Jak już od wielu lat i w tym roku uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Gołdapi, zorganizowali akcję dokarmiania zwierzyny leśnej. Koordynatorami akcji były Zielone Ziomki. Przez jeden tydzień gromadzona była różnorodna karma dla dzikich zwierząt.
Udało się zgromadzić rekordową ilość paszy. 13 lutego Zielone Ziomki postanowiły sprawdzić czy, podobnie jak do płci męskiej gatunku ludzkiego tak i do leśnych zwierzaków można trafić do serca przez żołądek. W organizacji całej akcji niezawodne okazało się Koło Łowieckie „Granica”, które w pełni profesjonalnie zajęło się wywozem karmy i dowozem Zielonych Ziomków na karmowisko.
Karmowisko to leśna stołówka, oaza na terenie której nie wolno polować. Myśliwi dokarmiają zwierzęta systematycznie, nie tylko by móc na nie polować ale aby przede wszystkim, po to aby zatrzymać zwierzynę w lesie, by dla własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa pól rolników nie poszukiwała pożywienia poza terenami leśnymi. Myśliwi, zaskoczeni i jednocześnie zadowoleni z dużej ilości przywiezionej karmy odwdzięczyli się zaproszeniem uczestników akcji na ognisko.
Czas walentynek to czas okazywania uczuć Zielone Ziomki spróbowały udowodnić, że nie tylko chodzi tu o uczucia międzyludzkie.
Zielone Ziomki
A jakie to uczucia mają dla zwierząt myśliwi, zabijając je dla przyjemności ?
A czy myśliwi opowiedzieli dzieciom o nęciskach ?
Pewnie nie.
Wciąż dziwię się ,ze Redakcja porusza takie tematy uciekając od zadawania sobie pytań jak np.te wyżej.Tak po ludzku wstyd.
No to – srasz bór.