Życie kulturalne Gołdapi i okolic po drugiej wojnie światowej

Życie kulturalne skupia się co prawda na tak zwanej żywej kulturze, ale aktywnością kulturalną jest również sięganie do przeszłości zarówno w aspekcie archiwizacji i dokumentowania, jak i korzystania z odpowiadającym nam wzorców.

 

 

 

W wypadku kształtowania się życia kulturalnego Gołdapi i okolic przeszłość ma ogromne znaczenie, ponieważ nasi dziadkowie przybyli na tę ziemię, w większości nie będąc w niej zakorzenionymi. Przecież żyjemy w dawnych Prusach Wschodnich, które w poprzednim systemie politycznym przez dekady nazywane były Ziemiami Odzyskanymi.

Nasi przodkowie znaleźli tu w latach czterdziestych i na początku lat pięćdziesiątych swoje miejsca nierzadko wśród zrujnowanej zabudowy w niedziałającej infrastrukturze, w tym również na pustyni kulturalnej i oświatowej. Gołdap w tym względzie jest jednym z najjaskrawszych tego przykładów była bowiem niemal doszczętnie zniszczona. Nie było placówek kultury, nie było stowarzyszeń kulturalnych. Pierwsze lokalne księgozbiory składały się z książek pozyskanych z bibliotek dworskich lub zbiorów prywatnych. Wydarzeniami kulturalnymi bywały wtedy szkolne lub okolicznościowe przedstawienia.

Lata pięćdziesiąte. Na tańcach na tzw. „barakach”. To miało miejsce po drugiej stronie jeziora, a baraki to dawne niemieckie koszary przeniesione w częściach z Lasu Kumiecie, z dawnego kompleksu umocnień „Robinson”.

 

Jednak tuż po przejęciu zarządzania miastem przez władze od sowieckiej komendantury szybko znalazła się grupa entuzjastów, którzy zaczęli tworzyć szkoły i placówki kulturalne. Pierwszą placówką kulturalną Gołdapi była Powiatowa Biblioteka Publiczna, której oficjalne otwarcie nastąpiło w listopadzie 1945 roku. Już w końcu grudnia tego samego roku księgozbiór liczył 120 woluminów.

W 1947 roku w Powiatowej Bibliotece Publicznej w Gołdapi zarejestrowanych było 38 czytelników, którzy wypożyczyli 933 książki. W kolejnym roku czytelników było już 126. Gołdapską bibliotekę zaliczano wtedy do najlepszych w województwie. W 1947 roku w powiecie gołdapskim powstały 4 punkty biblioteczne – w Dubeninkach, Grabowie, Pogorzeli i Skoczach[1]. W tym samym czasie na terenie powiatu gołdapskiego zaczęto organizować świetlice wiejskie. Jednak sprowadzało to się wtedy do udostępnienia lokali, ponieważ z braku sprzętu nie funkcjonowały. Czasem odbywały się w nich zabawy taneczne i zebrania.

Lata sześćdziesiąte. Muzycy z gołdapskiej „Dwójki”.

Lata siedemdziesiąte. Przed Kinem „Oka”. Warto zwrócić uwagę na hasło znajdujące się nad wejściem. To był znak tamtych czasów.

 

Rolę świetlicy miejskiej pełniła w Gołdapi (ocalała z ruin) sala widowiskowa należąca przed wojną do kompleksu hotelowego. Obecnie ma jest tu Magistrat i Dom Kultury wraz z Kinem „Kultura”. Odbywały się w niej posiedzenia rad narodowych, występy teatrów amatorskich oraz projekcje kina objazdowego. I z ówczesnych propozycji kulturalnych w Gołdapi seanse filmowe cieszyły się największym powodzeniem. Mimo tego fiaskiem zakończyły się wtedy starania władz, by w Gołdapi utworzyć stałe kino. Z salą widowiskową wiąże się pewne wydarzenie literackie, bowiem 24 maja 1949 roku zorganizowano tu spotkanie z pisarzem Arkadym Fiedlerem. Niestety, nie dopisała frekwencja. Kino otwarto w 1959 roku przy placu Zwycięstwa.

