Przyzwyczailiśmy się do tego, że bociany robią sobie gniazda na kominach lub na słupach specjalnie do tego przygotowanych. Inaczej jest w jednym z gospodarstw w Łysogórze pod Żytkiejmami. Tu bociany mają zaciszne miejsce na czubku podciętego z góry świerka.
Na dodatek z ogrodowej altany niemal codziennie widoczni są inni goście, choćby sarny lub jelenie.
BAJKA; zawsze chciałem tak mieszkać. Prawie się udało: sarny się „wyprowadziły…” bociany czasem przylatują jak koszę trawę… ale za to zajebiste wiatrak na horyzoncie mam cały rok , Dziękuję za ten marny substytut.aleee zawsze to COŚ 🙁
bocian czarny chowa się głeboko w lasach. Dla zainteresowanych chciałbym powiedzieć że jeszcze ok 200 lat temu to samo było z bocianem białym