Dosyć długą dyskusję na środowym posiedzeniu Zarządu Powiatu Gołdapskiego wywołała propozycja gminy Gołdap dofinansowania przez Starostwo, zainstalowania w nowym miejscu i obsługi, monitoringu miejskiego.
Podczas spotkania nie kwestionowano raczej zasadności propozycji, lecz skuteczność monitoringu i jego zasięg. Obecny na posiedzeniu kierownik Wiesław Swatek poinformował, że planowane jest stopniowe zwiększanie zasięgu. Zgodzono się, że na komendzie policji (konkretnie w pomieszczeniu dyżurnego) nie było możliwości intensywnej obserwacji miasta.
Zainstalowano już w Urzędzie Miejskim punkt obsługi monitoringu, będzie ogłoszony przetarg na całodobową obsługę przez firmę ochroniarską. Koszt zainstalowania punktu obsługi wyniósł 64 tys. zł, koszt rocznej obsługi obliczono na 80 tys. zł. Toteż wizyta przedstawiciela Urzędu Miejskiego wiązała się z możliwością dofinansowania tego przedsięwzięcia.
Stefan Piech zapytał, czy w aspekcie rysującej się już konkretnej perspektywy budowy nowej komendy policji przenoszenie monitoringu ma sens? Wiesław Swatek uzasadniał, że monitoring wiąże się z zadaniami gminy i powiatu, nie tylko z zagrożeniami natury kryminalnej. Można np. obserwować wszelkie zabezpieczenia techniczne albo punkty zapalne, związane choćby z zamieciami.
W końcu Zarząd Powiatu zaakceptował projekt uchwały związanej z monitoringiem, nie zapewnił jednak czy takie środki znajdą się w przyszłym roku z racji niewielkiego budżetu. W tym roku kwota dofinansowania ze strony Starostwa wyniesie około 50 tys. złotych.
Zamiecie? I radni to łyknęli?
a może panu Swatkowi chodziło o „zamieszki”? zamiecie i punkt zapalny – faktycznie: niezła zbitka słowna:-); nie wiem, czy jedna z tych kamer ustawiona jest przy nowym „fitnessie” w parku – jeśli nie, to dobrze by było, gdyby ją tam zamontowano: źle by się stało, gdyby „coś” złego się stało tym urządzeniom – trochę kasy na to poszło…;
Zabiedzony brat „Powiat” jeszcze odejmuje sobie od ust-przerażające…Może najpierw oddać ulice (oj długa lista-niedopatrzenie przy tworzeniu powiatu
) w mieście gminie i potem się dokładać- w takiej kolejności to jest zrozumiałe!
Dobry pomysł. Ciekawe dlaczego nawet w planach nie ma sukcesywnego przekazywania w mieście dróg powiatowych pod Gminy, mimo, ze infrastrukturą większość z nich kwalifikuje się do dróg gminnych.
Błędny pomysł z czasów PRL-u oddania w centrum miast większej ilosci dróg pod powiat (aby nie uchybic jego randze zwierzchności nad gminą) odbija sie czkawką po dziś dzień, w zwiazku z brakiem pieniędzy na remonty tych dróg.