Wspólny patrol funkcjonariuszy gołdapskiej Policji i Straży Granicznej zatrzymał do kontroli kierowcę ciężarówki, który obiecał wręczyć policjantce 100 złotych łapówki w zamian za niewypisanie mandatu. Teraz 37-letni obywatel Litwy odpowie za przestępstwo korupcyjne. Prokurator zastosował wobec mężczyzny poręczenie majątkowe. Kierowcy volvo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymaniem i poręczeniem majątkowym zakończyła się podróż 37-letniego obywatela Litwy. Do zdarzenia w minioną środę w godzinach rannych. W Gołdapi na ulicy Suwalskiej wspólny patrol funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy. Powodem kontroli było przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o 29 km/h przez obywatela Litwy. Policjantka poinformowała mężczyznę o popełnionym wykroczeniu i nałożyła na 37-latka mandat gotówkowy w wysokości 200 zł. Jednak kierowca ciężarówki postanowił znaleźć inne rozwiązanie i zaproponował, że wręczy policjantce 100 złotych w zamian za odstąpienie od wypisania mandatu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. 37-latek usłyszał zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi Policji, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Wczoraj prokurator zastosował wobec 37-latka poręczenie majątkowe. Oprócz tego kierowca volvo został ukarany 200 złotowym mandatem za popełnione wykroczenie.
Wydaje mi się, że przestępstwo korupcyjne zagrożone jest w Polsce wyższą karą pozbawienia wolności. To chyba nie 2 lata a 5 lub do 10.
art. 229 & 2 KK