To bardzo ważne posiedzenie, bo przede wszystkim dotyczące budżetu gminy na 2025 rok. Będzie też głosowanie nad uchwałą dotyczącą „wprowadzenia ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na terenie Gminy Gołdap”. Niżej program sesji oraz link do transmisji i retransmisji: https://esesja.tv/transmisje_z_obrad/654/rada-miejska-w-goldapi.htm
Załączniki:
Projekt uchwały Rady Miejskiej w sprawie uchwalenia budżetu gminy na 2025 rok
projekt uchwały rady Miejskiej w Gołdapi w sprawie uchwalenia WPF na lata 2025-2036
wpf.Opinia_znak_sprawy_RIO.VIII-0120-529.2024_Składu_Orzekającego_Regionalnej_Izby_Obrachunkow
Wyjątkowo słabo słychać .
Czekam na wypowiedź Luto, no nie mogę doczekać się. Będzie ubaw
Panie Burmistrzu Kazaniecki.
Nie słuchałeś ludu, a słuchałeś Rawinis i resztę pozostałości po byłym burmistrzu to spijaj tę śmietankę. Ludzie dali ci szanse, a ją zmarnowałeś. Byłeś i jesteś dalej ślepy. Poprzednio były wiaty a dalej mamy szalet miejski.
Właśnie nasi „niektórzy najmądrzejsi radni” z Panią Przewodniczącą pokazali klasę i „chęć współpracy” narzucając swoje widzimisię 🙂 gratuluję radzie a burmistrzowi życzę powodzenia wytrzymując z tą radą.
Tak to jest jak się nie słucha i mieszkańców i radnych
Grupa radnych z klubu byłych kandydatów na burmistrzów w tym z panią przewodniczącą na czele, na bardzo ważnej sesji budżetowej próbują pokazać mieszkańcom swoją „ważności”, a burmistrza wziąć na „sznureczek”. Żenujące w wykonaniu przewodniczącej jest odbieranie głosu burmistrzowi, ordynarne przerywanie, a nawet coś w rodzaju cenzurowania jego wypowiedzi. Radni nie z jej opcji też nie mogą czuć się swobodnie w trakcie swoich wypowiedzi. Nie tędy doga pani Wioleto. Chyba coś poszło nie po pani myśli. Czyżby jakiś plan grupy radnych od hasła „współpraca” nie wypalił?
A to kto ma decydować? Burmistrz czy Rada? Burmistrz jest jedynie wykonawcą woli Rady, jest pracownikiem, którego mieszkańcy wybrali do pracy i mu za nią płacą. Natomiast radnych wybrano żeby uchwalali to co ma robić burmistrz. Tak jest, nie inaczej.
Amen
Zgadza się, burmistrz jest wykonawcą uchwał Rady, ale warto pamiętać, że jego praca wymaga współpracy z Radą, nie zaś jednostronnego narzucania woli. Radni i burmistrz pełnią różne, lecz uzupełniające się role w zarządzaniu gminą. Ważne, by obie strony dążyły do osiągnięcia wspólnych celów, jakimi są dobro mieszkańców i rozwój gminy.
Napisz mi proszę podstawę prawną tego co piszesz. Wg mnie burmistrz ma robić to co zarządzi Rada . Naturalnie w tym co ma robić mają być też jego propozycje, zatwierdzone (lub nie) przez Radę. Został wybrany proponując jakąś tam wizję tego co chciałby osiągnąć, niech więc po kawałku to wszystko radnym przedstawia. A wybrana przez mieszkańców Rada podejmie decyzje czy to realizować czy nie.
Ważne jest, aby sesje Rady przebiegały w atmosferze wzajemnego szacunku i dialogu, a nie personalnych ataków. Zarówno przewodnicząca, jak i radni mają prawo do prowadzenia obrad zgodnie z regulaminem, ale istotne jest, aby szanować każdą stronę – w tym burmistrza i innych uczestników sesji. Konstruktywna krytyka i współpraca zawsze prowadzą do lepszych wyników niż próby dominacji czy zakłócanie wypowiedzi.
