65-letni gołdapianin zamiast opiekować się swoim czworonogiem, wolał znęcać się nad zwierzęciem. Mężczyzna wyrzucił swojego psa przez balkon z czwartego piętra, co skończyło się uszkodzeniem tylnych łap i obrażeniami wewnętrznymi. W takim stanie zastali wczoraj czworonoga gołdapscy policjanci i lekarz weterynarii.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 23:20. Oficer dyżurny gołdapskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie, że z balkonu przy ul. Paderewskiego został wyrzucony pies. Na miejsce od razu został wysłany policyjny patrol. Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia wstępnie ustalili, że zwierzę zostało wyrzucone przez balkon czwartego piętra najprawdopodobniej przez swojego właściciela 65-leniego mieszkańca miasta. Czworonóg został zabrany do lecznicy dla zwierząt, gdzie jest pod opieką lekarza weterynarii. Co do jego obrażeń wypowie się powołany biegły. Z kolei 65-letni sprawca był pod widocznym i wyczuwalnym działaniem alkoholu, jednak odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu i nie przyznaje się do winy. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie mu przedstawiony zarzut z Ustawy o ochronie zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. (Red. KPP Gołdap)
opublikować zdjęcie tego sadysty i wysłać do zakładu leczniczego gdzie kuruje się P, Trynkiewicz.
Wyrzucić tego zwyrodnialca z 4 piętra
hm….; bardzo przykre.