Nakładem Urzędu Miejskiego ukazało się wydawnictwo „Ponad 9 lat rozwoju gminy Gołdap”. Z nadtytułem – „2015 – 2024”. Publikacja liczy 108 stron, jest w kartonowych, foliowanych okładkach. Nakład 7800 egz., cena druku – 38 000 brutto (według informacji o przetargu).
Na wstępie zwraca uwagę fakt, iż słowo gmina w tytule wydrukowane zostało wielką literą, a raczej rzecz dotyczy całej gminy, a nie gminy jako instytucji (w drugim wypadku wielka litera jest uzasadniona).
Dalszy ciąg artykułu pod linkiem.
Na początku oglądamy dwie strony zatytułowane „Odrobina wspomnień… Tak było…” i można było odnieść wrażenie, że to złośliwość w stosunku do poprzedniej ekipy samorządowej, a także początek opowieści o przełomie cywilizacyjnym autorstwa Tomasza Luto. Ale tu można się pomylić…
Dalszą część publikacji można bowiem w dużej mierze potraktować jak hołd oddany ekipie Marka Mirosa, choćby dlatego, że niejako dominantę fotograficzną wydawnictwa stanowi dzielnica uzdrowiskowa, zatem – by tak rzec – podglebie inwestycyjne, stworzone przez samorząd gminny przed 2014 rokiem – po to, by Tomasz Luto mógł spokojnie i twórczo rozwijać gminę Gołdap.
Wśród wyeksponowanych (zresztą dobrym ujęciem) znajduje się zakład przyrodoleczniczy – dumny niczym… koń trojański.
Można polemizować z treścią strony „Oświetlenie w Gminie Gołdap” (znów gmina z wielkiej), ponieważ gminne oświetlenie okazało się totalną porażką tej ekipy. Ale potraktujmy to jako drobny „wypadeczek przy pracy” nad redagowaniem tej publikacji.
Jest dużo wykresów i zestawień, a także fotografie samorządowców. Przynajmniej dwa akapity zostały zaklejone nowym tekstem, papierem samoprzylepnym. Publikacja jest bezpłatna, dostarczona została do skrzynek pocztowych mieszkańców gminy Gołdap.