Dawna Wilhelmstrasse to dzisiejsza ulica Wolności. Jej przebieg jest identyczny z przedwojennym. Zachował się nawet charakterystyczny uskok ulicy przy wjeździe w ulicę Krzywą. Ulica rozpoczynała się przy rynku, krzyżowała z Blumenstrasse (obecnie ul. Partyzantów) i kończyła się wjazdem w Schützenstrasse (dzisiejsza ulica Wojska Polskiego). W środkowym odcinku w kierunku wschodnim odchodziła Schröderstrasse (dzisiejsza Krzywa).
Dominującym elementem ulicy były koszary 44 Pułku Piechoty im. Hrabiego Dönhoffa, których brama wjazdowa znajdowała się pomiędzy budynkami Wolności 6 i 8. Budynki koszarowe przetrwały do dziś, wśród nich wyróżnia się kasyno oficerskie którego ściany licowane były cegłą klinkierową. Na początku lat osiemdziesiątych ściany niepotrzebnie zostały otynkowane. Ponieważ ich stan nie był gorszy niż pozostałych budynków koszarowych, pozostaje zagadką jakie były motywy tej decyzji.
Przy skrzyżowaniu z Blumenstrasse po jej zachodniej stronie znajdowała się komendantura wojskowa. Budynek, rozebrany zdaje się w latach osiemdziesiątych, służył po wojnie jako przedszkole.
Przy tym samym skrzyżowaniu, po wschodniej stronie, w miejscu gdzie dziś stoi blok mieszkalny Wolności 1 siedzibę miała filia Banku Ziemskiego Prus Wschodnich (Bank der Ostpreussischen Landschaft), który był ważnym składnikiem ówczesnego samorządu terytorialnego. Jego celem była ochrona stanu posiadania wielkich i małych posiadaczy ziemi.
Przy Wilhelmstrasse swoje foto atelier posiadał najbardziej znany gołdapski fotograf Gustav Hoffman.
Prezentowana galeria zdjęć pomoże uświadomić nam jak zmieniał się wygląd ulicy. Pogrupowana została na 3 okresy: do I wojny światowej, okres międzywojenny, okres powojenny. Jak wygląda ulica Wolności współcześnie sprawdzić możemy korzystając z Google Street View.
Zdjęcia przede wszystkim mają wartość historyczną.Są ciekawe,zwłaszcza dla tych (w tym dla mnie),których interesuje historia naszego miasta, w tym ta najnowsza.
Nie widzę w tym nic poucającego.
Pan chyba żartuje z tą odbudową,My w Gołdapi nie potrafimy zagospodarować tych budynków które istnieją. Np.budynek kasyna oficerskiego, b. młyna,magazynów pzz i tp.Jedynym odbudowanym i właściwie utrzymanym zabytkiem jest kościół -kontkatedralny.Ale to dzięki Ks. śp.Smędzikowi i parafianom.
Panie Józefie idąc Pana tokiem rozumowania to stare miasto w Warszawie także nie powinna być odbudowane. Natomiast prawie wszystkie wymienione przez Pana budynki to własność osób prywatnych i z tego co wiem to osób z poza Gołdapi. Nie wszystkie budynki przy tej ulicy to były budynki użyteczności publicznej były tam także piękne kamienice mieszkalne. Natomiast zdjęcia są bardzo ciekawe, dlaczego – przede wszystkim pokazują jak centrum Gołdapi przed wojną było piękna i zielona. Jak bardzo była ciekawa architektura Naszego miasta.
Szanowna Gołdapianko ! obecni właściciele wymienionych przez pania obiektów nie weszli w ich posiadanie bezprawnie.Przed ich nabyciem wszystkie budynki stanowiły własność Państwa. I to z winy miejscowych wladz obiekty te niszczeją
Na koniec mam pytanie które z osób piszących odgruzowywało i odbudowywało miasto Gołdap ze zniszczeń wojennych.
Warszawska Starówka została odbudowana miedzy innymy z cegły pochodzącej z rozbiórki gołdapskich budynków.Ale co ma piernik do wiatraka.
Aż trudno się oderwać. Mały wycinek historii miasta zawarty w historii ulicy. Wszystko tu było. I skromny początek, i rozwój, i świetność rozkwitu,i przyjaźń przyrody,i dyskretnie wplecione ludzkie losy. A potem szaleństwo wielkoniemieckich idei i tragedia zniszczenia i śmierci. I powolny powrót do życia i odzyskiwanie ładu. Teraz coraz go więcej. Ale dawny urok, wydaje się jeszcze nie w pełni odzyskany.
