O tym jak stworzyć wspólny produkt lokalny EGO

olecko_3

olecko_3O tym jak stworzyć i wypromować wspólny produkt lokalny EGO przedstawiciele podmiotów turystycznych dyskutowali wczoraj w Siejniku w restauracji „Mazurski Dwór”. W dyskusji uczestniczyli przedstawiciele powiatu gołdapskiego, m.in. – Beata Otto i Aleksandra Ratasiewicz.

Dyskutowano nie tylko o typowych elementach produktu turystycznego, jak potrawy regionalne czy imprezy, ale również na temat wiosek tematycznych, które jednym się podobają, wśród innych wzbudzają kontrowersje.

To było dziesiąte spotkanie konsultacyjne w ramach projektu „Produkty lokalne EGO” wspierane przez szwajcarski program współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE. Finałem ma być konferencja i tworzenie strategii rozwoju produktów lokalnych EGO.


Aktualności

Powiązane artykuły

6 komentarzy do “O tym jak stworzyć wspólny produkt lokalny EGO

  1. zainteresowany

    Na zdjęciach widać więcej reprezentantek i reprezentantów powiatu gołdapskiego!
    Proszę nie przypisywać sobie -obie Panie,że reprezentujecie nas- Gołdapian!
    I co dalej z produktem lokalnym? Od lat mówi się o tym -tylko mówiący wymieniają się na stołku a producenci produktów lokalnych robią swoje! ( A w dyskusji o produkcie lokalnym jaką wiedzę posiadają „panie reprezentantki”?

  2. rad

    szanowny adminie, były tam też Panie działające na terenie Gminy Dubeninki, też powiat gołdapski (m.in. Pani Kalinowska)

  3. Taternik

    Zainteresowany- jesteś przedstawicielem Gołdapian? Nic mi o tym nie wiadomo, mimo iż jestem Gołdapianinem, więc to raczej ty nie przypisuj sobie reprezentowania kogokolwiek. A poza tym w tekście jak wół stoi: „m.in.”, jeżeli nie rozumiesz skrótu, to wytłumaczę: między innymi, co oznacza, że MIĘDZY INNYMI te panie były przedstawicielkami powiatu gołdapskiego.

  4. rewelacja

    Dobrze żeby na takie spotkania jechali naprawdę twórcy

  5. J.

    Co tu gadać. Po prostu wszyscy czekamy na efekty i wtedy okaże się co dało reprezentowanie Gołdapi…

  6. Boruta

    Na takie spotkanie mógł pojechać dokładnie każdy- twórca, wytwórca, osoba postronna. Ogłoszenie i zaproszenie było na http://www.uzdrowiskogoldap.pl, ale niektórzy zamiast skorzystać, wolą ze złości i zawiści gryźć klawiaturę. Nawet rozumiem frustrację- pewnie nigdy nikt was nie docenił, nie wyróżnił, nie zauważył. Jest takie powiedzenie: można doprowadzić konie do wodopoju, ale nie można ich zmusić do picia. Sporo się mówi, ale również robi dla twórców produktów lokalnych. Ci, który chcą- korzystają- szkolą się, spotykają, wymieniają doświadczeniami, wyjeżdżają za granicę, zrzeszają. Są też tacy, którzy nie chcą. Ich brocha, niech siedzą i hejtują dalej.