Kierowanie pojazdem to wielka odpowiedzialność. Niektórzy za nic mają liczne apele Policji, konsekwencje prawne i dotkliwe kary finansowe. Nadal zdarzają się osoby, które kierują pomimo wcześniej spożytego alkoholu. Cieszy jednak fakt, że nie ma na to przyzwolenia społecznego i świadkowie takich sytuacji w sposób odpowiedni na to reagują. Miniony weekend na drogach powiatu gołdapskiego to dwa zdarzenia drogowe oraz dwóch nietrzeźwych kierujących. Policjanci cały czas przypominają i apelują do kierowców o ostrożność i przestrzeganie przepisów.
Do pierwszego zdarzenia drogowego doszło w piątek (18 listopada) o godz. 19:14 w Stadnicy. Drogą wojewódzką W650 z Bań Mazurskich w kierunku Gołdapi jechała 20-letnia, kierująca passatem. Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kobieta nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi w lewo straciła panowanie nad pojazdem.
Kierująca w wyniku zdarzenia wjechała do przydrożnego rowu z lewej strony jezdni, gdzie pojazd przewrócił się na bok. 20-latka była trzeźwa, podróżowała z jedną osobą. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, natomiast na kobietę nałożyli mandat w wysokości 1020 złotych oraz 10 punktów karnych.
Tego samego dnia po godzinie 22:00 policjanci podczas patrolu miasta, na ulicy Stadionowej w rejonie stadionu OSiR zauważyli trzy unieruchomione pojazdy znajdujące się na całej szerokości drogi. Mundurowi natychmiast zareagowali i przystąpili do kontroli drogowej celem wyjaśnienia przyczyny takiego zatrzymania. W trakcie czynności ustalili, że 28-letni kierujący skodą zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Na zdarzenie najechały dwa inne pojazdy, którymi łącznie podróżowało 8 osób. Wszystkie te osoby pomogły kierującemu skodą w wyjechaniu z rowu poprzez wypchanie pojazdu.
Jednak wtedy dwóch mężczyzn poczuło zapach alkoholu od 28-letniego kierującego skodą, więc bez zastanowienia odebrali mu kluczyki i uniemożliwili dalszą jazdę. Świadkowie nie zdążyli zadzwonić po patrol, bo właśnie w tym momencie na miejsce tego zdarzenia najechali gołdapscy policjanci. Przekazali mundurowym zatrzymane kluczyki od auta. Policjanci przeprowadzili badanie stanu trzeźwości wobec 28-latka, które wykazało blisko 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcy prawo jazdy oraz zabezpieczyli pojazd na parkingu strzeżonym. Teraz o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności i dotkliwe konsekwencje finansowe.
Kolejne zdarzenie drogowe miało miejsce w sobotę (19 listopada) po godz. 5:00. Wtedy to dyżurny Państwowej Straży Pożarnej powiadomił oficera dyżurnego gołdapskiej komendy o samochodzie znajdującym się w przydrożnym rowie w Kolniszkach. Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji. Funkcjonariusze będący na miejscu zdarzenia ustalili, że 21-latek jadący skodą w kierunku Górnego nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Pojazd wjechał do rowu, gdzie przewrócił się na bok. Kierujący jechał sam i był trzeźwy. Policjanci pouczyli 21-latka.
Ostatnie ze zdarzeń miało miejsce w niedzielę (20 listopada) kilka minut po północy. Policjanci Zespołu Ruchu Drogowego patrolując miasto, na ulicy Żeromskiego zwrócili uwagę na jadący pojazd, którego szyby były mocno zaszronione. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali osobowe audi do kontroli. W trakcie rozmowy z kierującą mundurowi wyczuli zapach alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 36-letniej kobiety wykazało blisko 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Policjanci przekazali pojazd osobie wskazanej przez kobietę, ta zaś za swoje skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie odpowie przed sądem.
KPP Gołdap
