Rozpoczęliśmy dokarmianie w grudniu tuż po opadach pierwszego śniegu i trwamy w tym już miesiąc. Nowy rok to nowe utrudnienia dla naszych skrzydlatych przyjaciół. Ale one wiedzą, gdzie przylecieć i zawsze coś im tu wpadnie do dzioba.
Szybko przyzwyczaiły się i przylatują regularnie. Wiedzą, że dyżurujące Jemiołuszki i Kkosy z 2a to konsekwentni w działaniach przyjaciele przyrody:)
W drodze do ptasiej stołówki słychać zmarzniętych pustobrzuszkowców „ABY DO WIOSNY”.
Gdy wracają już jako pełnobrzuszkowce wtedy śpiewają: „ZIMA WCALE NIE JEST ZŁA”