I choć taka mroźna zima to nasz kulig mknie…

Kulig 16.01.2013r. (9)

Kulig 16.01.2013r. (9)Zwyczaj urządzania kuligów istnieje od niepamiętnych czasów i z pewnością jest częścią polskiej tradycji. Przygotowywała je młodzież, rozsyłając od domu do domu buławę – laskę zakończoną kulą, od której to pochodzi nazwa „kulig”.

Kulig był wytchnieniem, okazją do towarzyskich spotkań i pogaduszek, ale także momentem na załatwianie interesów, swatanie par i łagodzenie sporów.

Dziś kulig ma zupełnie inny wymiar, jednak również stanowi niezwykłą atrakcję i niepowtarzalną przygodę, która na zawsze zostaje w pamięci. Takie właśnie niezapomniane chwile na kuligu przeżyły 16 stycznia dzieciaki z grupy 5-latków B i C ze Szkoły Podstawowej nr 3. Zachwycone były tak świetną zabawą. Dla wielu z nich był to pierwszy kulig, w jakim brały udział, więc tym większy był uśmiech na twarzach dzieci i chęć do zabawy. Przejażdżki kuligiem to najlepszy zimowy sposób poznawania najbliższej okolicy, doskonała forma propagowania zdrowego wypoczynku i odkrywania urokliwych zakątków.

Taka śnieżna sceneria to nie tylko idealne miejsce do beztroskiej dziecięcej zabawy ale także okazja do pomocy głodnym zwierzętom. Dopóki śnieg nie pokryje grubą warstwą ściółki leśnej, mają szanse pożywić się tym, co zostało z jesieni. Jednak gdy spadnie dużo białego puchu, dla wielu zwierząt zaczynają się ciężkie dni. To właśnie wtedy możemy im pomóc. Dzieciaki przyniosły ze sobą siano, warzywa i zboże, które z pomocą pana leśniczego rozłożyły w lesie. Na pewno znajdą się zwierzaki, które skorzystają ze stołówki.

Serdecznie dziękujemy panu leśniczemu za poświęcony czas, a także rodzicom, którzy pomogli przy opiece nad dziećmi.

Iwona Poreda i Ewa Kulikowska

 


Aktualności

Powiązane artykuły