W jednej z miejscowości w gminie Gołdap 21-latek wspólnie ze swoim starszym kolegą uszkodził samochód osobowy i pobił wysiadającego z niego 24-latka. Powód? Bo w ocenie napastnika mężczyzna za szybko jechał autem przez miejscowość. Wszystkie okoliczności i motywy działania sprawców pobicia wyjaśniają teraz policjanci.
Do zdarzenia doszło w środę (10 października) kilka minut przed 22:00 w jednej z miejscowości w gminie Gołdap. Tam 24-latek wspólnie ze swoja koleżanką jechali VW Passatem, gdy usłyszeli, że w auto coś uderzyło. Mężczyzna zatrzymał się, by sprawdzić co się stało. Wówczas podeszło do niego trzech mężczyzn. Między dwoma z nich a kierowcą Passata doszło do awantury i rękoczynów, skutkiem których 24-latek doznał urazu głowy, twarzy i ręki. Na szczęście obrażenia nie wymagały udzielenia mu pomocy szpitalnej.
Zaalarmowani o tym zdarzeniu policjanci szybko zatrzymali „agresorów”. Okazali się nimi być 21- i 30-letni mieszkańcy gminy Gołdap. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi – mieli w organizmie po blisko 2 promile alkoholu.
Jak się okazało w trakcie awantury mężczyźni uszkodzili volkswagena, w którym wgnietli i zarysowali karoserię. Straty wynikające z uszkodzenia samochodu jego właściciel wycenił na ponad 2800 zł.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Młodszy z napastników tłumaczył, że zaatakował samochód i jego właściciela, bo w jego ocenie ten za szybko przejeżdżał przez miejscowość. Starszy utrzymywał, że „tylko pomagał koledze”. Policjanci teraz szczegółowo ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia i rzeczywiste motywy działania napastników.
Red. KPP Gołdap