W ostatnich latach Polacy coraz częściej zastępują stare drewniane płoty ogrodzeniami PCV. Czy to dobry wybór? Czym różni się plastik od drewna? No i najważniejsze pytanie: jak to wygląda? Uchylamy rąbka tajemnicy.
Płot jako sztuka
Od lat 90. gdy w Polsce zmienił się ustrój polityczno-gospodarczy możemy zaobserwować wielkie zmiany. I to w każdej dziedzinie życia. Zaczęliśmy się inaczej ubierać, słuchać innej muzyki, oglądać nowe programy w telewizji, a półki sklepowe wreszcie się zapełniły. Również zaczęły zmieniać się nasze mieszkania i to, co przed nimi. Zwykłe, smutne metalowe lub drewniane płoty zaczęły ustępować miejsca swoistym dziełom sztuki. Różne wysokości, kształty, budulec – każdy płot mógł, i nadal może, być inny od reszty. Nowi mieszkańcy domków jednorodzinnych wielokrotnie stawiali (wciąż to robią) na ekstrawagancję, w myśl zasady, że płot to również część domu i musi dobrze wyglądać. Dlatego od strony frontu nie spotkamy już „zwykłych” ogrodzeń, które mają przede wszystkim oddzielić naszą posesję od cudzej. Metalowe siatki, czy niskie drewniane płotki stawiamy na pasie granicznym między nami a sąsiadem. By zapewnić sobie więcej prywatności umieszczamy tam żywopłot lub tuje.
Ogrodzenia PCV – zalety
Jednak coraz częściej w domach, a właściwie przed nimi, wielu Polaków możemy zobaczyć płoty, które nie są ani z drewna, ani z żadnego metalu. Z daleka niczym się nie różnią od drewnianego płotu, jednak z bliska dostrzegamy, że to nie buk, olcha czy dąb. To ogrodzenia PCV, czyli najzwyklejszy plastik. Dlaczego Polacy go pokochali? Czym się różni i jakie są jego zalety? Ogrodzenia PCV wyglądają jak zwykły drewniany płot, dzięki czemu postronny obserwator nie pozna różnicy. Jednocześnie możemy kupić je w kolorze drewnopodobnym, dzięki czemu będą one imitować naturalny drewniany płot jeszcze skuteczniej. Ale to nie jedyna zaleta. Jest ich o wiele więcej. Co jest najbardziej denerwującego w elementach wykonanych z drewna? To, że ulegają presji czasu i po pewnym okresie niszczeją. Drewno nie jest odporne na działanie mrozu, deszczu czy słońca. Oczywiście możemy, a nawet powinniśmy, je zaimpregnować, jednak to nie rozwiąże problemu. Drewno w końcu ulegnie. Ogrodzenia PCV z kolei są odporne na wszystkie te czynniki i nie trzeba w ogóle ich impregnować. Możemy je ewentualnie pomalować farbą. Po co? Najczęściej ogrodzenia PCV sprzedawane są w kolorze czarnym lub brązowym. Jeżeli chcemy, by nasz płot się wyróżniał, warto „ochlapać” je przy pomocy farby. Dzięki temu z pewnością „nabierze koloru”.
