Program Dni Gołdapi

Niżej przedstawiamy program tegorocznych Dni Gołdapi wraz z plakatem.

 

Dni Gołdapi 2017

21-22-23 lipca

 

21 lipca – piątek

Centrum Dydaktyczno-Szkoleniowe (sala 67)

godz. 17:00 – promocja książki Zdzisława Sadowskiego pt. „Hangar II”

 

22 lipca 2017 – sobota

 

Targowisko Miejskie

10:00 – 14:00 gry i zabawy dla dzieci

 

·        karaoke,

·        gry planszowe,

·        loteria fantowa,

·        konkurs w jedzeniu jabłka na czas,

·        konkurs w jedzeniu jogurtu na czas,

·        zabawa „kolorowe kartki”,

·        przeciąganie liny,

·        murarz.

 

Od 18.45

 

– koncert zespołu Fucked Up,

– koncert zespołu Hymen,

– koncert zespołu KOMBI.

 

23 lipca 2017 – niedziela

Targowisko Miejskie

od 18.45

 

– koncert zespołu Centrala 57,

– koncert zespołu Łosoś,

– koncert zespołu KAMIL BEDNAREK.

 

 

Prowadzący: Krzysztof Szubzda

 

Organizator:

Dom Kultury w Gołdapi

Biblioteka Publiczna w Gołdapi

Wydawnictwo SIGNI

 

 

 

 

Powiązane artykuły

42 komentarzy do “Program Dni Gołdapi

  1. xtz

    Dno i wodorosty!

    1. Pawła Lareckiego słów kilka

      Temat na czasie. Dni Miasta, Dni Gminy i inne jasełka organizowane ku uciesze gawiedzi to sztandarowa propozycja władz lokalnych w każdym już zakątku Polski. Samorządy decydują o przeznaczeniu pieniędzy na takie imprezy.

      Wszyscy mamy wciąż nadzieję, że wreszcie ci nasi przedstawiciele poświęcą więcej uwagi sprawom gospodarczym miasta albo gminy. Że będą się martwili o rozwój i przyszłość tej naszej Małej Ojczyzny. I że będą okazywali zainteresowanie sprawom komunalnym i mieszkaniowym. I słusznie.

      Tymczasem rzeczywistość skrzeczy. Co bowiem podczas każdego, ciepłego weekendu, ujrzeć można w promieniach majowego albo lipcowego słońca? Tysiące mieszkańców stłoczonych pod estradą w parku albo tłumy zagonione na lotnisko, bo już od piątku miejscowe władze organizują igrzyska dla mieszkańców, zwane szumnie Dniami Miasta albo Dniami Gminy. Na pozór wszystko jest OK, bo to przecież świetna okazja, aby całymi rodzinami po tygodniu pracy spędzić relaksujące chwile na wolnym powietrzu. Na takim dwu-, a często i trzydniowym festynie estradowo-sportowo-rekreacyjnym dla każdego coś miłego. Taka plenerowa impreza to naprawdę dobry pretekst do wyjścia z mieszkań i zrobienia sobie przerwy w obcowaniu z telewizją czy komputerem. Oczywiście, jeżeli ktoś lubi straszliwą ciżbę, ogłuszające decybele tysięcy kilowatów, trudności z zaparkowaniem, towarzystwo wyhodowanych na sterydach siłaczy, smrodliwy swąd z kiełbasianych grilów, kolejki do zanieczyszczonych przenośnych toalet, na estradzie straszliwe słownictwo artystów w spodniach z krokiem do kolan i… lejące się wokół hektolitrami piwo.

      Właśnie. Rodzi się pytanie, czy wysiłków Miejskiego (Gminnego) Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, finansowanego z kieszeni podatnika oraz ciężaru poniesionego przez sponsorów nie niweczy w znacznym stopniu gorycz obrazków, które może na takich imprezach zarejestrować nawet niezbyt baczny obserwator. Jakie to scenki, które obecne na imprezie dzieci chłoną niczym gąbka?

      Podpite nieźle lub wręcz pijane w sztok zastępy rozwydrzonej młodzieży, popisującej się swą alkoholową dorosłością w publicznym miejscu. Takim bezpieczniej jest schodzić z drogi. Chwiejące się na nogach postaci, co godne ubolewania, również dorosłych. Słowa powszechnie uważane za wulgarne, od których – dosłownie na każdym kroku – więdną uszy. I co rusz przypadki prostackich i chamskich zachowań części widzów. Otoczenie zaśmiecone puszkami po piwie i petami. Normalni ludzie, którzy wybierają się na takie Dni Miasta (Gminy) ze swymi pociechami, wracają często zdruzgotani.

