W tym roku obchody Święta Niepodległości w Gołdapi są bardziej niż w latach poprzednich urozmaicone. Choć jak zwykle jest i msza za ojczyznę, i składanie wieńców. Z drugiej strony nowe pomysły, czyli sztafeta pięciu jedenastek i… kabaret, który z tej okazji zaproponowało LO.
Czwartkowe przedstawienie licealistów oparte na tekstach „Kabaretu Molarnego Niepokoju” skupiło się na naszych narodowych przywarach związanych głównie z polskimi patriotycznymi zrywami. Wszak trochę dystansu do naszej nadmiernej powagi i, nierzadko, wręcz nurzania się w smutku, na pewno się od czasu do czasu się przyda.
Teksty trochę załagodzono w porównaniu z oryginałem, mimo to dialogi wzbudzały co i raz salwy śmiechu. Przedstawiono cztery skecze nawiązujące do znanych postaci historycznych. Godna podkreślenia jest niezła gra aktorska młodych wykonawców, a byli to: Patryk Siejwa (Rosjanin), Jakub Bartos (Prusak), Przemek Chałas (Austiak), Inez Sala (żona Prusaka), Piotr Fiszer (Kościuszko), Magda Ciszewska (Baranowski), Wojtek Retel (chłop 1), Olga Zakrzewska (jego żona), Maciek Skórczyński (chłop 2), Kamil Rant (Chopin), Kamil Boratyński (Norwid), Mateusz Jusiński (Słowacki), Ola Milewska (Curie-Skłodowska), Estera Szułczyńska (hrabia), Mieszko Mieruński (pułkownik).
Prowadzili: Damian Czarniewski i Bartek Sztabiński.
Kabaret wyreżyserowali nauczyciele – Kornelia Oczkowska i Marek Milewski. Spotkanie zakończył swoim krótkim wystąpieniem dyrektor Grzegorz Klimaszewski.
„Choć jak zwykle jest i msza za ojczyznę, i składanie wieńców ”
Redakcja pominęła „jak zwykle ” zaangażowane każdego roku JW w Gołdapi i Szkoły Podstawowej nr 2 w Gołdapi,która cudownie przygotowuje akademię dla całego miasta.
Komentarz nie do tematu panie „tak”, bo artykuł dotyczy tylko kabaretu LO, który był zresztą świetny.
Poza tym, jeśli twierdzisz, że ofiarą podobnej „dyskryminacji” jest na naszym portalu gołdapska „Dwójka”, to rzeczywiście pojechałeś po bandzie:-)
„Wszak trochę dystansu do naszej nadmiernej powagi i, nierzadko, wręcz nurzania się w smutku, na pewno się od czasu do czasu się przyda.”
Ale od czasu do czasu należy odpocząć również od odczasudoczasowego dystansu, albo co gorsza „dystansu”…
Dla mnie „Czwartkowe przedstawienie licealistów oparte na tekstach „Kabaretu Molarnego Niepokoju” skupiło się na naszych narodowych przywarach związanych głównie z polskimi patriotycznymi zrywami.” w okazji Święta Niepodległości to kpina.
I po co się obrażać ?Nikt o żadnej dyskryminacji tu nie mówi ani „nie pojechał po bandzie”.
Tylko o ten właśnie artykuł mi chodziło( spektakl LO z pewnością był doskonały ) i o wymienienie tego co robimy zwykle w Święto Niepodległości ,a co jest nowego w tym roku i ot co? nikt tu żadnej dyskryminacji nie miał na myśli szanowna redakcjo;wasz portal jest ok ;
Moim zdaniem przedstawienie było świetne, a uczniowie wczuli się w swoje role! Wszystko było zapięte na ostatni guzik 🙂
@Piotr Miszkiel: Kpina w tym wypadku jest tożsame z brakiem dystansu…
Inteligentny człowiek zrozumie, może się pośmieje. Głupi, raczej mnie nie interesuje pobicie doświadczeniem.