Nie wchodzę na cudze profile (chyba, że ktoś proponuje znajomość), ale czasem ktoś mi przysyła zrzuty wypowiedzi burmistrza na mój temat. Właśnie dostałem zrzuty wypowiedzi Tomasza Luto wraz komentarzem podpisanym – Piotr Kropiwnicki. Prawnicy już przygotowują pozew. Będzie m.in. dotyczył naruszenia dóbr osobistych i podżegania do nienawiści. A rzecz dotyczy nie tylko mnie, ale i grupy osób.
Mam jeszcze inne zrzuty wypowiedzi Tomasza Luto naruszające moje dobra osobiste. Przyszedł zatem już czas, by je odpowiednio podsumować.
I przy okazji – umorzenie śledztwa (w tym wypadku dotyczącego odpowiedzialności za budowę zakładu przyrodoleczniczego) nie oznacza uniewinnienia. Niewykluczone, że wnioskodawca złożył zażalenie. Natomiast (jak już pisałem) to umorzenie nie może zakryć, nie tylko licznych niedoróbek obecnego samorządu gminnego (część z nich przypomnę niebawem), ale przede wszystkim specyfiki rządów Tomasza Luto.
Toteż euforia Tomasza Luto niezbyt uzasadniona. Tym bardziej, że między euforią i depresją bywa bardzo cienka granica…
Mirosław Słapik