      Panowie prezydenci, burmistrzowie i wójtowie!Wolność wolnością, demokracja demokracją, swobody obywatelskie swobodami obywatelskimi, ale czy panowie zupełnie straciliście kontrolę nad tym, kogo panowie zapraszacie i wpuszczacie na publiczną estradę? Być może któryś z panów jest, na przykład, fanem artysty Flei i w domowym zaciszu nikt nie zabrania komuś delektować się „przebojami” tego artysty, naszpikowanymi niesłychaną wulgarnością. O gustach się nie dyskutuje. Ale czy to repertuar na miejską estradę?

      Część obywateli dziwi się niezmiernie, że straż miejska i służby porządkowe nie reagują na gorszące sceny pijaństwa w publicznym miejscu. Że skandalicznie zachowujący się osobnicy nie są pociągani do odpowiedzialności. Że nie wywozi się ich niezwłocznie z terenu zabawy i nie karze mandatami lub wnioskami do sądu grodzkiego.

      Ha! Ale nie dziwota, że powołane przez panów służby „nie widzą” tego demoralizującego zła, skoro chyba to panów pierwszych należałoby ukarać za jawne przyzwolenie na dokonywanie czynów szkodliwych i zabronionych ustawą: zakłócanie porządku publicznego, wywoływanie zgorszenia w miejscu publicznym (w tym pod wpływem alkoholu), demoralizację nieletnich, nieobyczajne wybryki, używanie słów nieprzyzwoitych!

      W ciągu trzech dni weekendu łamie się za panów – urzędników publicznych wiedzą i zgodą – kilka artykułów Kodeksu Wykroczeń. Stoi to w jaskrawej sprzeczności z kierowanymi do społeczeństwa przez nadzorowane przez was miejskie (gminne) komisje przeciwalkoholowe pełne banałów, naiwne apele o nie sprzedawanie alkoholu nieletnim.

      I na pobożnych życzeniach i zaklęciach się skończy, jeżeli w ślad za sloganami nie pójdą wasze zdecydowane i konsekwentne działania. Można iść o zakład, że co drugi sklep na panów terenie sprzeda nieletnim alkohol. Czy nazajutrz cofną panowie tym sklepikarzom koncesje na obrót alkoholem? A potem kolejnej piątce bimbających sobie z prawa cwaniaków? Czy ich sprawy znajdą finał w sądzie? Bo dopiero to byłoby skutecznym ostrzeżeniem dla żądnych zysku właścicieli sklepów, rozpijających młodzież.

      Jak bajka brzmi relacja studentów, którzy po czterech miesiącach pracy w ramach programu Work & Travel powrócili z USA. Pracowali w miejscowościach turystycznych albo w ludnych parkach rozrywki. Każda, ale to absolutnie każda, choćby nawet najmniejsza próba złamania prawa, spotyka się tam z błyskawiczną, zdecydowaną i skuteczną reakcją ze strony policji i ochrony. Zero tolerancji dla jakichkolwiek ekscesów lub gorszących scen.

      Ich koledzy zaś, którzy wakacyjne miesiące spędzili na zarobkowaniu w Kanadzie, powrócili do Polski z taką oto wiedzą, iż tamtejsze prawo kategorycznie zabrania i ostro karze rodziców lub opiekunów, jeśli w obecności nieletnich do spożywania alkoholu w ogóle dochodzi! Nie mówiąc już o tolerowaniu towarzystwa osób nietrzeźwych! Albo klnących!

      A w Polsce? Podlegająca panom straż miejska ogranicza się do beztroskiego spacerowania i pobłażliwego przyglądania się złu. Bezczynnie patrzą też na naganne zachowania, które należałoby tępić w zarodku, pracownicy wynajętych przez panów firm ochroniarskich.

      Panowie samorządowcy! Panie radne i panowie radni! A organizujecie wy sobie te różne „Dni”. Tylko pamiętajcie, że „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. http://larecki.salon24.pl/108673,wesole-dni-jak-polska-dluga-i-szeroka

  2. Nova-development z Olecka chętnie weźmie udział w tej imprezie jako oficjalny sponsor.

  3. ja

    To naprawdę jest program Dni Gołdapi?
    Nie do wiary…

    1. Koks

      Nie! W programie zapomniano o występie: https://www.youtube.com/watch?v=8aYz6nXzyjI

  4. A.

    Kultura realizowana przez obecną dyrekcję Domu Kultury w Gołdapi właśnie sięgnęła dna. Panie Burmistrzu proszę coś z tym zrobić! Na zmiany nigdy nie jest za późno.
    Rozumiem że nie musi się Pan znać na wszystkim, że nie musi się Pan znać na robieniu kultury w takim miasteczku jak Gołdap, ale są ludzie, których można zapytać o opinie (chociażby mąż jednej z Pana ważnych pracownic), można zobaczyć jak się robi kulturę w podobnych miastach, choćby w Olecku czy uzdrowiskowym Augustowie.
    Jeśli „atrakcją” na głównej imprezie w roku jest „konkurs w jedzeniu jogurtu na czas” to wszelki komentarz jest zbędny!