W okresie od 1949 roku do drugiej płowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku na pograniczu suwalsko-mazurskim życie literackie sprowadzało się głównie do działań osób, instytucji i organizacji zajmujących się krzewieniem literatury. Odbywały się przede wszystkim spektakle teatrzyków amatorskich, prelekcje, wystawy i wystawki oraz spotkania ze znanymi pisarzami spoza regionu. Jeśli w tym czasie były nawet osoby o literackich ambicjach artystycznych to nie ujawniały się one, gdyż nie było ku temu sprzyjających warunków.

Wyraźne ożywienie kulturalne nastąpiło w latach sześćdziesiątych i to nie tylko za sprawą instytucji oficjalnie zajmujących się krzewieniem kultury, ale również dzięki niektórym zakładom pracy. Tu szczególnie zwracało uwagę zaangażowanie PSS „Społem” (przez pewien okres pod nazwą WSS „Społem”) i działalności tamtejszej świetlicy, w której odbywały się między innymi próby teatrzyku amatorskiego prowadzone przez Danutę Gąsiewską. Działalnością kulturalną zajmowała się inna placówka należąca do PSS „Społem”, czyli „Praktyczna Pani”.

Prężnie działały koła żywego słowa (organizujące również przedstawienia teatralne) w Liceum Ogólnokształcącym, prowadzone przez polonistkę Aleksandrę Ratasiewicz i kilkanaście lat później przez Urszulę Wrzosek. Podobne zajęcia prowadzono w Kasynie Wojskowym. Tam też była dobrze zaopatrzona biblioteka, potem przeniesiona do Klubu Żołnierskiego.

Instytucją wiodącą w inicjatywach kulturalnych był wówczas Powiatowy Dom Kultury w Gołdapi. Ta instytucja obsługiwała wtedy imprezy okolicznościowe, zwłaszcza akademie, wiece i pochody. Polityka w działalności kulturalnej odgrywała wtedy znaczącą rolę. Sporą aktywnością w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wykazywała się Biblioteka Publiczna, która organizowała nie tylko spotkania ze znanymi pisarzami, ale również aktorami. Charakterystycznym elementem ówczesnej działalności domów kultury (w tym Domu Kultury w Gołdapi) było korzystanie z oferty Przedsiębiorstwa Imprez Artystycznych „Estrada”. Za sprawą tej instytucji na scenie Domu Kultury miały miejsce nie tylko koncerty, ale również spektakle teatralne, a nawet kameralne przedstawienie cyrkowe.

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych gołdapscy twórcy amatorzy prezentowali swoje prace przed witryną Biblioteki Publicznej. W tych latach w M-GOK-u funkcjonowała Galeria Twórczości Dziecka, działał też Klub Twórców Amatorów.

 

Funkcjonowały wtedy również na naszym terenie rozmaite towarzystwa, które najczęściej były oddziałami ogólnopolskich, m.in. takich jak: TPPR (Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej), TPD (Towarzystwo Przyjaciół Dzieci) czy TWP (Towarzystwo Wiedzy Powszechnej). Jednak ich działalność na ziemi gołdapskiej miała charakter raczej symboliczny i sprowadzała się do sporadycznych, okolicznościowych wydarzeń. Dużo bardziej aktywnym był tutejszy Związek Harcerstwa Polskiego. Na uwagę zasługuje prężna działalność „wodniaków”, czyli gołdapskiej drużyny wodnej. Trudno było wtedy założyć lokalne towarzystwo na zasadzie inicjatywy oddolnej.

Pod koniec lat siedemdziesiątych gołdapski Dom Kultury połączono z Biblioteką Publiczną tworząc M-GOK (Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Gołdapi). Mimo centralizacji zbiegło się to z uaktywnieniem zarówno tych instytucji, jak i innych środowisk. Godnym upamiętnienia wydarzeniem było utworzenie (z inicjatywy dyrektora Stanisława Kuraka) w piwnicy biblioteki kawiarni „I… Taka”, w której nierzadko spotykali się również brydżyści. Odbywały się też tu eliminacja do OKR, czyli Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego.

Przy okazji należ wspomnieć, gdzie młodzież gołdapska spędzała czas wolny. Zanim powstała „I… Taka” to już funkcjonowały dwie kawiarnie, w których spotykali się głownie młodzi gołdapianie. Był to „Sezam” (potem „Dinozaury” i „Piwniczna”) oraz prowadzona przez PSS „Społem”, kawiarnia „Relax” (obecnie dom pogrzebowy przy ul. Słonecznej).

