Za oknami trochę się ochłodziło za to na wtorkowej sesji Rady Miejskiej było gorąco jak nigdy dotąd. Gorąco i irracjonalnie, bowiem po niemal dwóch godzinach posiedzenia nie we wszystkim można było się połapać. Na dodatek wyraźnie zniesmaczone sporem były osoby spoza rady. Głównym tematem sporu radnych, była co prawda wielkość dotacji przeznaczonej na gminne dożynki, natomiast emocje już na wstępnie zostały podgrzane podczas wystąpień związanych z uroczystym pożegnaniem byłego wojewody Mariana Podziewskiego.
Dwie pierwsze z proponowanych uchwał dotyczyły zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Gołdap na lata 2016 – 2032 oraz zmian w budżecie gminy na rok 2016.
W imieniu radnych opozycji Ryszard Wrzosek zaproponował, by nie przegłosowywać zmian w budżecie. – Prosi się o zakwestionowanie wydatków, które wcześniej nie zostały ustalone z Radą. Najpierw trzeba pytać, potem podejmować decyzję.
Chodziło głównie o przyznanie 30 tysięcy złotych na dożynki gminne, podczas gdy budżet ubiegłorocznych powiatowych wyniósł około 12 tysięcy (organizatorami byli – Starostwo i ościenne gminy).
W głosowaniu za zmianami w budżecie dziesięcioro radnych było za – dziesięcioro było przeciw. Zatem uchwała nie przeszła. W czasie głosowania, burmistrza Tomasza Luto nie było na sali. Po jego powrocie zaczęła się burza. Burmistrz odniósł się do glosowania bardzo emocjonalnie – sugerował, że opozycja jest przeciwko dożynkom, zaś głównym argumentem radnych ugrupowania „Gospodarni Razem” był fakt, że wcześniej nie zostali poinformowani o tym wydatku. W podobnej emocjonalnie tonacji zareagował Andrzej Murzyn.
Sołtys Galwieć Maciej Kordjak stwierdził, że jeśli środki na dożynki nie zostaną przyznane, to sołtysi zorganizują je sami przy mniejszych wydatkach. Główna część z tych 30 tysięcy ma być przeznaczona na opłacenie zespołów. Dodatkowo burmistrz poinformował, że zaproszenia już zostały rozesłane.
Nie zaakceptowano statutu Biblioteki Publicznej, ponieważ radni „Gospodarni Razem” dostrzegli w dokumencie błąd prawny.
Po dwóch godzinach posiedzenia i niezwykle emocjonalnej dyskusji na wniosek radnego Piotra Wasilewskiego posiedzenie przerwano. Zakończenie zaplanowano na środę. Początek posiedzenia o dziesiątej.
To jest przykład działalności urzędu gminy, który nie potrafi przeprowadzić jednego z najważniejszych świąt w roku. Czy jeszcze ktoś ma wątpliwości z kim mamy do czynienia w urzędzie i kogo wybieramy przy urnach.
Z tego, co się orientuję to dożynki powiatu gołdapskiego były organizowane przez Starostwo Powiatowe w Gołdapi i wszystkie gminy powiatu gołdapskiego. Proszę zerknąć na poniższy link http://powiatgoldap.pl/dozynki-powiatu-goldapskiego-2015-konkursy/
W zgłoszeniach do konkursu itp. wyraźnie jest zapisane, że organizatorami są:
„Starostwo Powiatowe w Gołdapi, Urząd Gminy Banie Mazurskie, Urząd Miejski w Gołdapi, Urząd Gminy Dubeninki i Gminny Ośrodek Kultury i Promocji w Baniach Mazurskich organizują 6.09.2015 r. -„Dożynki Powiatu Gołdapskiego w Baniach Mazurskich – 2015” „. Dlaczego teraz nie można organizować takich przedsięwzięcie wspólnie? Z czego wynika ta dziwna walka? Dlaczego nie można kontynuować dobrej praktyki?
Byłam na sesji i nie do końca zgadzam się z panem redaktorem. Trochę inaczej odebrałam to co się zadziało.Burmistrz powiedział,że sprawa organizacji dożynek była omawiana na komisjach. My widzowie z zewnątrz byliśmy zdegustowani dzisiejsza sesją. Martwi mnie brak możliwości porozumienia między radnymi,słowne przepychanki. Odniosłam wrażenie,że każda propozycja burmistrza jest na pozycji straconej,może być najlepsza, ale opozycja nie przyjmie.
Pani Beato, proszę wymienić te propozycje Burmistrza, których tzw, opozycja nie przyjęła. Bardzo o to proszę.
„Nie zaakceptowano statutu Biblioteki Publicznej, ponieważ radni “Gospodarni Razem” dostrzegli w dokumencie błąd prawny.”
Oczywiście, że radni nie dostrzegli błędu prawnego, tylko radny Józef Wawrzyn zgłosił wniosek formalny o wykreślenie z tekstu regulaminu punktów mówiących o możliwości powołania zastępcy dyrektora. Niestety nie przeczytał uważnie całego regulaminu i jego wniosek dotyczył tylko zapisów jednego paragrafu. Po przegłosowaniu tego wniosku biuro prawne w osobie Pani Basi Woźniak wskazało, że przyjęcie regulaminu z tak przegłosowaną poprawką będzie obarczone błędem, gdyż w innym paragrafie pozostawiono zapis o zastępcy dyrektora. Radny Józef Wawrzyn złożył drugi wniosek formalny o wykreślenie słowa „zastępca wicedyrektora” i wniosek ten nie przeszedł. W ten sposób powstał bubel prawny Można powiedzieć, że radni “Gospodarni Razem” stworzyli po przez częściowe zmiany dokument obarczony błędem prawnym…
https://www.facebook.com/wasilewskipiotrek
Tak, Redakcjo, nie dostrzeżono żadnego błędu prawnego. Zapis redakcji jest nieprawdziwy. Natomiast komentarz pana Kordjaka jest naturalnie konsekwencją tego jak wobec niego zachował się pan Wawrzyn podczas jednego z posiedzeń którejś Komisji. Pan Kordjak więc teraz piętnuje co tylko może z wypowiedzi pana Wawrzyna. Oczywiście żaden bubel prawny nie powstał bo uchwała nie przeszła, więc nie będzie wprowadzana. Gdzie więc bubel? A pani Basia Woźniak swoją prawniczą czujność okazała dopiero po głosowaniu nad pierwszym wnioskiem pana Wawrzyna. Przed głosowaniem natomiast siedziała cicho i jej znajomość prawa nie nakazała się odzywać, np. po to żeby w ogóle nie popełniać błędu.
Całe zło,walka polityczna i negowanie wszystkiego jest winą Andrzeja Ciołka,który wbrew wyborcom przywrócił do życia publicznego Marka Mirosa..Gwoli przypomnienia MIros został odsunięty od władzy przez wyborców w drastyczny sposób ,że nawet nie został radnym w swojej Boćwince.Od kiedy MIros został sekretarzem dzięki Ciołkowi zaczęła się „rewolucja” wojenki, które realizuje Pianka z kilkoma radnymi.
Całe to towarzystwo nie liczy się z obywatelami ich potrzebami,wolą a skutki są destrukcyjne.
Panie Ciołek niech Pan rozliczy się z tych kilkuset tysięcy zł.,które zostały zmarnotrawione na termomodernizację szpitala.
Andrzej Tobolski
Ooo… Pan Andrzej. Na pewno wielu internautów się za Panem stęskniło. Jak zwykle komentarz obiektywny i obywatelski. Nawet… megaobiektywny. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nie ma Pan obsesji na punkcie Mirosa i nie traci Pan formy, gdyż jest Pan nadal błyskotliwy i skuteczny jak Pańskie ulotki:-)
ty filip poczytaj,posłuchaj i zastanów się, a może ten Tobolski ma trochę racji ? umorzone podatki na stadionie to co ? wymysł p. Tobolskiego ? termomodernizacje szpitala to też wymysł ? sprzedaż kotłowni wraz i z oczyszczalnią w Boćwince za grosze to też wymysł ? odkupienie już tej samej oczyszczalni za pieniądze gminy,nasze też wymysł ? przykładów jest wiele. tak filipku bezmyślny.wiele