Miałem tę przygodę niedawno i doszło do formatowania dysków (choć jest podobno inny, żmudny sposób). Po aktualizacjach pojawił się czarny pulpit na nim kosz, jeszcze może jedna ikonka, na pasku zadań ze dwie i brak możliwości przynajmniej normalnego wygaszenia. I oto Microsoft oficjalnie przyznaje się do błędu, o czym (również o sposobach) możemy przeczytać pod tym linkiem: