Wtorkowy koncert Filharmonii Narodowej to kolejna próba połączenie widowni dziecięcej z dorosłą. I, wydaje się, że udana. Tym razem zatytułowany „Młoda Polska w poezji i muzyce / Pudełko zwane wyobraźnią”.
Nawiązując do tytułu połączono również muzykę z poezję, bowiem aktor Cezary Nowak recytował wiersze dla dzieci znanych polskich poetów. I robił to dobrze, wzbudzając zainteresowanie najmłodszej widowni.
Zaś klasycy muzyczni zaprezentowani przez skrzypaczkę Joannę Okoń i pianistę Roberta Skierę pochodzili z różnych stron, byli to między innymi – Vivaldi i Musorgski.
Mam natomiast jedną sugestię do organizatorów (i nie jest to złośliwość) – takich fajnych koncertów jest u was coraz więcej. Macie też przyzwoitą wygłuszoną salę. Ale, by bardziej to dowartościować i sprofesjonalizować, postarajcie się o kilka kierunkowych świateł scenicznych, bo kinkiety świecące w tyle scenki nie ułatwiają odbioru, są wręcz denerwujące.