Kara pozbawienia wolności nawet do10 lat może grozić Robertowi G. i Jarosławowi O., którzy włamali się do jednego z gołdapskich mieszkań. 34-latek i jego młodszy o pięć lat kolega dostali się do wnętrza po uprzednim wybiciu szyby. Mężczyźni zostali zatrzymali na gorącym uczynku i noc spędzili w policyjnym areszcie. Obaj byli pijani. Mieszkańcy Gołdapi usłyszeli już zarzuty. Teraz o losie „wspólników” zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło 21 stycznia br. w godzinach wieczornych. Wtedy to dyżurny gołdapskiej komendy został telefonicznie powiadomiony, że do jednego z mieszkań włamują się dwie osoby. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy w niespełna kilka minut zatrzymali sprawców tego zdarzenia. Okazało się, że 34-letni Jarosław O. i 29-letni Robert G. wybili szybę w oknie, po czym weszli do wnętrza mieszkania. Obaj mężczyźni byli pijani. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że mieli po ponad 2,5 promila. Gołdapianie zostali zatrzymanie w policyjnej celi. Już następnego dnia po wytrzeźwieniu obaj usłyszeli zarzuty. Teraz „wspólnikom” grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. (IS)