W czwartek ruch na placu Zwycięstwa zaczął się już od rana nie tylko za sprawą Święta Bożego Ciała – trwały prace nad rozstawianiem strefy kibica przed jutrzejszym meczem Polska – Grecja. Również spora grupa gołdapian wyszła sobie pospacerować po rynku. Po rynku, już w nowym kształcie.
Mimo emocji przedmeczowych procesja Bożego Ciała skupiła niemałą rzeszę mieszkańców.
Przepraszam,jeśli mieszkańcy wyszli pospacerować to po parku a nie po rynku, albo jeśli komuś park nie odpowiada to po Placu Zwycięstwa.
Zastanawiam się, dlaczego gołdapskie media – goldap.org i goldap.pl – na siłę usiłują nam narzucić nową nazwę placu Zwycięstwa.
Skąd to nachalne, żenujące używanie określenia „rynek” ?
Prikaz z góry?
Przyczepiliście się tego rynku jak pies psiego ogona.
Zajrzyj do encyklopedii jeden z drugim, albo jak nie masz to do wikipedii. Rynek (pisany z małej litery – tak jak w tym wypadku) to w urbanistyce, miejsce handlu miejskiego, obecnie często główny plac miejski. Nazwy własne pisane z dużej litery.
Jedno nie stoi w sprzeczności z drugim.Napisane rynek z małej litery, plac Zwycięstwa z dużej.
Zgadzamy się z komentarzem internauty o nicku „Polska gola”. Jak słusznie zauważył nazwy własne pisane są z dużej litery – w naszym wpisie użyto określenia plac Zwycięstwa w ten właśnie sposób. Użyte zostało też słowo „rynek” napisane z małej litery co sugeruje, że autor miał na myśli szersze pojęcie.
Możemy przecież mówić że „gołdapianie spacerują po mieście” ale absurdem byłoby twierdzenie, że w ten sposób ktoś sugeruje zamianę Gołdapi na Miasto.
Gdyby użyto określenia „Rynek” wówczas można byłoby wyciągać wnioski, że używa się tego słowa w niewłaściwym znaczeniu.
Jeżeli zasadę stosowania się do reguł języka polskiego uznać można za prikaz to owszem zastosowaliśmy się do niego.
Procesja Bożego Ciała