  5. Anonim

    Generalnie zgadzam się z A. Jednak jeśli A. jako specjalistę od kultury podaje męża- sołtysa, to sądzę, że w Gołdapi jest znacznie więcej bardziej kompetentnych w tej dziedzinie osób. Chyba, że nie trafiłam w osobę, to sorry. (ostatnie zdanie skasowane przez redakcję)

  6. Wojtek

    Ludzie, którzy układali program Dni Gołdapi 2017 nie mają pojęcia, przy czym się ludzie bawią, to jest kpina i żart ze społeczeństwa Gołdapskiego. To są zmarnowane pieniądze, pieniądze tego społeczeństwa. Panie Burmistrzu zrobi Pan porządek w Domu Kultury, za rok wybory samorządowe i myślę, że społeczeństwo Gołdapskie pokaże Panu czerwoną kartę. Nie byłem zwolennikiem Pana Marka Mirosa poprzedniego Burmistrza, ale trzeba mu przyznać, że Dni Gołdapi umiał zorganizować, były super. A teraz mamy, co? Cytuje tak jak napisał jeden z użytkowników „dno”

  7. Anonim

    Pan chyba jest zajęty czymś innym.Ale dziwi mnie to ma Pan tyle mądrych pracownic,nie mogą pomóc cos ciekawego zrobić,cos nowego.Chwali Pan tak strasznie,troche nowych rzeczy.Mamy wrazenie ze w Urzędzie tylko trzy nie cztery osoby pracuja.

  8. Anonim

    Ktos pisal ze jakas pani z Urzedu organizowala imprezę to moze ona pomoże.

    1. Anonim

      Pani Skarbnik na Dyrektora Domu Kultury.Czas na zmiany.

  9. Jeden z komentarzy nie został zamieszczony ze względu na zbyt ostre sugestie. Proszę bardziej merytorycznie.

  10. Andrew

    Czy można upaść niżej? Czy to miasto zasługuje na taką karę? Czy jest jeszcze jakaś dziedzina w której Luto nie osiągnąłby dna? Dla przykładu:

    – upadek kultury; Dni Gołdapi czyli święto miasta, gminy są karykaturą, wydmuszką, żenadą. Możemy porównać wydarzenia w okolicznych miastach: Węgorzewie, Olecku, Ełku, Augustowie i zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy. Kto z turystów wybierze się na te żenujące wydarzenia? Symbolem rządów Lutego i Jurgiełan jest Tomasz Niecik podczas dożynek. Żenujące do czego doprowadzono to miasto. Staliśmy się dzięki tym ludziom zaściankiem, zadupiem, miejscem kojarzącym się z tandetą, kiepską muzyką, ludycznością w najgorszym wydaniu. Brawo panie Luto. Już wiadomo co oznaczało Pana hasło wyborcze: Czas na zmiany. To tak naprawdę Czas na gorsze!

    – upadek sportu; może Państwo zauważyli gdzieś jakiś plan wydarzeń sportowych w sezonie letnim? Ja nigdzie. Zauważyłem za to odwołane konkursy w kapsle w randze mistrzostw województwa na które nikt się nie zgłosił (albo ktoś z organizatorów nie wytrzeźwiał po weselu – taka wersja jest bardzo popularna), zamknięty bar nad jeziorem, fatalny stan plaży i kąpieliska. W oczy rzuca się brak kalendarza na lato. Czy odbędzie się półmaraton (w którym weźmie udział tak jak w 2016 r. 20 osób? Gdzie te czasy kiedy biegało po 100 zawodników!) A może za to jakieś turnieje na plaży, orliku przy gimnazjum? Może jakieś zajęcia dla dzieci? Półkolonie (zobaczcie jak to się robi w Olecku!). A przepraszam, odbędą się Maratony Kresowe i triathlon. Tylko to są imprezy zewnętrzne i niestety o bardzo słabej randze. Płacimy, przyjeżdżają i robią szoł. I fajnie ale 2 imprezy na całe 2 miesiące wakacji?! A co z klubami działającymi w mieście. Luto doprowadził do likwidacji Rominty. Nikt nie chce współpracować z tym klubem. Nikt nie chce w nim grać poza kolesiami zatrudnionymi w OSiRZE, którzy z tego mają kasę.

