Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi 34-latkowi i jego 27-letniej wspólniczce. Oboje pod koniec lutego br. zostali zatrzymani na gorącym uczynku włamania, do którego doszło na terenie gminy Banie Mazurskie. W szybkiej interwencji mundurowych pomogli czujni i spostrzegawczy sąsiedzi.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło pod koniec lutego w jednej z miejscowości na terenie gminy Banie Mazurskie. Wtedy to sąsiedzi jednego z niezamieszkałych budynków zauważyli nieznany pojazd i kręcących się obcych ludzi. Świadkowie szybko zadzwonili na telefon alarmowy.
Ze zgłoszenia wynikało, że dwie osoby wynoszą z budynku w kierunku auta jakieś przedmioty. Jako pierwsi na miejsce przyjechali policjanci gołdapskiej drogówki, a także funkcjonariusze Straży Granicznej.
Policjanci zastali tam dwie osoby i potwierdzili, że doszło do kradzieży z włamaniem. Funkcjonariusze zatrzymali 34-latka i jego 27-letnią wspólniczkę na gorącym uczynku przestępstwa. Prosto z miejsca przestępstwa zatrzymani trafili do policyjnego aresztu do wyjaśnienia sprawy. Kryminalni przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady.
Ponadto, w trakcie prowadzonych czynności procesowych śledczy ustalili, że na początku lutego ci sami sprawcy dokonali kolejnej kradzieży z włamaniem. Wówczas ich łupem padły m.in. elektronarzędzia. Kryminalni na podstawie zebranego materiału dowodowego przedstawili podejrzanym dwa zarzuty kradzieży z włamaniem.
KPP w Gołdapi
