Głównym punktem piątkowego posiedzenia Rady Powiatu było zatwierdzenie wykonania budżetu za 2012 roku i udzielenie absolutorium dla Zarządu.
Zanim jednak radni podjęli zaprojektowane uchwały w sali sesyjnej odbyła się uroczystość wręczenia dyplomów i upominków najlepszym sportowcom powiatu gołdapskiego. Jak już pisaliśmy najlepszym sportowcem roku szkolnego 2012/2013 został Kacper Taudul z „Trójki”, uhonorowano też kick bokserów – wicemistrzów Polski.
Nad absolutorium z wykonania budżetu prawie nie dyskutowano, głos jedynie zabrał radny Jarosław Podziewski pytając, z jaką częstotliwością komisja rewizyjna dokonuje kontroli.
Zarząd absolutorium otrzymał przy jednym głosie przeciwnym (właśnie Jarosława Podziewskiego).
W programie sesji znalazły się również informacje służb o przygotowaniu do sezonu letniego – ciekawostką jest informacja sanepidu o tym, że można korzystać z dwóch kąpielisk nad… jeziorem Gołdap. Jednym z gości posiedzenia była przedstawicielka Narodowego Funduszu Zdrowia, która wręczyła podziękowania m.in. pracownikom naszych placówek zdrowotnych.
I na koniec… Byłoby dobrze, gdyby Starostwo zaopatrzyło salę sesyjną w nagłośnienie z mikrofonami, dziś nawet osoby z wyostrzonym słuchem nie mogły dokładnie usłyszeć relacji z posiedzeń komisji, zwłaszcza podczas pracy klimatyzatora, a przecież posiedzenia Rady Powiatu nie odbywają się tylko „sobie a muzom”, są także dla gości i mediów.
Chociaż akurat w wypadku tej sesji, fakt że przedstawicielki komisji mówiły niemal szeptem, można akurat wytłumaczyć brzydką piątkową pogodą.
Ta informacja nie bardzo się redakcji udała, takie mam wrażenie.
Moje poszukiwania w słownikach słowa „kicks” (bokser) zakończyły się niepowodzeniem.
Mówienie „niemal szeptem” można, według redakcji, wytłumaczyć brzydką pogodą? A co ma piernik do wiatraka? Jakiś skrót myślowy – ale co redakcja miała na myśli?
Czepnę się jeszcze jednego – o co chodzi z wielokropkiem we frazie „można korzystać z dwóch kąpielisk na… jeziorze Gołdap”? Czy o to, że kąpieliska są NAD jeziorem, a nie NA jeziorze? A może redakcja chciała tym zabiegiem stylistycznym coś wyrazić? Ale co?
Sesja rady powiatu jest z reguły w miarę ważnym wydarzeniem. A czego się dowiedzieliśmy z tej informacji? NICZEGO! Pustosłowie, byle odbębnić, zastanawiając się nad wpływem pogody na donośność głosu.
Nie, dziękuję za takie dziennikarstwo.
Słusznie – „nad jeziorem”. Wielokropek… Ponieważ jednak dziwi to, że w jeziorze można się kąpać po tym jak jesteśmy bombardowani informacjami o jego ciągłym zanieczyszczeniu. Sesja natomiast bywa ważnym wydarzeniem ale nie musi być nim, tu akurat istotne jest, moim zdaniem, absolutorium i uhonorowanie młodych sportowców. Tak naprawdę to oni tu byli najważniejsi. Chociaż „fraza” i „zabieg stylistyczny” są jednak chyba dziś nie mniej ważne:-)
Szanowny znawco języka polskiego i wyrazów obcych spod znaku m
Sprawa jest bardzo prosta – kick(kopnięcie , boxing (boks)
Należy tu przywołać powiedzenie – przyganiał kocioł garnkowi. Pozdrawiam obie strony sporu.
„kick” – jak najbardziej zrozumiałe, ale: kickS”?
Bardzo charakterystyczne do tytułu artykułu redakcyjnego jest zdjęcie Nr. 5 z obrad
Rady Powiatu. Nic dziwnego,że obecni nie słyszeli przemówienia starosty Ciołka,ponieważ mówił on szeptem aby nie zbudzić ze snu przewodniczącego Rady Powiatu.