Policjanci ruchu drogowego patrolujący ulice miasta zatrzymali do kontroli mężczyznę, który jak się okazało był nietrzeźwy, a motorower, którym jechał ukradł kilka godzin wcześniej. W najbliższym czasie 18-letni mieszkaniec Gołdapi stanie przed sądem i odpowie za swoje czyny.
Wczoraj godzinę po północy policjanci ruchu drogowego patrolując ulicę Warszawską w Gołdapi zauważyli „dziwnie” jadący motorower. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić trzeźwość kierowcy. Okazało się, że Piotr E. kierował rometem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Ponadto 18-latek nie posiadał uprawnień do kierowania i żadnych wymaganych podczas kontroli dokumentów. Policjanci zabezpieczyli jednoślad na strzeżonym parkingu. Tej samej nocy, kilka godzin później do oficera dyżurnego gołdapskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta, który powiadomił funkcjonariusza, że skradziono mu motorower marki romet. Jak się okazało był to ten sam pojazd, który zabezpieczyli wcześniej policjanci. Wartość jednośladu oszacowano na około 2,5 tysiąca złotych. W najbliższym czasie Piotr E. usłyszy zarzuty kradzieży i kierowania w stanie nietrzeźwości. Za swoje postępowanie mężczyzna odpowie przed sądem.
Kodeks Karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat. Mężczyzna odpowie również za jazdę motorowerem w stanie nietrzeźwości. (IS)
