29 lutego obchodziliśmy w naszym Liceum Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Uroczystość odbyła się z inicjatywy pani Grażyny Sendy, wicestarosty gołdapskiego. Jak wiadomo dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym z inicjatywy śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego ku czci żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.
Przez lata komunistyczna propaganda, starała się zatrzeć pamięć o ludziach, którzy po II wojnie światowej nie pogodzili się z uzależnieniem Polski od Związku Sowieckiego. Ich los okazał się tragiczny. Ginęli w nierównej walce, schwytanych mordowano w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa
W obchodach wzięli udział samorządowcy, dyrektorzy szkół, kombatanci, nauczyciele, oraz rodziny Żołnierzy Wyklętych. Szczególnie ważny okazał się udział Naczelnika Delegatury IPN w Olsztynie oraz państwa Danuty i Zbigniewa Kaszlej. Dzięki ich prelekcjom poznaliśmy bliżej prawdę o losach Żołnierzy Wyklętych oraz wydarzeniach obławy augustowskiej z lipca 1945 roku.
Uroczystość została przygotowana dzięki współpracy pracowników starostwa (Magdaleny Mackiewicz) oraz nauczycieli historii i języka polskiego gołdapskich szkół średnich i zawodowych – Marka Milewskiego, Kornelii Oczkowskiej, Joanny Poniatowskiej oraz Piotra Bartoszuka. Szczególne podziękowania należą się młodzieży gołdapskiego liceum, bez której talentu i zaangażowania, przygotowanie oprawy artystycznej spotkania na poziomie, który zyskał uznanie zaproszonych gości, nie byłoby możliwe. W grupie tej znaleźli się: Katarzyna Perżyło i Michał Fiodorowicz – prowadzenie, Alicja Krzywka i Magdalena Grygo – gitara, recytacja – Kamila Kaczmarska, Filip Giczewski i Anna Zawadzka, śpiew solo – Sebastian Brzozowski i Paulina Wawrzyn, a także Zuzanna Osiecka, Zuzanna Pojawis, Weronika Grzebieniewska, Ewa Ejsmont, Angelika Borkim, Karolina Jankowska, Renata Baćkun, Marta i Monika Misiewicz, Kaja Rozmysłowska, Karolina Twarowska, Milena Hołdyńska, Adrianna Skarżyńska, Miłosz Czarniewski, Dawid Gniedziejko, Maciej Iwanowski i Rafał Budlewski.
Na uznanie zasługują również uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych, którzy pod kierunkiem Joanny Poniatowskiej oraz Piotra Bartoszuka zrealizowali i zaprezentowali filmową inscenizację przesłuchania i morderstwa dokonanego z wyroku komunistycznego sądu na Danucie Siedzikównie – „Ince”. Byli to Sandra Juszkiewicz, Gabriel Szuliński, Damian Kaźmierczak, Adrian Mysiewicz, Dawid Marusiewicz, Damian Dzięcioł, Adrian Bednarz, Julita Sitnik, Sandra Banach i Bartek Skrodzki.
Dziś, gdy tak wielu ludzi tłumaczy swą społeczną bierność bezsilnością lub brakiem czasu, Żołnierze Niezłomni przypominają nam, że patriotyzm, nadzieja i działanie mają zawsze sens. Te wartości, pragnęliśmy przekazać młodzieży organizując poniedziałkową uroczystość.
Marek Milewski
Pamięć o Żołnierzach Wyklętych to nasz obowiązek. Niech oni będą dla nas przykładem patriotyzmu. Przez pryzmat Żołnierzy Wyklętych spójrzmy na samych siebie. Co dziś zrobilibyśmy dla ojczyzny? Zadajmy sobie pytanie, co jesteśmy w stanie dać Polsce? Czy będzie to krew, czy może ciężka praca, a może obojętność? Żołnierze Wyklęci byli takimi samymi zwykłymi ludźmi jak my. Ale w obliczu najeżdżającego i okupującego ich wroga zachowali się tak jak trzeba. Czy my zachowalibyśmy się tak samo? Czcijmy naszych bohaterów, bo naprawdę mamy ich coraz mniej.
Po ocenach komentarza powyżej można zauważyć, ze rozwój Polski jest dla części osób co najmniej niewygodny. Pomijam tutaj „pionków” i „pożytecznych idiotów”, którzy dziś są za PO, N czy KOD. To bezkształtna masa zaczadzona i otumanione przez 27 lat indoktrynacji GW i całego tego środowiska III RP. Osobiście mi ich żal i wielokrotnie w internecie i w realu próbowałem do nich dotrzeć merytorycznie i w dyskusjach. Skłoniłem do myślenia może 1% (wcale nie poparcia PiS, ale do myślenia). Już nawet nie próbuję bo to jest część mojego pokolenia (mam 48 lat, studiowałem na przełomie lat 80/90 tych) już stracona i nie do odzyskania. Starszym pokoleniem są beneficjenci komunizmu i (również wśród moich) potomkowie komunistów sprowadzone na czołgach sowieckich, żydo-komunistów i oni stali się beneficjentami III RP.