Pani przewodnicząca… Lepiej niech jednak pani jeździ na te szkolenia… Grupa radnych niech też lepiej zwiększy środki na te ,,cele,,…
Lepiej żeby jeździli i się dokształcali w sprawie budżetu niż udawali, że pozjadali wszelkie rozumy i że nie muszą się niczego uczyć tak jak ci, którzy się wypieli i nie pojechali.
Władyś, toż chyba doświadczonej pani Janiny Pietrewicz niczego nowego już tu nie nauczysz. Ona wie wszystko, co słychać, widać i .
Komentarze, w których wymienia się konkretne osoby w trybie przypuszczającym (np., że mogą objąć jakieś stanowiska) nie będą publikowane…
Pierwszy raz od istnienia samorządności w Polsce (1990 r. ) radni nie uchwalili budżetu gminy Gołdap. Pan Kordjak ze swoją grupą i panią Przewodniczącą nie byli w stanie przedstawić Mieszkańcom swoich propozycji, przygotowanych wbrew zasadom i zdrowemu rozsądkowi. Na siłę w trybie blokowym chcieli przeforsować zmiany, chociażby zwiększenie na szkolenia radnych z 70 tys. do 220 tys. i zabranie 100 tys. zł szpitalowi.
Do tego dochodzi tragiczne prowadzenie obrad przez panią Anuszkiewicz. Przerwa goni przerwę – brak przygotowania do sesji. Zabieranie głosu Burmistrzowi, który merytorycznie odnosił się do ich tzw. wniosków, amatorsko (nie)przygotowanych. Wspomniani na początki ludzie mają po pierwsze złą wolę w stosunku do demokratycznie wybranych Burmistrza tym samym do Mieszkańców. Ciężko im pogodzić się, że ich wybraniec nie został burmistrzem, dlatego przeszkadzają obecnemu jak tylko potrafią.
Racja! Radni powinni – pod rząd – wyłącznie podnosić rękę i klaskać. Powinni być tacy jak Zajączkowski, Pietrewicz, bo to wzory pracy do naśladowania. Tak, Anonim ma rację, Rada ma milczeć i słuchać. Kto się odezwie i o coś zapyta lub skrytykuje – znaczy wróg!
A czy Anonim przyjrzał się aby na pewno tym propozycjom („zwiększenie na szkolenie” i „zabranie szpitalowi”) . Czy „zwiększenie na szkolenie” to nie jest aby zwiększenie po to żeby Rada miała w końcu swojego, niezależnego od burmistrza, prawnika? Żeby nie była skazana na opinie tylko jednego, któremu pensję płaci burmistrz? To stary pomysł jeszcze z bodajże 2015 roku, tylko autorzy tego pomysłu byli wtedy nieprawomyślni (!) i dlatego pomysł, tak jak kilka innych, musiał swoje odczekać. I stąd propozycja zwiększenia środków na tę podziałkę. I jest to rozsądny krok. A ze szpitalem to nie jest przypadkiem tak, że szpital kolejny raz nie przedstawił KONKRETNEGO pomysłu na wydanie tych 100 tys.? Przecież, o ile wiem, radni gdyby usłyszeli KONKRETNY pomysł na te pieniądze to wysupłaliby nawet i pół miliona! A teraz co do słów ” nie byli w stanie przedstawić Mieszkańcom swoich propozycji, przygotowanych wbrew zasadom i zdrowemu rozsądkowi”. Czy nie było tak, że propozycje tej grupy radnych były przedstawione już na początku grudnia? Był więc czas aby „wyprostować”, omówić, zmienić , przedyskutować te propozycje zdecydowanie przed Sesją, tak żeby na Sesji przyjąć ze spokojem uzgodniony projekt. Niektórzy powiedzą: tak, ale to ci radni tak się proponowanego budżetu czepiają… Owszem, bo dyskusji za bardzo przed Sesją nie było! Czy to nie słowa burmistrza, że „chciałby wszystko omówić na Komisjach, żeby na Sesji nie było nieporozumień”? A ile razy był obecny na posiedzeniach Komisji?
Zapytanie do Pani Przewodniczącej Rady Miejskiej Wioletty Anuszkiewicz.
Skoro podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej Pani publicznie oświadczyła, że mieszkańcy mogą ponownie zgłosić się o zabranie głosu w dniu 7 stycznia 2025 r, a konkretnie skierowała owe stwierdzenie do Tomasza Luto i Andrzeja Tobolskiego, to czy udzieli mi Pani głosu w dniu 7 stycznia 2025 r ?
Uważam, że obywatel ma prawo do zabrania głosu ponieważ jest to debata budżetowa i powstaną kolejne okoliczności uprawniające do udziału w życiu publicznym. Sesja nie jest Pani prywatnym spotkaniem towarzyskim . Andrzej Tobolski
A dlaczego pan Tobolski takie pytanie zadaje publicznie? Żeby się pokazać? Przecież są inne, formalne, drogi do takiego pytania i uzyskania odpowiedzi.
Oj niedobra ta przewodniczącą rady, niedobra (sarkazm).
Nie dla wszystkich jest taka niedobra. Dla pana starosty wręcz przeciwnie – on jako jedyny może zabierać głos na sesjach kiedy chce i ile chce.
No przecież to szef. To jak by nie mógł? Trzeba szefa szanować bo można mieć gorszego. Albo i w ogóle nie mieć.
Szczyt hipokryzji, radni uważają, że budżet gminy jest w opłakanym stanie a jednocześnie żądają dodatkowych 150 tyś na wyjazdy do luksusowych hoteli pod hasłem szkoleń. Byli ostatnio w Łękuku i to nie wystarczy? Widocznie szkolenia na miejscu w Goldapi nie są wcale atrakcyjne….
Chciałabym żeby któryś radny tak dokładnie wyjaśnił czy i dlaczego podwyższenie kwoty na szkolenie jest zasadne. Na co konkretnie są te dodatkowe pieniądze?
Ktoś mi mówił, że to na prawnika dla Rady. W końcu nie byliby zależni od jednej opinii.
Ale bzdury piszesz. Dopytaj najpierw na jaki cel to zwiększenie a potem napisz. Bo bździć bez sensu to każdy potrafi.
Luto zaprezentował się w swoim stylu. Brak wstydu i kultury.
Radni z Panią Przewodniczącą nawet nie chcą słyszeć o ZPL, ani szpitalu, a są nowe informacje dotyczące tego tematu. Szukają drobnych oszczędności w budżecie, a nie chcą milionów po dawnym PBROL u, przy ul. Polnej. Przekazałem im wszystkie materiały i okłamali mnie, że już się tym zajęli. Niestety nie zrobili nic, ale i tak najważniejsze są szkolenia wyjazdowe i balety .Skoro praca Pani Przewodniczącej jest lżejsza od powietrza, to niech się Pani douczy w prowadzeniu sesji .Andrzej Tobolski
Życzenia dla Pana starosty. Zdrowia i szczęścia w nadchodzącym roku oraz miłości w życiu rodzinnym. Panie starosto RODZINA JEST NAJWAŻNIEJSZA
Panie Tobolski, gdyby umiał pan trzymać się konkretów i tematu np. ZPL to by pan zdążył się wypowiedzieć, a tak to jak zawsze ma pan pretensje do każdego a nie do siebie. A mi podoba się prowadzenie sesji przez Panią Anuszkiewicz – wszyscy są traktowani tak samo, zgodnie z zapisami regulaminu. To że pan i Luto nie potraficie mówić konkretnie i na temat to już wasz problem.
Panie Tobolski jak Pan może pisać że Pana okłamali,kłamce można okłamać?Tak dobrze Pan czyta ,kłamce i piszę to z całą odpowiedzialnością to Pan w roku 23 na sesji budżetowej okłamał wszystkich że złożył odwołanie że jest dalej radnym został dopuszczony do głosowania .A jaka była rzeczywistość ,nie było odwołana miał Pan wtedy już wygaszony mandat a brał udział w sesji to dopiero okaz kłamcy.
Panie Chmielewski. Nie zna pan faktów, ale pieprzy głupoty. Moją sprawą zajmowała się kancelaria prawna z Suwałk i faktycznie jeden dzień po terminie złożyli zażalenia o czym nie wiedziałem. Ale faktem jest, że przez 5 lat pan właził w tyłek dla burmistrza Luto i dopiero na koniec kadencji się jemu postawił. To tak dla jasności sprawy. Andrzej Tobolski
Tak dla jasności panie AT to pan kłamie. Było tak jak pisze pan Marian. I tak dla jasności to zawsze pan wchodzi władzy w w tyłek do momentu kiedy się ostatecznie nie zablokuje i wychodzi pan z niczym to wtedy pan pluje.
