Dwa wydarzenia kulturalne miały miejsce w piątek w Bibliotece Publicznej i były związane z działalnością gołdapian, którzy już nie mieszkają w naszym mieście. O trzynastej językoznawca prof. Krystyna Szcześniak mówiła o nazwach. Wieczorem archiwalne zdjęcia Gołdapi prezentował Jan Racis.
Prof. Szcześniak rozpoczęła swój wykład od pochodzenia nazwy Gołdap, w dalszej części skupiła się na nazwach gołdapskich, sklepów oraz punktów gastronomicznych i usługowych. Mówiła o tym w aspekcie nadużywania w tych nazwach angielszczyzny i (nierzadko) przegadania.
Natomiast Jan Racis zaprezentował to co w części udało mu się uratować kiedy opuszczał Gołdap, gdzie pracował jako instruktor fotografii i filmu.
Ze sobą zabrał część negatywów z fotografiami, które wykonał w ogromnej ilości. Zdjęcia archiwalne pokazane na wystawie skupiają się na zmianach w zabudowie miasta, które zaczęły następować w latach osiemdziesiątych.
Uzupełnieniem spotkania był zestaw filmów archiwalnych, gdzie część uczestników znalazła siebie choćby sprzed trzydziestu lat.
Wystawę można oglądać przez miesiąc w holu Biblioteki Publicznej.