Nie mam umowy o pracę, czy dostanę pożyczkę?

Nagłe potrzeby finansowe mają to do siebie, że pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie. Kiedy pilnie potrzebujemy nawet stosunkowo niewielkiego zastrzyku gotówki w grę wchodzą zazwyczaj dwie opcje: kredyt w banku lub pożyczka pozabankowa. A co, jeśli nie mamy umowy o pracę? Czy wówczas też mamy szansę na otrzymanie pieniędzy? Wspólnie z ekspertem VIVUS postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

 

Banki i firmy pożyczkowe honorują różne źródła dochodu

Umowa o pracę jest najbardziej pożądanym źródłem dochodu uważanym powszechnie za najstabilniejsze. W przypadku jej braku pozostaje nam przedstawienie umowy zlecenia, dochodów z działalności gospodarczej, wyciągów z konta, PIT-u za rok poprzedni czy decyzji o przyznaniu emerytury. Gorzej, gdy nie jesteśmy w stanie udokumentować żadnych dochodów. Wówczas o pożyczkę z banku będzie o wiele trudniej. Wprawdzie znajdziemy na rynku oferty dla klientów nieposiadających umowy o pracę, ale są one z reguły obwarowane dodatkowymi wymogami np. należy być klientem danego banku i zasilać regularnie swoje konto określoną kwotą. Innym z wymagań stawianym przez bank może być konieczność ubezpieczenia kredytu, co znacząco zwiększa jego koszt. Na koniec nie sposób nie wspomnieć jeszcze o tym, iż kredyty bankowe udzielają są z reguły na o wiele dłuższy okres niż pożyczki pozabankowe. Dobra wiadomość jest taka, iż w firmach pożyczkowych podejście do osób bez stałego źródła dochodu jest nieco łagodniejsze. Wynika to jednak ze specyfiki rynku, o czym poniżej.

 

Rynek pożyczek pozabankowych możemy podzielić na dwie grupy

Pierwszą stanowią typowe chwilówki, czyli pożyczki na kwoty rzędu 1000-3000 zł na okres 30-61 dni, do których zaliczamy m.in. pożyczkę od VIVUS. Drugą są pożyczki na wyższe kwoty, a tym samym z o wiele dłuższym okresem spłaty. I dopiero w przypadku tych drugich, pożyczkobiorca musi się liczyć z tym, iż zostanie poproszony o zaświadczenie o zarobkach lub inne dokumenty mogące je poświadczyć. Wydaje się to w pełni uzasadnione. Nikt nie podejmie ryzyka pożyczenia kilkunastu tysięcy złotych osobie bez stałego źródła dochodów.

 

Na jaką pożyczkę można zatem liczyć bez umowy o pracę?

Przede wszystkim są to doskonale wszystkim znane chwilówki, które od lat cieszą się ogromną popularnością właśnie ze względu na łatwość ich uzyskania i brak formalności. Do złożenia wniosku o taką pożyczkę wystarczą zazwyczaj podstawowe dane z dowodu osobistego, oświadczenie o zarobkach i dobra historia w BIK.

Czy pożyczki bez umowy o pracę mają jakieś minusy?

Tak i możemy je ograniczyć do dwóch punktów:

– niskie kwoty pożyczek, od 1000 do 5000 zł. Dla stałych klientów kwoty te mogą być nieco wyższe np. VIVUS oferuje 7500 zł o ile jest to nasza kolejna pożyczka.

– krótki okres na spłatę – od 30 do 61 dni.

Te dwa kryteria sprawiają, że szybkie pożyczki bez zaświadczeń należy traktować nie inaczej jak wsparcie w sytuacjach naprawdę awaryjnych. Należy też mieć świadomość, że okres zaledwie kilku tygodni na jej spłatę wymaga od nas podjęcia szybkich działań w celu zgromadzenia niezbędnych środków. Dla osób przyzwyczajonych do kredytów z banku, w których raty spłaca się przez wiele miesięcy może być to spora zmiana.

 

Jak zmniejszyć koszty związane z zaciągniętą pożyczką?

Idealną opcją jest skorzystanie z tzw. darmowej pierwszej pożyczki z RRSO 0%, której oddanie na czas nie wiąże się z koniecznością zapłacenia odsetek. To swojego rodzaju ukłon ze strony firm pożyczkowych w stronę nowych klientów, którzy dzięki takiej ofercie chętniej sięgną po pożyczkę w danej firmie.

 

Pożyczka bez umowy o pracę to wygoda, ale też zagrożenia

Jak podkreśla ekspert VIVUS świadomość, iż można otrzymać pożyczkę bez dokumentowania źródeł dochodu rodzi pokusę do łatwego zadłużenia się ponad miarę. Nie można o tym zapominać i traktować taką możliwość jako alternatywę dla braku oszczędności na pokrycie nagłych i niespodziewanych wydatków.

Materiał partnera


Aktualności

Powiązane artykuły