Dziękuję za ten dobry kawałek,Pana, pracy, dzięki któremu można przenieść się w minione światy.
Bardzo, bardzo dziękuję za zamieszczenie i opis tych zdjęć !!! Pamiętam te czasy kiedy na ulicy Wolności było Przedszkole, kasyno jeszcze z pięknej cegły i tz. Meksyk.
Dziękuję redakcji za trud zdobycia tych zdjęć i tak szczegółowy opis. Musiało minąć wiele lat, abym zrozumiała tęsknotę rodzin niemieckich, które przyjeżdżały w latach „70”, „80” do Gołdapi i szukały śladów dawnych miejsc………
Bardzo ciekawe i pouczające zdjęcia , te z okresu powojennego przypominają mi dzieciństwo. Dzięki.
Zdjęcia przede wszystkim mają wartość historyczną.Są ciekawe,zwłaszcza dla tych (w tym dla mnie),których interesuje historia naszego miasta, w tym ta najnowsza.
Nie widzę w tym nic poucającego.
Chociażby po to żeby można było w swoim czasie wykorzystać podczas odbudowy miasta /jego fragmentów/. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Pan chyba żartuje z tą odbudową,My w Gołdapi nie potrafimy zagospodarować tych budynków które istnieją. Np.budynek kasyna oficerskiego, b. młyna,magazynów pzz i tp.Jedynym odbudowanym i właściwie utrzymanym zabytkiem jest kościół -kontkatedralny.Ale to dzięki Ks. śp.Smędzikowi i parafianom.
Stare zdjęcia Gołdapi można oglądać na:
http://www.bildarchiv-ostpreussen.de/suche/index.html.po#!start=157
Dziękuję :))
Panie Józefie idąc Pana tokiem rozumowania to stare miasto w Warszawie także nie powinna być odbudowane. Natomiast prawie wszystkie wymienione przez Pana budynki to własność osób prywatnych i z tego co wiem to osób z poza Gołdapi. Nie wszystkie budynki przy tej ulicy to były budynki użyteczności publicznej były tam także piękne kamienice mieszkalne. Natomiast zdjęcia są bardzo ciekawe, dlaczego – przede wszystkim pokazują jak centrum Gołdapi przed wojną było piękna i zielona. Jak bardzo była ciekawa architektura Naszego miasta.
Szanowna Gołdapianko ! obecni właściciele wymienionych przez pania obiektów nie weszli w ich posiadanie bezprawnie.Przed ich nabyciem wszystkie budynki stanowiły własność Państwa. I to z winy miejscowych wladz obiekty te niszczeją
Na koniec mam pytanie które z osób piszących odgruzowywało i odbudowywało miasto Gołdap ze zniszczeń wojennych.
Warszawska Starówka została odbudowana miedzy innymy z cegły pochodzącej z rozbiórki gołdapskich budynków.Ale co ma piernik do wiatraka.
Aż trudno się oderwać. Mały wycinek historii miasta zawarty w historii ulicy. Wszystko tu było. I skromny początek, i rozwój, i świetność rozkwitu,i przyjaźń przyrody,i dyskretnie wplecione ludzkie losy. A potem szaleństwo wielkoniemieckich idei i tragedia zniszczenia i śmierci. I powolny powrót do życia i odzyskiwanie ładu. Teraz coraz go więcej. Ale dawny urok, wydaje się jeszcze nie w pełni odzyskany.
Dziękuję za ten dobry kawałek,Pana, pracy, dzięki któremu można przenieść się w minione światy.
To było piękne przeżycie. Dziękuję.
Bardzo, bardzo dziękuję za zamieszczenie i opis tych zdjęć !!! Pamiętam te czasy kiedy na ulicy Wolności było Przedszkole, kasyno jeszcze z pięknej cegły i tz. Meksyk.
Dziękuję redakcji za trud zdobycia tych zdjęć i tak szczegółowy opis. Musiało minąć wiele lat, abym zrozumiała tęsknotę rodzin niemieckich, które przyjeżdżały w latach „70”, „80” do Gołdapi i szukały śladów dawnych miejsc………