparentnie stał na placu dzień i noc. A dostaniemy chociaż pocztówkę z Chin ????… Czy to prawda że taki wyjazd jest organizowany?? Kto płaci za ten wyjazd i czemu ma służyć ? Po co leci tam Burmistrz i dwie panie.
Panie Marianie Mioduszewski, Panie Radny, jest Pan w mojej ocenie jedyny, który o to wszystko może zapytać masz pan jaja. Kto za to wszystko płaci … .
I TU MASZ CEZARZE RACJĘ, PAN MIODUSZEWSKI MA JAJA,MA CHARAKTER, MA GODNOŚĆ, SZCZEGÓLNIE JAK NIE MOŻNA GO BYŁO POGONIĆ Z BASENU, POMIMO ŻE NAWET TAM NIE MIAŁ ETATU, A KASĘ ZAPEWNIAM CIĘ CEZARZE , ŻE BRAŁ NIE MAŁĄ,. ZAPYTAJ PANA MARIANA CEZARZE I NAPISZ NA FORUM JAKI ON CHARAKTERNY I CZYSTY
@BASENOWY – no dawno Cię nie było tutaj Mariuszu, zbawco OSiRu! A jak tam Twoje wczasy na koszt gminy w domkach na plaży miejskiej? Ile kosztuje Ciebie i Twoją rodzinę mieszkanie przez całe lato w domkach OSiRu? A korzystanie ze sprzętu pływającego? Zapłacone?
Panie „BASENOWY” ,
a dlaczego miał nie pobierać wynagrodzenia za pracę, bo raczej Ci wszyscy którzy korzystali z basenu wiedzą, że Pan Marian pracował. A że ktoś go chciał jak to ująłeś „pogonić” i zlikwidował etat, bo myślał, że to załatwi sprawę to już inna historia. Pechem był fakt, że Pan Marian otrzymał mandat społeczny i na nic były te różne nieudolne sztuczki, które jakoś dziwnie przypominają obecnie stosowane nieudolne sztuczki.
Pozdrowienia dla Pana Mariana, w Panu cała nadzieja. A dla stosujących nieudolne sztuczki pamiętajcie, że na ludzkim nieszczęściu jeszcze nikt nie zbudował szczęścia i wszystko do ludzi wraca.
Pozdrowienia dla wszystkich czytelników portalu goldap.org.