Rok 1979. Inauguracyjne spotkanie Klubu Miłośnika Kultury w gołdapskim „Sezamie”.

 

Młodzieżowe muzykowanie w „Piwnicznej” już w latach dziewięćdziesiątych.

 

Z perspektywy lat do gołdapskich fenomenów kulturowych przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych należy zaliczyć gołdapską Grupę Twórczą „Dom Marka”. Była to grupa interdyscyplinarna i powołana została z inicjatywy: Marka Gołębiowskiego, Jarosława J. Jasińskiego, Janusza Żelaznego, Grzegorza Kierowskiego, Józefa Romasza i Mirosława Słapika. Niebawem dołączyła do „Domu Marka” suwalska grupa „Czarne Jabłko” w składzie: Andrzej Domański, Zbigniew Mieruński i Marek Krzysztof Sobczak. Z Giżycka dołączył świetny poeta i prozaik, Wojciech Marek Darski, członkiem grupy został również poeta Andrzej Sulima-Suryn z Krzyża. „Dom Marka” przestał istnieć w 1983 roku. Mimo to wyraźnie oddziaływał na młodzieżowe środowiska twórcze tamtych lat. Część z tych osób pełni obecnie znaczącą rolę w życiu kulturalnym nie tylko regionu.

Z perspektywy niemal czterech dekad okazuje się, jak istotną dla historii kultury nie tylko Gołdapi, ale i regionu była Gołdapska Grupa Twórcza „Dom Marka”. Powstała w ostatnim roku lat siedemdziesiątych. Większość jej założycieli i późniejszych członków pełni znaczące role między innymi w literaturze, plastyce, filmie i fotografii.
Na zdjęciu podczas prezentacji „Domu Marka” w suwalskim „Klubie Twórców” tygodnika „Krajobrazy”. Od lewej: Mirosław Słapik, Zbigniew Mieruński, Radosław Krupiński (nie był członkiem „Domu Marka”), Marek Krzysztof Sobczak i Wojciech Marek Darski.

 

Pod koniec lat siedemdziesiątych utworzono w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury Wojewódzką Galerię Twórczości Dziecka pod auspicjami Wojewódzkiego Domu Kultury w Suwałkach. Powstał też prężny Klub Twórców Amatorów. Sukcesy o randze ogólnokrajowej odnosiły zespoły tańca nowoczesnego, kierowane przez Alicję Andrulewicz, pomysłodawczynię ogólnopolskich, gołdapskich „Spotkań z Tańcem”. Również sukcesy ogólnopolskie miały na swoim koncie zespoły muzyczne kierowane przez instruktora Mieczysława Danielczyka.

Były, rzecz jasna, stałe imprezy i niejako obowiązkowe, czyli „Konkursy Piosenki Radzieckiej” i akademie „ku czci”.

Toteż przełomem w podejmowaniu inicjatyw kulturalnych okazały się zmiany systemowe roku 1989. Funkcję dyrektora Domu Kultury przejął Zbigniew Mieruński, którego działalność sprowadzała się nie tylko do świeżych pomysłów, ale także do zmiany wyglądu placówki po względem estetycznym. W dużej mierze był to efekt umiejętności zdobywania środków zewnętrznych oraz umiejętności menadżerskich.

Lata dziewięćdziesiąte w działalności gołdapskiego Domu Kultury można zaliczyć do najbardziej nasyconych twórczym duchem. Placówka przyciągała rzesze młodzieży nawet w celach towarzyskich. Jednak niejako kulminacją tego okazały się zimowe „Przystanki Gołdap”, kiedy to (w połowie lat dziewięćdziesiątych) do Gołdapi zjeżdżali się pasjonaci z całej Polski – artyści, filozofowie, poeci, pisarze i dziennikarze. Odbywały się koncerty, happeningi, warsztaty i dyskusje.