Wielu z nich (nawet nie postkomunistów) zawdzięcza wszystko III RP i będzie jej broniła do upadłego kierowana tylko profitami i ciepłą wodą w kranie. W nich zostały zabite jakiekolwiek odruchy i postawy patriotyczne. Mogą mieszkać wszędzie a dla nich Polska może i stać się landem, czy też regionem UE, bez suwerenności i niepodległości. Oni nie zdaja sobie sprawy (nie potrafia po prostu) z konsekwencji takiego myślenia… i oni wierzą w ta europejskość i lewactwo, itd. Są też gromadnie ubezwłasnowolnieni i zniewoleni kredytem. Do nich wszystkich nie da się dotrzeć. Wdrukowana nienawiść do Polski jest ich immanentną cechą, ale też wielu jest takich, którzy są na tyle ograniczeni, że nawet w intencjach może nawet wierzą, iż prawica niszczy Polskę a oni są jej obrońcami.
To masa, którą łatwo sterować i doprowadzić ją do skrajności, do walki, do rozlewu krwi.
Młode zaś pokolenie już myśli inaczej, wychowane na wielu źródłach informacji i szukające autorytetów, polskich autorytetów i identyfikujące się z Polską.
Najważniejsi są jednak kreatorzy antypolskości. Cyniczni gracze, których celem jest upadek Polski i Polaków, celem jest stworzenie z nas masy spauperyzowanych i zatomizowanych mas taniej siły roboczej a dodatkowo bezmyślnej i zniewolonej.
To są najwięksi antypolacy i oni chcą nas skłócić i doprowadzić do rozlewu krwi oraz ponownie przejąć władzę oraz dalej realizować cele zewnętrzne i wewnętrzne, z których najważniejszym jest zniszczenie Polski i władanie nią oraz Polakami.
Polska ma około 20% elit intelektualno-kulturalno-politycznych. Tyle się uchowało po gehennie nazizmu i komunizmu (żydo-komunizmu) oraz jakoś przetrwało i przekazało idee polskości potomnym. Te elity mogą poprowadzić młode pokolenia i to jest ich zadanie. Niestety polskie elity zostały wymordowane przez nazistów i komunistów (też przez tzw. żydo-ubecję, która kierowała pogromem Polaków po wojnie). Pozostałe 80% tzw. elit to nie-Polacy, zarówno etniczni jak i ideowi. Polska jest dla nich niczym wartościowym a wprost przeciwnie. Jaki jest ich stosunek do polskości? Widzieliśmy to podczas rżenia śmiechem środowiska artystycznego z żartów z polskości i tragedii Polaków. Zapewniam, że w kuluarach i w prywatnych rozmowach jest ta antypolskość i pogarda dla Polaków wyrażana jeszcze dosadniej… i to wśród „elit” każdego środowiska III RP.
Tylko, że oni też są „pionkami”.
Prawdziwi nienawistnicy Polski są jeszcze wyżej, wewnętrznie i zewnętrznie i oni kreują ową antypolskość i dążą do skłócenia nas oraz krwawego obalenia obecnie rządzących. Oczywiście gra idzie o pieniądze i zachowanie Polski jako „dojnej krowy”. Ale chyba nawet to nie jest najważniejsze i nie tylko w skali polskiej.
Nowa Lewica i jej rewolucja komunistyczna wsparta też na szkole frankfurckiej, demoliberalizm dążą do zniszczenia narodów, upadku chrześcijaństwa, tradycyjnych wartości, rodziny, tradycji, języka, narodowości, itd…. Polska jest ich jednym z najważniejszych celów…
Kim oni są? Warto odpowiedzieć na to pytanie… Znaleźć odpowiedź na nie nie jest wcale trudno i należy go szukać wśród liderów (właścicieli) mediów, banksterów, naukowców, artystów, korporacji, szefów państw i fundacji. I tak jakoś wszystkich łączy jedno: lojalność plemienna a nawet religijna i ideowa. Odpowiedź nie wydaje się trudna…
I to oni dążą do zniszczenia naszej Polski…
Pozdrawiam
Dziękuję uprzejmie pani (o ile dobrze pamiętam) Anonim oraz panu KRZYSZTOFJAW za patriotyczne komentarze.Oczywiście zgadzam się z ich treścią.
Jednocześnie dziękuję pani Grażynie Senda za inicjatywę zorganizowania Powiatowych Obchodów Dnia Pamięci Zołnierzy Wyklętych, dziękuję osobom które przygotowały uroczystość ,tj nauczycielom i pracownikom starostwa.
Specjalne serdeczne podziękowania przekazuje młodzieży gołdapskich szkół średnich za pięknie wykonany spaktakl słowno-muzyczny poświęcony Zołnierzom Wyklętym.
Na słowa podziękowania zasłużyli też goście z zewnątrz ,którzy zapoznali obecnych z sytuacją powojenną w Polsce.
Nie wiem czy mam rację , ale wydaje mi się , że nasze miasto powstaje z marazmu.
Podobna sytuacja miała miejsce(wprawdzie w innej sytuacji politycznej) po pażdzierniku 1956 r.
Uroczystość z 29 lutego 2016 r to lekcja historii i patriotyzmu.