Dobrze się stało, że spośród pięcioosobowej czołówki nagrodę poetycką Orfeusza przyznano Januszowi Szuberowi z Sanoka. I to nie tylko dlatego, że jest to świetna poezja i książka… Janusz Szuber nie mógł przyjechać, zatem nagrodę odebrała osoba reprezentując tego znakomitego poetę. Sobotnia uroczystość ogłoszenia laureatów była zarazem początkiem sezonu artystycznego w Muzeum im. K.I. Gałczyńskiego w Praniu.
Warto podkreślić, że w pierwszej, dwudziestoosobowej, grupie nominowanych (wybierano spośród niespełna 200 książek) znalazł się również tom „Terra nullius” Kazimierza Brakonieckiego wydany przez gołdapską oficynę „Z bliska”. Książka dostała wiele dobrych recenzji i aktualnie jest wśród nominowanych do nagrody poetyckiej im. ks. Jana Twardowskiego.
Po ogłoszeniu laureatów na scenie Leśniczówki Pranie zaprezentowano spektakl „Wit Stwosz” na podstawie poematu K.I. Gałczyńskiego, w reżyserii Ireny Jun.
Na widowni obecna była grupa gołdapian.
Była to czwarta edycja Orfeusza, który szybko stał się jedną z bardziej prestiżowych nagród poetyckich. To zasługa poety i dyrektora muzeum w Praniu Wojciecha Kassa, którego wpływ na krzewienie (i ratowanie) kultury wysokiej w naszym kraju trudno jest przecenić.