„Przystanki Gołdap” to druga połowa lat dziewięćdziesiątych. Do tej pory niemało gołdapian wspomina te interdyscyplinarne imprezy zimowe, które ściągały dziennikarzy, artystów, poetów, pisarzy i pasjonatów z całej Polski.
Symbolami „Przystanków” były – łoś i „biała lokomotywa”. Odbywały się warsztaty, wystawy, koncerty i happeningi. Ważne były spotkania towarzyskie, a Dom Kultury tętnił życiem i niepowtarzalną atmosferą. Wyzwaniem dla Domu Kultury, było organizowanie tak dużego wydarzenia zimą – w latach 90-tych jedynej takiej imprezy w Polsce. „Przystanki” były na bieżąco transmitowane w programie drugim TVP i Radiu Białystok. Odbyło się 6 edycji „Przystanku”. Trudności finansowe sprawiły, iż „Przystanek” zmienił się w bardziej kameralną imprezę „Zajazd bardów”, a następnie „Kierunek Gołdap”.

 

Wyzwaniem było organizowanie tak dużego wydarzenia zimą – w latach 90-tych jedynej takiej imprezy w Polsce. W ich realizację angażowały się gołdapskie instytucje samorządowe, Jednostka Wojskowa i lokalni przedsiębiorcy.  „Przystanki” były na bieżąco transmitowane w programie drugim TVP i Radiu Białystok.

Odbyło się 6 edycji Przystanku. Trudności finansowe sprawiły, iż „Przystanek” zmienił się w bardziej kameralną imprezę „Zajazd bardów”, a następnie „Kierunek Gołdap”.

W 1992 roku w Domu Kultury powstała Galeria K2, prezentująca bardzo różnorodne wystawy – od sztuki dziecięcej i amatorskiej po ambitne realizacje przygotowywane przez znanych artystów wizualnych i fotografów.

Również charakter ogólnopolski miały spotkania literackie Jesienne Dni Literatury „Ocalenie przez Poezję”. Zainicjowane na początku lat dziewięćdziesiątych przez Zbigniewa Fałtynowicza i Mirosława Słapika. Przy okazji kilku spotkań ukazało się pismo literackie „Ocalenie przez Poezję”. Po jedenastu edycjach zaprzestano organizowania tych spotkań. I tu należy podkreślić, że Gołdap należy do najprężniejszych ośrodków literackich w regionie.

Pochodzi stąd (i część mieszka) kilka osób, których twórczość jest znana poza regionem.

Ciekawostką na przełomie lat 1992-1993, była Gołdapska Telewizja, której program był realizowany przez Dom Kultury. Programy nadawano „piracko” z nadajnika na Pięknej Górze, czego w pewnym momencie zabroniły władze państwowe.

Do końca lat dziewięćdziesiątych w gminie Gołdap wydarzyło się wiele przedsięwzięć kulturalnych. Uaktywniły się również niektóre sołectwa. Nadal były organizowane „Spotkania z Tańcem”, również przeglądy kabaretowe i koncerty. Świetnym miejscem do niektórych wydarzeń kulturalnych okazał się dziedziniec Domu Kultury. Coraz większą rolę zaczęły odgrywać festyny z rzemiosłem i lokalnymi potrawami. Przykładem może być gołdapskie święto kartacza, czyli „Kartaczewo” organizowane od 1999 roku do dziś i przyciągające smakoszy z całej Polski.

Odbywało się i odbywa wiele przedsięwzięć muzycznych, choćby „Rock Transmisja” i „Erupcja”. Ta druga jest połączona z warsztatami gitarowymi.

Wydarzeniem roku 2008 okazało się uruchomienie po 13 latach przerwy kina „Kultura”.

Inspirującym pomysłem okazał się „Małomiasteczkowy Klub Filmowy” skupiający niemałe grono ambitnej kinematografii.

Zaczęły też powstawać stowarzyszenia organizujące również przedsięwzięcia kulturalne – wśród nich Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych, Mazury Garbate i Alternatywa. Na wsiach m.in. – Żytkiejmska Struga, Głos Puszczy Rominckiej (gmina Dubeninki) czy „Nadzieja” z Lis (gmina Banie Mazurskie). Takie święta jak Wielkanoc, czy Boże Narodzenie systematycznie są poprzedzane festynami organizowanymi przez Stowarzyszenie Gołdapski Fundusz Lokalny i Starostwo Powiatowe. Bardzo wysoki poziom mają koncerty świąteczno-noworoczne realizowane przez Fundację „Uskrzydleni”, połączone z warsztatami muzycznymi (odbyły się trzy edycje). Prężnie działają – Związek Rencistów, Emerytów i Inwalidów oraz Uniwersytet Trzeciego Wieku. Warto wspomnieć o Stowarzyszeniu „Partnerstwo Sztuk” i prowadzonym przez tę organizację Centrum Wolontariatu. Gołdapscy wolontariusze angażują się w organizacje większość społecznych inicjatyw.