    -upadek oświaty; zastępowanie dobrych dyrektorów i wybór nowych średnich delikatnie mówiąc kompetencji. Utworzenie nowej szkoły – najgłupszy z możliwych pomysłów, brak pomysłu na rozwój szkół, szydzenie z nauczycieli poprzez przyznawanie nagród osobom mającym „osobiste” zasługi wobec Lutego (przypomnijcie sobie cyrk z nagrodami w Grabowie dla niejakiej nauczycieli kandydatki z komitetu Lutego. A jak nie pamiętacie to popytajcie).

    – upadek zarządzania; mieliście pretensje do Mirosa? To popatrzcie na to co wyprawia Luto. Wysłaliście swoje dzieci na studia gdzieś daleko? Inwestowaliście w ich naukę? Stać was było na wiele wyrzeczeń by dzieci zdobyły zawód i w przyszłości wróciły do Gołdapi? Błąd! Mówcie im by nie wracały, tutaj nie ma dla nich miejsca! Tutaj jest miejsce dla Dzienisów (nowa definicja BMW: bierny, mierny ale wierny) córki i synów radnych (Murzyn, Dudkowski) lub samych radnych: Falińska, Dominiuk, Wasilewski albo kolesi: Miszkiel, Konobrocki, Cemel, Kowalczuk (to chyba nowy dyrektor OSiR!). Dla Lutego nie liczy się co kto może zrobić dla tego miasta. Liczy się z kim trzyma. A kompetencje? A co to takiego?
    – upadek wizerunkowy; jak jesteśmy postrzegani na zewnątrz a jak byliśmy? Byliśmy postrzegani jako dynamiczne, rozwijające się miasto z dużymi aspiracjami. Jako Ci, którym się udało i którzy prą do przodu. Są synonimem sukcesu. A teraz? Mówią o nas w kategoriach przestrogi. Uważajcie, bo wasz głupie i nieodpowiedzialne wybory doprowadzą do tego co w Gołdapi.
    Na koniec, bo mógłbym tak jeszcze wiele wyliczać. Nie chcę powrotu Mirosa na stanowisko burmistrza. Jego czas się skończył i pomimo kilku ewidentnych fauli uważam, że zasługuje na swoją ulicę w Gołdapi. Byłem kiedyś radnym i urodziłem się tutaj i mieszkałem w tym mieście tak długo, że nie jest mi obojętne co się w nim dzieje i co z nim będzie. I jest mi po prostu wstyd za to, że stery tego miasta przejęła osoba bez kompetencji, bez polotu, bez jakichkolwiek pomysłów. Z zagranicy wiele więcej widać. A jeżeli nie widać, trzeba rozmawiać. Wstyd. Wstyd i upadek. A symbolem tego upadku niech będzie plakat Dni Gołdapi AD 2017 wyglądający jak nekrolog. Mam nadzieję, że to tylko nekrolog obecnych rządów ciemniaków po których przyjdzie prawdziwy lider.

    1. Anonim

      Ale piszecie w każdej instytucji sa wybrańcy,a w Starostwie to co,a w PUP to co,tez wybrancy otaczaja.

      1. Czas na zmiany

        Panie Anonim, już drugi raz pisze Pan o PUP …. może coś więcej Pan nam napisze. Może i tam już czas na zmiany….. mam na myśli personalne….

    2. Piotr Miszkiel

      Człowieku były randy, weź się podpisz imieniem i nazwiskiem jak umiesz.

    3. Pachnie mi tu zemstą za zwolnienie z pracy.

    4. Anonim

      Dzieje sie dzieje,ktos robi z kogos glupich to tu to tam.Pozdrawiam wszystkich udajacych przyjaciół i prztjaciolki.

  11. ma-trix

    Kierownictwo DK już dawno powinno być odwołane! Czy ktoś coś wie o piśmie w sprawie odwołania dyrektora które ponoć zostało złożone do burmistrza? W jakiej wysokości nagrody i za co przyznał burmistrz w ciągu ostatnich 2 lat dyrektorce i jej zastępcy? O ile procentowo wzrosły ich pobory od listopada 2014? Jakie nagrody i podwyżki przyznała dyrektor swojemu konkubentowi? Kto je akceptował?

    1. Anonim

      A jakie nagrody byly w 2016 roku w UM i komu.

  12. Anonim

    Niezadowoleni już w najbliższą niedzielę będą mogli obrzucać się jajkami i bawić się przy disco polo. Niech żyje gołdapska wiocha.

