Gołdapscy policjanci zatrzymali 18- i 21-latka, którzy szli ulicami miasta niosąc doniczkę z 50 cm rośliną konopi indyjskiej. Gołdapianie usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Teraz „hodowcom” zakazanego ziela może grozić nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w czwartek (17.07.) około godziny 19:40 na ul. Słonecznej w Gołdapi. Policjant będący po służbie zauważył dwóch młodych mężczyzn, którzy nieśli ze sobą doniczkę z zabroniona rośliną konopi indyjskiej. Na widok funkcjonariusza mężczyźni zaczęli uciekać. Policjant natychmiast zareagował, ujął jednego z nich i powiadomił oficera dyżurnego tutejszej komendy. 18-letni Bartłomiej N. trafił do policyjnego aresztu. W toku prowadzonych czynności wyjaśniło się, że 50 cm uprawa należy do jego kolegi, 21-letniego Arkadiusza B., który niespełna kilka godzin od ucieczki również został zatrzymany w policyjnej celi.
Zabezpieczona roślina trafi na badania do laboratorium. Obaj mieszkańcy Gołdapi zostali przesłuchani i uprzedzeni o grożących im konsekwencjach. Usłyszeli już zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi im nawet do 3 lat pozbawienia wolności. (Red. KPP Gołdap)
szanowna redakcjo w tym dniu ANGELA Merkel obchodziła urodziny, chłopcy na pewno nie uciekali tylko spieszyli się z kwiatkiem ( który kupili w kwiaciarni) na urodziny.
a tak poważnie to pozamykać wszystkich narkomanów. Coraz częściej giną na ulicach ludzie przez tych degeneratów.
To była sadzonka konopi indyjskich. Nazwa tej rośliny nie ma liczby pojedynczej.