Wczoraj gołdapscy strażacy oraz zastęp OSP Grabowo otrzymali informację o tym, że koło Boćwińskiego Młyna leży w rowie przewrócona ciężarówka. Jak się okazało była załadowana pszenicą. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze nie zastali w kabinie kierowcy, natomiast wewnątrz widoczne były ślady krwi.
Kierowca sam wrócił na miejsce wypadku po kilku minutach. Ratownicy udzielili mu pierwszej pomocy. Zajął się nim zespół ratownictwa medycznego.
Fot. st. kpt. Kamil Pawlukanis
opie… mu się należy