Szanowna Redakcjo, odwiedziłem Starostwo Powiatowe w Gołdapi i dokonałem odkrycia, że na mapach geodezyjnych w miejscowości Włosty, na działce o nr.ew.33/5 nie ma stawu. Pojechałem więc do Włost a tam staw jest i to wielki.
Nasuwa się więc kilka pytań do właściciela tej działki Tomasza Rafała Luto.
- Czy jako obywatel i obecnie Burmistrz Gołdapi powinien świecić przykładem dla innych obywateli. I wypełnić kilka powinności, które na nim spoczywają?
– budowa stawu została zakończona w październiku 2019 r, co powinno skutkować sporządzeniem inwentaryzacji geodezyjnej z oznaczeniem charakteru tego obiektu, czy jest to obiekt budowlany, czy staw rybny czy rekreacyjny, dokonać zmiany klasyfikacji gruntów. Starostwo po naniesieniu jego w ewidencji gruntów lub innych obiektów wodnych powiadomi Urząd Miejski w Gołdapi, który zwróci się do właściciela o złożenie stosownej deklaracji podatkowej. Dlaczego Pan tego nie zrobił?
- Ani Starostwo Powiatowe, ani wydział finansowy Urzędu Miejskiego w Gołdapi nie mają żadnych Informacji o istnieniu tego stawu, czy staw fizycznie istnieje. Pozwolenie wodno-prawne zostało wydane Tomaszowi Luto w lutym 2018 r.
Panie Burmistrzu Luto, nie dość, że wykorzystuje Pan samochód służbowy do celów prywatnych za pieniądze podatników przez osiem lat, to jeszcze prawdopodobnie ukrywa Pan przed organem podatkowym istnienie stawu we Włostach. Czy to jest uczciwe Panie Luto?
Andrzej Tobolski
Do wiadomości Krajowa Administracja Skarbowa w Olsztynie.
Zawsze najważniejsze są dokumenty. A skoro ich nie ma znaczy się stawu nie ma. Pewnie ciek wodny tak mocno wylał ze zrobiło się małe jeziorko. Czego Pan się czepiasz przecież wszędzie brakuje wody a akurat we Włostach jest jej nadmiar. Luto to szczęściarz
Staw jak pisałem w poprzednich postach wybudowały bobry i najjaśniej nam panujący nie musi płacić podatków . Bobry zbudowały bobry niech płaca podatki.
W imieniu bobrów oświadczamy, że nie prowadzimy obecnie i nie prowadziliśmy w ostatnich 5 latach żadnych budowli hydrologicznych na terenie wsi Włosty
Znakomity komentarz. Opisywać tego nieszczęsnego burmistrza i tych karykaturalnych radnych można już tylko w ten sposób.
Można by pomyśleć, że osoba na takim stanowisku jak Burmistrz powinna być transparentna i nadwyraz uczciwa. Mamy tu wiele do życzenia … Ale jaki kram taki pan. To jest już co najmniej kpina z podatników panie Luto. Ale co tu dużo pisać zmienił przepisy żeby pokryć sobie koszty stódiów w 100%. Pozostawie to bez dalszego komentarza.
Ludzie kochani dajcie spokój naszemu burmisiowi! Jeżeli to nie wylew cieku wodnego i nie winne boberki to nasz burmiś jest prekursorem, ratuje świat przed suszą nie oglądając się na skostniałe prawo. Bierzmy przykład, budujmy stawy a nasz rząd jak to zobaczy to znowelizuje prawo wodne i pozwoli budować zbiorniki wodne jak kto sobie wymyśli.
Każdy dzień przynosi coś nowego. Nie mogę wyjść z podziwu jakim cudem jest to jeszcze możliwe, że przy tyłu nieprawidłowościach, które z całą pewnością są czynami zabronionymi, państwowe instytucje stojące na straży bezpieczeństwa i porządku nic z tym nie robią. Nasuwają się co najmniej dwa rozwiązania. Albo służb nie interesuje za bardzo los gołdapian, albo co gorsza ten jełop załatwił sobie przysłowiowy „mimmunitet”. A swoją drogą uśmiałem się po pachy, jak podczas ostatniej sesji usłyszałem, że w procesie cywilnym biegły „wyzerował” fakturę. Matko Boska jak marnym intelektualnie człowiekiem trzeba być, by publicznie takie herezje głosić. Dobrze, że biegły już za sędziego postępowania nie zamknął. Brak słów. Ręce opadają.
Ja tam widzę jeszcze budowlę wodną w postaci mnicha 😉
@ Eva
Ambona (taka mysliwska, ktora to w listowiu ukryta, i w bursztynowem swierzopie, i w gryce, i w dziecielinie – co pala… cokolwiek to znaczy), otoz ta ambona rzeczona tez by sie tam zdala, coby landlordowi naszemu, wieloakrowemu, skolatana dusze ukoic pomogla, gdy juz czas na kojenie duszy owej nadejdzie;
jprd. (Panstwo wybacza…);
Nasze auto z naszych podatków stoi u niego pod domem, to pewnie niebawem zakupi również z naszych podatków jakąś łódkę na ten staw. Bo taki pusty, a on taki biedny nawet na dokształty nie znalazł piniędzy…
Bardzo , ale to bardzo dziękuję Evie za fachową informację o mnichu , który jest urządzeniem budowlanym umożliwiającym kontrolę wysokości stanu wody w stawie.
Kilka tygodni temu otrzymałem odpowiedż Pana Zdzisława L. Powiatowego Inspektora Nadzoru
Budowlanego ,że staw we Włostach nie jest obiektem budowlanym. A był to wniosek w trybie ustawowym ,czyli napisanie nieprawdy skutkuje zarzutami karnymi. Nie przesądzam sprawy , ale jeszcze dzisiaj podejmuję kolejne kroki wyjaśniające żeby dociec prawdy o czym poinformuję
portal jak tylko wyższe instancje udzielą mi odpowiedzi. Złożę kilka wniosków do różnych instytucji żeby mieć pewność.
Andrzej Tobolski
https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/768415,Jak-opodatkowac-staw-podatkiem-rolnym-czy-od-nieruchomosci.html