    1. django

      Różnica polega na tym, że to akurat impreza prywatna, bez żadnego udziału Domu Kultury, natomiast jogurty i np. zespół o ciekawej nazwie Fucked Up zostaną opłacone za nasze wspólne pieniądze.

      1. xan

        „Django” swietny film pozdrawiam Sin City. https://www.cda.pl/video/61224664; https://www.cda.pl/video/859622a

  13. ja

    Proponuję manifestacyjnie zbojkotować te „Dni Gołdapi”.
    Program to kpina z mieszkańców, ale za to świetnie obrazuje poziom pracy ludzi aktualnie zajmujących się kulturą w mieście.

    1. Radosław

      Popieram. Powinniśmy zbojkotować obchody żeby pokazać co naprawdę myślimy o takiej kulturze i takim rządzeniu w mieście. Nie uczestnicząc w imprezach pokażmy ilu nas jest.

  14. Anonim

    Andrew złóż Ty dokumenty na Dyrektora OSiR- u może wygrasz. Nie złóżyłeś, więc nie narzekaj

  15. Anonim

    Panie L. ma Pan wiele nieżyczliwych osób wokół siebie.Mówia coś innego w oczki a za plecami coś innego.Czasami lepiej nic nie mówić.U niech Pan poslucha więcej osob niż najwspanialsze.

    1. Anonim

      A ja bym powiedzial a ile przyjaciolek i przyjaciół fałszywych..a potem obrabiaja d..i udaja.Smiech na sali.tez

      1. Anonim

        A ja powiem Pani L. Niech Pani pogoni od siebie falszywe przyjaciółki.Oj jest taka jedna.masakra i wstyd.

        1. Anonim

          No i śmie sie nawet „kosmetyczka” nazywać. Żenada !!!

          1. Czechu

            Nie „kosmetyczka” tylko „manikiurzystka”.

  16. Endrju

    Jak to było u Pana w kampani wyborczej o kumoterstwie Pana Mirosa ? Panie Luto? Jest Pan nie lepszy a nawet dużo gorszy… . Tylko Pan Miros otaczał się kompetentnymi osobami. Nowy powiew hehehe… Pan Wasilewski w FRRG, mówi się już otwarcie w mieście, że Pana człowiek (nazwisko usunięte przez redakcję) będzie dyrektorem OSIR. Dni Gołdap obraz nędzy i rozpaczy. Basen w wakacje zamknięty kino do tej pory też było zawsze w wakacje zamknięte to jakaś masakra. Brak słów brak słów, zaprosi Pan zespół pieśni i tańca i koncert kapucynów bosych zorganizuje.

    1. Anonim

      Tak otoczył sie Pan wianuszkiem.eh

      1. Anonim

        Albo wianuszki,dzisiejsze kobiety.

    2. Anonim

      Ktos krytykowal bylego,to źle,tamto źle,że śniadanka,itp.itd eh

      1. Anonim

        Właśnie,a co teraz jest.Wszyscy widza.

  17. Gołdap - tu mieszkam

    https://www.facebook.com/1575838829398115/photos/a.1576785405970124.1073741828.1575838829398115/1823953764586619/?type=3&theater

  18. Jola

    O kurde! Konkurs w jedzeniu jabłka na czas! Konkurs w jedzeniu jogurtu na czas! A może jeszcze konkurs w najgłośniejszym puszczaniu wiatrów??? Masakra! Dlaczego nikt z tym nie zrobi? Przecież to za nasze pieniądze.

  19. Anonim

    Jola, to są konkursy dla dzieci. Ale Ty z Twoim rozumkiem śmiało możesz wziąć w nich udział.

    1. Jola

      To niegrzeczne, Anonimie co piszesz , ale przyznaję, że nie doczytałam że to konkursy dla dzieci. Jednak i tak nie są wysokiego lotu.

  20. Anonim

    A ja mam nadzieję ze za rok bedzie Czas na Zmiany,dobre zmiany,z ludzmi którzy maja wartości pod każdym względem.

  21. Dariusz

    Ja w sprawie zamkniętego basenu.Przy takiej pogodzie byłoby sporo chętnych. Pojechałem z córką do Olecka,a tam tłumy ,tysiące kolonistów.Pytam więc Dyr. Kamińskiego dlaczego jego basen nie jest zamknięty, spojrzał i odpowiedział ,że w żniwa nie zamyka się takich obiektów ,a obozów i kolonii w Olecku będzie ok 150. Tak sobie policzyłem razy 30 osób z opiekunami. A u nas ? A u nas wstyd,pustki i zmiany kadrowe Burmistrza Luto.Kolejny stracony rok bez lepszych perspektyw.