Pani Elu, proszę nie bronić Chmielewskiego. Wiemy jak było.
Właśnie jak zwykle pieprzy Pan głupoty kancelaria prawna nigdy nie pozwoliłaby sobie na coś takiego.Wszyscy winni tylko nie Pan rzygać się chce na takiego mąciwodę i działacza jak Pan .Czy była kiedy dobra rada przewodniczący burmistrz,Pan ze wszystkimi toczy wojnę i tylko Pańskie ma być na wierzchu ,kto myśli inaczej to wróg.
Myślę, że gdyby nie Pan Andrzej, nikt by nie poruszał wielu tematów, które nie były wygodne dla klakierów lutego. Dlaczego, mimo posiadanej wiedzy przez urzędników, nikt nie zajął się sprawą choćby nielegalnych wysypisk wujka Zdzisia?
Gmina była dojona równo.
Można różnie myśleć o panu Andrzeju, można go różnie oceniać ale Hela pisze prawdę. Gdyby nie on o wielu tematach byśmy nawet nie usłyszeli. Inna sprawa, że pan Andrzej był i chyba nadal jest mało skuteczny. Gdyby np podpowiedział komuś innemu i ten ktoś przedstawił konkretny problem być może sprawa doszłaby do końca, a tak to wokół pana Andrzeja, który dużo mówi, stworzono za czasów tego którego nazwisko tu wstyd przytaczać atmosferę „lekkiego wariata” i zrobiono z niego oszołoma którego nie warto słuchać. A ja uważam, że warto korzystać z jego wiedzy! Ale powinien to robić trochę inaczej, wykorzystując innych do roboty.
i znowu o niczym . Andrzej ma rację nic konkretnego słowa ,słowa, słowa.
Już pisałem las Kumiecie dogorywa!!!! Na Gołdap org ukazała się informacja o planie zagospodarowania tegoż lasu przez LP., Uwagi można składać do 13 01 . Czy można liczyć ze radni i zarząd z taką żarliwością staną w obronie tego lasu.??? Czy temat wykorzystania tego lasu jako ekosystemu do odpoczynku , rekreacji , stworzenia scieżki ROBINSON idt, doczeka się poważnej debaty , chociażby zainteresowanych z dyrekcją lasów. . Czy las ten w dalszym ciągu ma być lasem do produkcji drewna , bo pielęgnacji tam nie widać . !!!!! Wręcz przeciwnie las jest dewastowany!!!!! W poprzednich latach jedynie radny Z. Mieruński próbował coś zrobić , ale było to wołanie na puszczy. Plany są robione raz na 10 lat , a więc następna okazja do zajęcia stanowiska będzie za 10 lat!!!!!!. Do tego czasu z lasu Kumiecie pozostaną krzewy leszczyny i chore dęby , jak ma to miejsce w wielu już kwartałach tego lasu za uzdrowiskiem i prawie całej np . Puszczy Boreckiej . Las Kumiecie nie ma ceny , to wartość sama w sobie!!!!! .Trudno znależć w Polsce uzdrowisko położone w lesie i nad jeziorem . Czy trzeba straci ten walor by ZROZUMIEĆ????
Temat Lasu Kumiecie, ze względu na termin, powinien być ujęty w programie Sesji 07 stycznia!
Żeby odnieść się do pewnej wypowiedzi przew. Macieja Kordiaka. Panie radny, nie jest pan zaskoczony i głęboko poruszony, że ludzie z pana klubu dali się wybrać na radnych, chociaż właściwie nie mają żadnej wiedzy z obszaru funkcjonowania rady miejskiej i samorządu. Sami państwo to podkreślacie. Tym samym nie dziwi, że dopiero teraz będą się dokształcać, intensywnie i to za niemałe finanse. Ale taki miesięczny wiceburmistrz to powinien już być „alfą i omegą” w temacie jednego ze stowarzyszeń, prawda? Nawet, jak wcześniej nie zdążył zafunkcjonować w jego strukturach. „Jak Kali ukraść komuś krowa to być dobrze, a jeśli Kalemu ktoś ukraść krowa to być źle”…
Słuszna uwaga. Partyjny nominant zatrudniony za 10k miesięcznie wystarczy, że jest wskazany przez właściwą partię. Dług za poparcie spłacony. Nieistotna jest wiedza jego. Nieistotne czym się zajmuje jakieś tam stowarzyszenie, w którym reprezentować on będzie Gołdap.
