Dzięki działaniom Straży Granicznej na ławie oskarżonych zasiadło 13 osób podejrzanych o nielegalny handel wyrobami akcyzowymi. Jest to wynik wielomiesięcznej pracy Straży Granicznej.
Do Sądu Rejonowego w Olecku wpłynął akt oskarżenia wobec mieszkańców województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, łódzkiego i lubuskiego. To wynik żmudnej pracy funkcjonariuszy Straży Granicznej z Placówki w Gołdapi. Prowadzone śledztwo dotyczyło nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi.
Prowadzonym postępowaniem potwierdzono funkcjonowanie mechanizmu działania grupy osób biorących udział w przestępczym procederze polegającym na przemycie i dalszej dystrybucji papierosów zza wschodniej granicy. Wyroby tytoniowe były wwożone do Polski z obwodu kaliningradzkiego oraz terenu Litwy.
Grupa osób przemycała papierosy na teren województwa, a łącznikiem był skupujący towar, który zajmował się też dalszą dystrybucją w głąb naszego kraju. Długofalowe i intensywne działania doprowadziły do rozpracowania mechanizmu działania grupy.
Natychmiast po sprowadzeniu towar był dostarczany odbiorcom w województwie łódzkim i lubuskim. Do transportu każdorazowo wykorzystywano inne auta, zabezpieczane podczas przewożenia papierosów przez tzw. kierowcę-czujkę, którego zadaniem było sprawdzenie trasy i ostrzeganie o znajdujących się po drodze patrolach służb.
Prokurator Okręgowy w Olsztynie w stosunku do podejrzanych zastosował środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, dozorów Policji oraz zakazów opuszczania kraju.
Podczas prowadzonych działań w ramach śledztwa ujawniono i zabezpieczono kwoty pieniężne o łącznej ilości 880 000 zł i 2500 euro. Jak ustalono w wyniku prowadzonego śledztwa, przedmiotem obrotu były wyroby tytoniowe o szacunkowej wartości ponad 3 000 000 zł.
Por. SG Justyna Szubstarska, rzecznik prasowy komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej
Szkoda, że żmudnie nie rozgryzają lokalnego rynku przemytników na terenie Gołdapi i okolicach.
Niestety póki będą istniały granice przemytu nie wykluczy się w 100% przy dosyć dużej różnicy cenowej przemycanego towaru. Najczęściej wpadają małe rybki a te duże śmieją się w twarz sg celnikom i innym służbom.