Wśród wydarzeń kulturalnych Gołdapi warto wymienić akcje charytatywne skierowane do konkretnych potrzebujących. Organizowały je i organizują grupy nieformalne oraz między innymi Gołdapska Rada Sportu i ZPEW (Zespół Placówek Edukacyjno-Wychowawczych).

Na początku nowego tysiąclecia wśród animatorów kultury znalazła się Fundacja Rozwoju Regionu Gołdap. Do inicjatyw będących ewenementem w skali regionu można zaliczyć prowadzone przez tę organizację przy współpracy z Domem Kultury, wydawnictwo książkowe „Z bliska”. Pod tą samą nazwą od początku lat dziewięćdziesiątych przez ponad dwadzieścia lat ukazywała się gazeta samorządowa, będąca swoistą kroniką wydarzeń kulturalnych i społecznych ilustrowaną licznymi zdjęciami.

FFRG zainicjowała również Gołdapski Fundusz Stypendialny, była współorganizatorem niektórych ponadlokalnych imprez, jak „Kartaczewo” i „Biesiada Samorządowa” (przy współpracy z Domem Kultury i Gminą Gołdap). Inicjatorem „Biesiady…” była warszawska Fundacja „Dobro Lokalne”.

Przyspieszenia nabrała działalność organizacji pozarządowych, niejako rolę koordynatora ich działalności przejęło Stowarzyszenie Gołdapski Fundusz Lokalny, dysponujący mikrograntami na inicjatywy społeczno-kulturalne.

Nie sposób jest wymienić wszystkich inicjatyw kulturalnych, które miały miejsce w Gołdapi i okolicach po roku dwutysięcznym. Na pewno do wzbudzających największe emocje należał Koncert Świąteczno-Noworoczny, z którego dochód był przeznaczany na Gołdapski Fundusz Stypendialny wspierający młodzież z terenu powiatu gołdapskiego. Impreza będąca ewenementem w skali ogólnopolskiej, bowiem na scenie występowali przedstawiciele różnych grup społecznych łącznie z księżmi i służbami mundurowymi. Były to skecze, piosenka i taniec. Wszystkie bilety były wyprzedawane na kilka dni przed koncertami.

Odbyło się jeszcze kilka edycji „Spotkań z Tańcem”. Ciekawym pomysłem był zajazd bardów skupiający miłośników piosenki poetyckiej. Niejako kontynuacją gołdapskich „Przystanków…” stał się cykliczny „Kierunek Gołdap”, gdzie znalazło się miejsce zarówno na piosenkę poetycką, jak i na spotkania literackie.

Ożywieniu i urozmaiceniu gołdapskiej oferty kulturalno-oświatowej sprzyjało powstanie Centrum Dydaktyczno-Szkoleniowego na bazie dawnych koszar. Częścią CDS jest Biblioteka Publiczna, która musiała dostosować się do nowych wyzwań związanych również z (niestety) zmniejszającym się w Polsce poziomem czytelnictwa. Ofertę kulturalną biblioteki poszerzono o programy propagujące literaturę. Dużą rolę zaczęła odgrywać informatyka i warsztaty (m.in. dla seniorów). Położono większy nacisk na Dział Zbiorów Specjalnych, w którym się między innymi tworzy lokalne archiwum cyfrowe. W tym samym kompleksie utworzono izbę muzealną w dwóch mniejszych budynkach powojskowych. W jednym z nich funkcjonuje galeria służąca nie tylko do wystaw okresowych, ale również do rozmaitych spotkań, również literackich.

To tylko krótki zarys historii życia kulturalnego Gołdapi i okolic w okresie powojennym.

Artykuł w ramach działań partnerstwa „Kultura dla przestrzeni” dofinansowano ze środków Programu „Lokalne Partnerstwa PAFW” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce”, Stowarzyszenie Gołdapski Fundusz Lokalny, Bibliotekę Publiczną w Gołdapi, Dom Kultury w Gołdapi, 15. Gołdapski Pułk Przeciwlotniczy wraz z partnerami lokalnymi.

[1] Gołdap i okolice, red. J. Kopciał, Gołdap 1995, s. 173–178.

 

Powiązane artykuły