Liczne grono członów ZERiI zgromadziło się w swojej siedzibie, by uczcić „Dzień Babci i Dziadka”. Szefostwo związku przygotowało całą oprawę spotkania. Każda babcia i dziadek otrzymali drobny upominek. Do kawy i herbaty na osłodę wjechał ogromny tort.
Na spotkanie ze specjalnymi życzeniami dla babć i dziadków przybył prezes Józef Wawrzyn z małżonką. Na tę okoliczność zespół „WRZOS” zaśpiewał kilka piosenek. Niczym wielki chór wtórowała mu cała sala.
By było ciekawiej i milej, wybrano dziadków wieczoru, których udekorowano czapeczkami – babcię Danusię i dziadka Stefana z Suwałk, od dwóch lat członków tutejszego związku.
Ujawniły się również zdolności poetyckie: pani Krysia z humorem zarecytowała wiersze zadedykowane babciom i dziadkom.
Związkowy didżej pan Czesław nadawał skoczne rytmy w ramach rehabilitacji na parkiecie. Były wygibasy i wywijasy. Dziadkowie żartowali, ze po tym nie będą już się naprzykrzać lekarzom.
Zrelaksowani, podbudowani duchowo wszyscy rozeszli się do domów, oczekując następnego spotkania, które odbędzie się już 6 lutego i na które zapraszają – przewodnicząca Helena Łukaszewicz oraz księgowa Maria Piątkowska. Spotkanie odbędzie się jednocześnie z okazji „Walentynek”, ponieważ tegoroczny karnawał kończy się przed tym dniem.
Zapraszajmy emerytów i rencistów do zapisywania się do związku. (Red. C.B-B.)
Dzień Babci i Dziadka? ale… gdzie są wnuki?
Czy prezes Spółdzielni Mieszkaniowej występował w roli dziadka czy wnuka.