Kajakarze wbrew przepisom przekroczyli granicę polsko-rosyjską na jeziorze Gołdap. Zostali ukarani mandatami przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
19 lipca funkcjonariusz Straży Granicznej w czasie wolnym od służby zauważył dwie osoby płynące kajakiem po jeziorze Gołdap. Turyści nie zważając na oznakowanie granicy państwowej wpłynęli na wody Federacji Rosyjskiej. Funkcjonariusz z Gołdapi natychmiast ruszył łódką za nimi, a o zdarzeniu poinformował kolegów z placówki. Na miejsce przybył patrol Straży Granicznej.
Mieszkaniec Poznania i jego koleżanka ze Świnoujścia przyznali, że widzieli słup graniczny oraz boje na jeziorze, ale nie zdawali sobie sprawy, że już są w Rosji. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gołdapi, 24-letnich kajakarzy ukarali mandatem karnym w wysokości po 100 zł każdy.
Straż Graniczna przypomina, że na odcinku polsko-rosyjskim przekraczanie granicy państwowej może się odbywać tylko w miejscach do tego wyznaczonych – w przejściach granicznych. Apelujemy o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa. Funkcjonariusze Straży Granicznej przestrzegają przed konsekwencjami karnymi w przypadku przekroczenia granicy państwa w miejscach do tego niewyznaczonych. Zachowania takie stanowią czyny karalne określone w Kodeksie Karnym lub w Kodeksie Wykroczeń, w zależności od okoliczności czynu, zagrożone karą grzywny do 500 zł, bądź karą pozbawienia wolności do 3 lat.
Red. W-MOSG
Zamiast zapobiec i zawrócić nieświadomych do końca turystów to na nich doniósł kolegom. Standardy dzisiejszych służb. Żenada.
Jakie „służby graniczne” takie i zatrzymania…
Jedyną „służbą”, która naprawdę (i skutecznie) broniła granicy RP był KOP (Korpus Ochrony Pogranicza – gwoli wyjaśnienia harcerzykom i harcerkom z tzw. Straży Granicznej); dawno temu, niestety….