Z naszego archiwum: Czyny społeczne, wykopki…

Do czynów społecznych mieliśmy i mamy różne podejście. Były czyny mniej lub bardziej spontaniczne. Te mniej spontaniczne organizowane przez PZPR lub ZSMP. Na pewno spontaniczna była odbudowa miasta i, zainicjowana przez proboszcza Smędzika, odbudowa kościoła. Dawały efekt czyny porządkowe. Niekoniecznie te, które miały pomóc w budowie. Na zdjęciach między innymi odgruzowywanie Gołdapi, niechlubna rozbiórka kościoła w centrum miasta, remont stadionu, pracownicy WSS „Społem” i prace przy przyszłym mostku w centrum miasta.

 

Spontanicznym działaniem był wspólny remont i malowanie kawiarni Sezam. Bywało, że na polach pracowało wojsko lub ZOMO. Natomiast wykopki czyny młodzieżowe raczej dla większości uczniów były frajdą.

Powiązane artykuły

13 komentarzy do “Z naszego archiwum: Czyny społeczne, wykopki…

  1. Antoni

    Pozmniejszać im emerytury!!! Pracowali dla totalitarnego państwa!

    1. asdic

      „Antoni”, a jak potraktować tych którzy pracowali w czynie społecznym przy odbudowie kościoła ?

    2. Torpen

      Polska jest jedna i najważniejsza. Po 2 wś stalin bał sie przyłączyć ten niepokorny naród i przy pomocy rosyjskiej agentury, rosyjskiego wojska w ilosci ok 43 tys ktore po „wyzwoleniu” nie opusciło naszych granic i polskich konfidentow przejął władzę. Ci co sie nie złożyli broni byli m.innymi mordowani i wrzucani do dołu z wapnem by nikt nie mógł ich zidentyfikować. Obecnie oprawca źyje w luksusach a ofiara wegetuje i dlatego zmiany w ustawie emerytalnej. Mam dla pana też dobrą wiadomość we Francji istnieje w strukturach panstwa tajna jednostka likwidujaca wrogow republiki a w Polsce na tą chwilę nie powstanie.

      1. Aleksandra

        „Mam dla pana też dobrą wiadomość we Francji istnieje w strukturach panstwa tajna jednostka likwidujaca wrogow republiki a w Polsce na tą chwilę nie powstanie.” A skąd wiesz, czy takiej u nas nie ma? Przecież piszesz, że we Francji jest „tajna”. A dziwne śmierci u nas też się zdarzały i zdarzają.

  2. Remigiusz

    Do Antoni !

    Co ty wypisujesz ? To właśnie dzięki takim ludziom jak oni , nasze miasto zostało odbudowane i wygląda tak jak widać gołym okiem.
    Natomiast o tobie można tylko stwierdzić , że twój organizm(rozum) .przyzwyczajony jest do działania w innej strefie czasowej. Natomiast w strefie środkowoeuropejskiej (do której Polska należy), nie działa normalnie.

    1. Jasne że były też szczere i pożyteczne, przynajmniej w pierwszych latach powojennych… Odbudowa stadionu, prace przy mostku. Narzędzi nawet budowlańcy nie mieli zbyt wiele. Tyle że bywały również czyny absurdalne, wymuszone świętem politycznym…

    2. Ajay

      Ja tam odbieram to po prostu jako żart ze strony Antoniego odnośnie poczynań obecnej władzy.

      A co do ludzi, to faktycznie chwała im za ich pracę, choć pewnie przy sprzątaniu niejednokrotnie nie przemyślano niektórych działań i usunięto raz na zawsze to co można było jeszcze uratować.

      1. Też tak to odebrałem:-)

      2. Antoni

        Ajay i Redakcja – brawo za inteligencję. Pozdrawiam. Remigiuszu, czasem trzeba się głębiej wczytać.

    3. Antoni.

      Sarkazm, Kochany Remigiuszu, smutny sarkazm.

      1. Remigiusz

        Antoni ! Zamiast sarkazmu anegdotka – ślepy powiedział głuchemu,że widział,jak szczerbaty odgryzł włosy łysemu.

        A teraz pytanie , co to jest sarkazm ?
        SARKAZM – to umiejętność takiego pochwalenia człowieka , żeby ten się obraził.
        Czy SARKAZM – to szczególnie złośliwa ironia,szyderstwo , kpina , drwina .

        Może się mylę, ale wydaje mi się że piszecie komentarze na temat odbudowy Gołdapi,na podstawie wiadomości prasowych lub uzyskanych na zasadzie jedna pani powiedziała drugiej pani (może być pan).Moja wiedza jest autentyczna ,ponieważ brałem czynny udział w odgruzowaniu miasta a potem zagospodarowaniu skwerków i Placu Zwycięstwa od roku 1949.W tym odbudowa Kościoła NMP Matki Kościoła. Oczywiście każdy pracował w ramach tzw.czynu społecznego czyli bez wynagrodzenia.
        Taka była potrzeba ,ponieważ całe środmieście Gołdapi leżało w gruzach.Nikt nie zastanawiał się z czyjej inicjatywy organizowane były czyny społeczne. Czy z inicjatywy śp. Księdza Aleksandra Smędzika czy przewodniczącego Prezydium Powiatowej czy Miejskiej Rady Narodowej.
        Obowiązywało nie pisane hasło – wszyscy mieszkańcy odbudowują swoje miasto.
        Pracowały dzieci i młodzież szkolna, młodzi i starzy,kobiety i mężczyżni .
        Tak było,o tym świadczą te zdjęcia wyżej opublikowane.

        1. Dość głupoty!

          Remigiuszu, to przykre, że nie rozumiesz sarkazmu i jeszcze do tego przytaczasz tu encyklopedię. W ogóle przykra jest wymiana zdań nie na temat. Bo – jeśli już ciągnąć tę głupotę – to np. szczerbaty to ktoś kto gdzie nie gdzie ma jednak zęby i może jednak włosy wyrwać, tyle, że nie łysemu… . Antoni, ja Cię rozumiem doskonale. Fajny, niestety smutny ale aktualny żart.

          1. Remigiusz

            Do dość głupoty I Przepraszam ale pytanie zostało skierowane do Antoniego. To po pierwsze. Po drugie, to ja decyduję co jest żródłem wiedzy z ktorego korzystam. Po trzecie korzystanie z wiedzy encyklopedycznej w Polsce nie jest zakazane .
            A na zakończenie – uważam że przystępując do dyskusji należy mieć odpowiednią wiedzę na dyskutowany temat.
            Ja np.nie znam się na muzyce poważnej i na jej temat nie dyskutuję.
            Zyczę wesołych Swiat Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku.