„Kartaczewo” – komentarz

kartaczewo_85„Kartaczewo” ze strony gołdapskich organizatorów zostało przeprowadzone sprawnie, natomiast warto wreszcie wyartykułować pewną niewesołą prawdę. Organizowany głównie przez olsztyńskie Biuro Jakości i Znaków Regionalnych konkurs „Mistrz Kartaczy” od początku jest w dużej mierze nieporozumieniem, czego efektem są trudności ze znalezieniem uczestników.

Nawet z jakichś powodów zniechęca to lokalnych rzemieślników i wystawców do udziału w tej imprezie. Sztywne, narzucone przez Biuro, ramy konkursu głównego, a także w istocie słaba reklama, czynią go wyłącznie lokalnym (a miał być regionalny).

Poważnym mankamentem tej kategorii jest brak istotnych nagród pieniężnych. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to sztandarowa (i – póki co – ciesząca się zainteresowaniem mediów) gołdapska impreza, warto, naszym zdaniem, pomyśleć o tym, by mimo wszystko gmina przejęła w swoje ręce konkurs główny wraz z wyasygnowaniem odpowiednich środków na nagrody i odpowiednią refundację kosztów uczestnictwa. Faktem jest dotacja na ten cel z BJiZR, ale w efekcie to czyni konkurs coraz bardziej martwym.

Wątpliwości też może wzbudzać narzucony skład jury – technolog żywności może, ale nie musi być autorytetem od smaku dań regionalnych. Raczej dominować w takim składzie powinni restauratorzy, dobrzy kucharze i po prostu „zwykli” smakosze, niekoniecznie z tytułami naukowymi. Poza tym – ile razy można cierpieć wciąż tę samą gadkę dra Russaka?

O „Kartaczewo” warto dbać, a przy dzisiejszych możliwościach reklamę możemy sobie zrobić sami i wcale nie musimy być w sieci imprez zawiadywanych przez Biuro Jakości i Znaków Regionalnych, gdyż to bardziej wydaje się krępujące niż sprzyjające kreatywności.

 

 


Aktualności

Powiązane artykuły

4 komentarzy do “„Kartaczewo” – komentarz

  1. ktoś

    Urząd Marszałkowski niedługo nie znajdzie chętnych do konkursów na terenie całego wojewodztwa.Gołdapski konkurs powinien być prowadzony przez Gołdapian, zespoły powinny spiewać i grać z ziemi gołdapskiej a Panu prowadzącemu od lat tez już dziękujemy.
    Ciekwe jest to, że w konkursie brała udział 16 letnia dziewczyna córka znanej pani „prezes”.a regulamin mówi jasno- osoby pełnoletnie!

  2. Jan

    No tak, w tym jest – niestety – sama prawda. Konkurs staje się powoli zaściankowy. A pan Russak… cóż, rzeczywiście trochę się nam przejadł. Jest w mediach tylu innych ciekawych znawców sztuki kulinarnej…

  3. intro

    Gdzie regionalne zespoły… usiąśc żeby zjeść kartacza- cud .Wybaczcie ale jadłem z Inspiracji ,niby kartacz-dno totalne dno,to tak po krótce. Z innej beczki Byłem ostatnio w Mikołajkach Mały Festiwal Rybny” wszystkie ryby za darmo a u Nas jeden kartacz 6-7 złotych, ale mi atrakcja, Zenada

  4. @ intro – to coś dają za darmo? A wgłębiłeś/aś się w temat do reszty, okaże się że to za czyjeś i co? Nic za darmo nie ma przecież 🙂