Minęły miesiące od wyborów a Kazaniecki zamiast zbudować poparcie wśród radnych załatwił sobie wrogów. Dzieciak i tyle. Nic nie potrafi i nic nie może bez podpowiedzi U. Paslawskiej. Szkoda Gołdapi. Ten człowiek narobi więcej szkód niz Luto. Szkoda Gołdapi
Odsyłam do reflacji tv z ostatniej sesji RM. Tu nie potrzebna jest dyskusja, tu jasno widać jak radni większościowej opozycji wraz z przewodniczącą RM werbalnie „realizują” ideę współpracy z burmistrzem Gołdapi. Ten „dzieciak” jest bardziej rezolutny i ogarnięty w samorządzie nich kilku tzw. wiodących radnych z klubu Bartoszuk-Anuszkiewicz.
Skorzystam z prawa do repliki. Miarą skuteczności polityka jest jego sprawczość. Nieodżałowany Marek Miros był niezwykle sprawczy tzn. potrafił przekonać, zjednać jezeli nie ku sobie to ku ważnym sprawom wielu radnych, którzy jawnie deklarowali wrogość wobec niego. K. Kazaniecki nie ma żadnych umiejętności koncyliacyjnych, podobnie jak Luto korzysta z autorytetu przysługującego stanowisku burmistrza ale nie wypracowuje własnego. Co gorsza, nie zdaje sobie sprawy, jak ważne to będzie dla dalszego funkcjonowania na tym stanowisku. Z wzorców jakie czerpie obecny burmistrz bliżej mu do Lutego niz Mirosa. Otacza się klakierami spod znaku BMW (bierny, mierny ale wierny), unika konfrontacji jak raczej tchórz niz wojownik, który w walce może zdobyć szlify generalskie i uzyskać respekt. Bez nazwisk bedzie ale dla wszystkich jest dość oczywiste, że ludzie, którzy za Lutego awansowali i zdobyli stanowiska teraz są najbardziej zaufanymi doradcami Kazanieckiego. Z tym, że szansę na awans dostali tylko dlatego, że byli mierni ale do lojalni a i tak na końcu wbili nóż w plecy Lutemu. I z Tobą Konradzie zrobią to samo.
Słaby burmistrz, bardzo słaby
Do komentujących „ktos i Grześ „.
Trzeba iść do naszego Nadleśnictwa i złożyć swoje uwagi do PUL.
Na tym polegają konsultacje.
Zacznijmy działać jako właściciele Lasu Kumiecie (tak stanowi Konstytucja) a nie biadolić.
Zgłaszajmy swoje uwagi.
Ten Las powinien być lasem społecznym, czyli dla nas.
Link do informacji dot. lasu Kumiecie
https://www.gov.pl/web/regionalna-dyrekcja-lasow-panstwowych-w-bialymstoku/wylozenie-projektu-planu-urzadzenia-lasu-dla-nadlesnictwa-goldap-na-lata-2025-2034-wraz-z-prognoza-do-konsultacji-spolecznych-23122024-r-13012025-r
Super komentarze o obowiązkach radnych i Burmistrza(wykonuje to co uchwalą radni).Czyli wcześniejszy Burmistrz jest niewinny niedokończenia inwestycji na promenadzie zdrojowej. Śmiech na sali. Pozdrawiam uśmiechnięta Gołdap.
Tak być powinno – Burmistrz (wykonuje to co uchwalą radni). Ale niestety nie było i nie jest. I to jest problem. Bo jeśli ma być inaczej to po co wybierać radnych?
A gdzie można zobaczyć wynik ankiety w sprawie prohibicji ?